Rośliny Arkadiusa 121 cz.4

[Arkadius121]

Igo,Olu
Miło Was było gościć w moim wątku!Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru

W dzisiejszym poście dalszy ciąg o Graptoverii.
Przypomnę tylko,że:powstała ona z połączenia Graptopetalum i Escheverii w naturze rośnie w poszyciu lasów tropikalnych Meksyku.Źródło tekst:
Zielony Parapet.PL.Jest bardzo dużo odmian i trudno mi ją sklasyfikować i zaliczyć do jednej z nich: 'Opalina','Debbie',
'Silver star' czy 'Harry Watson'?Wyglądem najbardziej zbliżona jest do odmiany 'Harry Watson' ale nie mam stuprocentowej pewności?
Aktualnie jest już po przekwitnieniu nieco podrosła.Nie przysparza żądnych kłopotów bo staram się aby jej nie przelewać a podlewać raczej z umiarem i rzadko no i nawozić regularnie.Poprzednie sukulenty jej podobne udało mi się doprowadzić ją do wtórnego kwitnienia.Czy uda mi się to z Graptoverią trudno przewidzieć bo pogoda nieco kaprysi i słońca ostatnio jest jak na lekarstwo?
Poniżej jej zdjęcia po przekwitnięciu.

Graptoveria

Tak wyglądała poprzednio,jakieś dwa tygodnie temu.





Tak wygląda dzisiaj.









Zapraszam do odwiedzin w moim wątku




18.06.2025.

Tym,którzy odwiedzili mój wątek bardzo dziękuję ,serdecznie pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin.

W dzisiejszym wątku o Pokrzywce,kolejnym pokoleniu.
Pokrzywki albo Koleusy jak kto woli to moje ulubione
Udało mi się po raz któryś przezimować Pokrzywkę W środku zimy co prawda wyglądała bardzo mizernie ale nie zamierzałem jej przeznaczać na kompost bo one tak mają,że dopiero z wiosną jak większość roślin,które uda nam się przezimować,odżywa i zaczyna powolutku nabierać kształtów udało mi się z rośliny macierzystej wyhodować kilka młodych pędów.Wybrałem najzdrowszy i najdorodniejszy do dalszej hodowli,który dzisiaj mam okazję zaprezentować już jako młody krzew.

Pokrzywka - Koleus












Do zobaczenia w moim wątku

[Beaby]

Piękna pokrzywka. A latem trzymasz ją w domu czy jest na zewnątrz?
Myślałam, że tylko u mnie tak trudno znosi zimy, bo mam dość ciemne miejsca dla niej. Ale teraz, to cudeńka są. Ja je mam w ogrodzie, na różnych stanowiskach - wszędzie się ślicznie wpasuje.
Super masz te tła do zdjęć.

[Arkadius121]

Witaj Beatko
Latem jedne trzymam w domu,drugie w ogródku chociaż to trochę ryzykowne bo bardzo je lubią ślimaki.Dużo ich już wytępiliśmy ale jeszcze ich trochę grasuje.
Tło do zdjęć robię w programie komputerowym między innymi do tego przeznaczonym.
Dzięki za odwiedziny,pozdrówka ślę i miłego dnia życzę


04.07.2025.

Witam Wszystkich ,dziękuję za odwiedziny i zapraszam do dzisiejszego wątku w którym poczytać można na temat Bugenwilli i zobaczyć jej zdjęcia

Bugenwilla pochodzi z Ameryki Południowej, głównie z Brazylii, Peru i Argentyny. Jej nazwa została nadana na cześć francuskiego żeglarza Louisa Antoine'a de Bougainville'a, który jako pierwszy przywiózł tę roślinę do Europy w XVIII wieku.Uprawiana w doniczce, wymaga dużo światła i ciepła, dlatego najlepiej rośnie na słonecznym parapecie okna skierowanego na południe. Podłoże powinno być żyzne, próchniczne i przepuszczalne, a podlewanie umiarkowane, unikając przelania. GOOGLE.
W swoim naturalnym środowisku jest silnie rosnącym pnączem, które może osiągać imponujące rozmiary.
Bugenwille hodowane są na wielką skalę w Horwacji,posadzone na podwórku pod oknami czy to bezpośrednio w ziemi czy w donicy-beczce sięgają do II-go a nawet do III-go piętra domów,co widzieliśmy na własne oczy będąc tam na wypoczynku.

