Mam zrobić oprysk dla pomidorów takich jak na zdjęciu.
Co użyć? Cabrio duo czy Infinito?
To nie moje pomidory.
Zostałam poproszona o pomoc.
Ja nigdy nie miałam tak zaawansowanej zarazy, bo pryskam profilaktycznie.
Jak cabrio duo to jakie stężenie? Tam jest tak duża rozpiętość .
Pelasiu, cabrio duo to środek zapobiegawczy, zastosuj infinito. Nie wiem czy jest sens bo są upały i wysoka temperatura zadusi zarazę. Ale próbuj.
Stężenia
nie podam bo notatki mam na działce.
Magnicur Finito -3 ml/1l karencja od 3 dni na mączniaka rzekomego ogórka, ale o pomidorach nic, bo nie ma pozwolenia, to może bezpieczniej 7 dni,jak na ZZ ziemniaka. Dopisuję - takie stadium, jak na foto, to wątpię, oprysk daje większe szanse.
Niestety, revus działa tylko wgłębnie, nie systemicznie. Może być signum, scorpion, magnicur finito, i cabrio duo, Proplant. Te środki działają systemicznie.
Gieniu, mojej cioci z naprzeciwka również w gruncie dopadła pomidorów ZZ. W czwartek opryskałam Revusem i ile się dało oderwać lisci, oberwałam...ale musiałam coś z liści zostawić bo by gołe krzaki zostały. Zamówiłam Amistar. Czytałam, że też jest na ZZ. Dzisiaj pod wieczór zrobię oprysk nim, bo nic innego juz nie mam. Zastanawiałam się nad Infinito lub ten drugi Finito ale z dostawą byłoby dopiero wtorek, a tu szybkie działanie potrzebne.
Ten Amistar bedzie ok? Czy lepiej drugi raz Revusem ? Co będzie lepszym rozwiązaniem?
Na pewno nie Amistarem. Z tym środkiem raczej ostrożnie, zwłaszcza w upał, może poparzyć. Jest pewność, że gorąca pogoda się utrzyma? Jeśli nie ma takiej pewności to pryskaj. Może się też przyplątać alternarioza. Najpierw pousuwaj zarażone liście i ewentualnie owoce, trzeba ogarnąć , oczyścić krzaczek a dopiero potem pryskać
A co macie na myśli mówiąc, że zaraza padnie przy wyższych temperaturach? Czy to oznacza, że nie trzeba obrywać chorych liści itd jeżeli pogoda się poprawiła?
Wysoka temperatura zadusi zaraze ale trzeba posprzątać te brzydkie liście, one już nie spełniają swojej roli i wygląda paskudnie. Pelasiu, u Twojej znajomej już za daleko to poszło. Na niektórych owocach jeszcze tego nie widac i wyglądają niby zdrowe ale już są zarażone , nie wszystkie oczywiście.