


Po tych ogromnych ulewach i zimnych nocach u mnie szybko skończyły się lilie, róże bardzo powoli buduja nowe pąki. Floksy oklapniete stawiam do pionu. Fajnie że dzisiaj wreszcie cieplejsza noc ale zapowiadają dalej ogromne ulewy. Jak u ciebie? Jak rosną ci pomidory? Ja mam takie co jeszcze nawet nie zakwitły. Grad poszatkowal mi dynie i ogórki...ot co sezonowe (statnimi czasy) uroki.