W naszym domu jest zaledwie od miesiąca!Z początkowej mojej obserwacji wynikało,że jej wegetacja w miarę szybko się zakończy bo kwiaty zaczęły szybko opadać-na szczęście było ich stosunkowo dużo.Odnosiłem wrażenie,że jakby tyle co przed dostarczeniem ich do marketu były wsadzane w doniczki-podłoże było wybrzuszone-trudno było podlewać,luźne itp.W międzyczasie zaczęło pleśnieć!Zgarnąłem pleśń z wierzchu aby bardziej się nie rozprzestrzeniała i zacząłem użyźniać.
Ku memu dużemu zdumieniu po dwóch tygodniach po opadnięciu większości kwiatów,zaczęły pojawiać się nowe młode pędy kwiatowe i zawiązki kwiatów.Po kolejnym tygodniu zaczęły się rozwijać młode maleńkie kwiaty Bardzo sympatyczny widok a przede wszystkim duża satysfakcja
Zapraszam do obejrzenia zamieszczonych zdjęć poniżej.

Bugenwilla - Bougainvillea





Tak wyglądają jej "dojrzałe" kwiaty.











Na kolejnych zdjęciach nowe kwitnienie



Widok nowych tyle co rozwiniętych młodych kwiatów-ujęcie z góry.





Nowe kwiaty Bugenwilli.





Zdjęcia z przed kilku laty z pobytu w Chorwacji z pnączami Bugenwilli na domach.











Zapraszam do odwiedzin


18.07.2025.

W dzisiejszym poście o jednym ze storczyków,którego wraz z kilkoma innymi dostaliśmy od naszej znajomej,która obdarza nas nimi co jakiś czas ponieważ ma dar szybkiego "wyłapywania" z marketów przecenionych a będących jeszcze w bardzo dobrym stanie roślin.Kwitł obficie i pięknie jak i pozostałe ale w niedługim czasie kwiatki zaczęły więdnąć i opadać.
Nigdy nie pozbywam się przekwitniętych roślin lecz odpowiednio je przygotowując staram się przedłużyć im żywot i tym samym pozwalam im zakwitnąć po raz wtóry.Przyciąłem mu pęd kwiatowy nieco powyżej trzeciego oczka,podlewałem,nawoziłem i obserwowałem.Podobnie postąpiłem z pozostałymi.Jeżeli się nie mylę to po trzech tygodniach
na końcu przyciętego pędu ukazał się fragment nowego,młodego!Po upływie jakiegoś czasu urósł jeden rozwidlony młody pęd o długości około 15cm a krótszy o około 3cm.Dzisiaj storczyk jest już w pełnym rozkwicie i ma już rozwinięte cztery kwiaty i kilka zdrowych pąków kwiatowych.Poniżej zdjęcia na których pokazane są poszczególne etapy jego hodowli.




















