Kasiu, z wyglądu mógłby być Cortland, gdyby on nie był wrażliwy na parcha i mączniaka. Na Wiki piszą, że on zimowy... ale coś się nie klei opis na Wiki...
Te moje są niczym, nigdy nie pryskane. Do października to już ich nie ma na drzewie, bo spadają jeszcze we wrześniu.
To ma być Złota Reneta, ponieważ nigdy jej nie miałam a kojarzę wygląd z ryneczku to one wyglądały tak jakoś bardzo złociste . I się zastanawiam , czy na tym etapie ona tak ma wyglądać, czy znowu szkółka podmieniła odmianę. Ktoś ma Złota Renete ? Mógłby porównać ?
Jabłka są różne, i ładne i brzydkie, owocuje pierwszy raz, ma trzy lata , drzewko ma jakieś 180 cm. ;
Z boku wisi włóknina, która osłania pomidory.
Gienia u mnie też pierwsze owocowanie na 4 letnim drzewku. Owoce na mojej złotej renecie/królowej renet wyglądają inaczej. Są trzy jabłka i każde z mniejszym/większym ordzawieniem. Jabłka też mają nieco inny kształt są bardziej kuliste.
No i widzisz! Kolejna pomyłka, czułam, że coś nie pasuje. Ciekawe co to za odmiana , najgorsze z tego wszystkiego jest to , że trzeba czasu by się przekonać o podmianie odmiany. Jeżeli będzie jabłko smaczne, zostaje. Poczekam aż dojrzeje.
Po raz drugi pan sadzonka mnie oszukał. I nie tylko na jabłoni bo kupiona u niego Groniasta też w niczym nie podobna do rosnącej obok Groniastej. Ani z owocu ani z liści. Mateo, gdzie kupiłeś te jabłonkę?
Gieniu, obejrzyj zdjęcia renet na stronie www.prodejstromku.cz, kupiłam od nich "Sława pobieditielom", bardzo smaczne jabłka, a zdjęcia i wybór odmian mają imponujące.
Faktycznie, Aniu, wybór faktycznie imponujący. Przypomniałaś mi „Sławę „, swego czasu na forum była mowa o tej odmianie, w kraju nie do zdobycia .
Jest też Mantet, coś już o tej odmianie słyszałam. Z j. czeskim sobie nie radzę. Co oznacza :povazowana za jedna z nejchutniejsich letnich plodu. "??