Zapraszam do odwiedzin-pozdrawiam

[Beaby]

Bugenwilla - bardzo się cieszę, że tak szybko się u Ciebie dobrze poczuła i szybko pokazała nowe kwitnienie.
Ja od lat z nią "walczę" - staram się jej nie kupić przez zimowanie. Ale w tym roku były przez moment tak piękne w L, że jednak jak tylko będą znowu tam na wiosnę, to chyba kupię. No nie pogadasz z głupotą.
Fioletowe bardzo mi się podobają niż te kremowe.
Piękną ją masz, Arkadius Pozdrawiam

[Arkadius121]

Beatko to co Ty nazywasz głupotą ja nazywam nieodpartą chęcią nie tylko posiadania tej czy innej roślinki ale chęcią hodowania jej t.j.dbania o nią,podlewania,nawożenia i obserwowania jak rośnie i kwitnie,zdobi nasz parapet i co bardzo ważne cieszy nasze oko.
Moja Bugenwilla sprawiła mi podwójną radość: po pierwsze,że udało mi się ją zdobyć,po drugie,że zakwitła w moim domu w tak krótkim czasie jej hodowania Jej wymagania są bardzo skromne ale co ważne nie wolno jej przesuszać a jej podłoże powinno być zawsze wilgotne ale nie mokre!na razie nie ma ale będzie z tym problem bo przed nami wyjazd na dwa tygodnie ?Spojrzałem teraz na moją Bugenwillę i nadziwić się nie mogę bo w międzyczasie wypuściła cztery pędy kwiatowe co zapowiada ciąg dalszy kwitnienia.
Polecam Ci ją i serdecznie pozdrawiam

[Igala]

Bugenwilla cudowna po prostu Jak ją dorzyzniałeś i nawoziłeś że tak tak pięknie ruszyła??? Ja miałam ją 2 razy i zawsze zalałam i już nie potrafiłażęm jej odratować, niestety. Zachwycilam się nimi właśnie w "Jugosławii" kiedy z rodziną zaczęłam tam jezdzić na urlopy w latach 80-ch. I cały czas mi sie dalej marzy...może kiedys się jeszcze odważę
Życzę wspaniałego urlopu i odpoczynku!!!

[Arkadius121]

Igo bardzo dziękuję za odwiedziny w moim wątku,sympatyczny post i życzenia miłego urlopu
Co do Bugenwilli to jak i do pozostałych hodowanych przeze mnie roślin dożyźniałem ją regularnie nawozem uniwersalnym co dwa tygodnie-z moich obserwacji hodowanych przeze mnie roślin wynika,że bardzo istotne dla ich wegetacji jest regularne podlewanie ich nawozem,zdrowo i szybko rosną!
Jeśli chodzi o podlewanie jej wodą to mam tendencje do jej przesuszania!Okazuje się,że trzeba podlewać ją w miarę często-u mnie a stoi na południowym parapecie co drugi dzień.Niepodlana w czasie zrzuca liście!!!
Jak już wspomniałem w poprzednim poście nie wiem w jakim stanie zastanę Bugenwillę po powrocie z urlopu?
Jej podłoże ma być zawsze wilgotne ale nie mokre!Wyjeżdzając na urlop wkładam rośliny wymagające częstego podlewania takich jak Pokrzywki,Fatsja japońska a teraz Bugenwilla do miseczek z wodą.Po powrocie zastaję pierwsze dwie zmarniałe i ogołocone z liści ale żywe!Po niedługim czasie dochodzą do siebie i są w staniezimować.
Mimo problemów proponuję spróbować raz jeszcze hodowlę Bugenwilli i życzę aby zdrowo i rosła i ładnie regularnie kwitła.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie


07.08.2025.

Za odwiedziny i sympatyczne posty dziękuję odwiedzającym mój wątek
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kolejnych odwiedzin
W dzisiejszym poście Pilea'Moon Valley'-Pilea księżycowa.

Pilea 'Moon Valley' to prawdziwy rarytas dla miłośników roślinek o niespotykanej strukturze. Pilea pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej. Jej potoczna nazwa, Moon Valley, została zainspirowana głębokimi dołeczkami liści - podobnymi do kraterów i dolin na księżycu.

Liście są z natury krzaczaste i zazwyczaj mają kolor jasnożółto-zielony z ciemnymi miedzianymi żyłkami. Sama roślina pozostanie stosunkowo mała, dorasta do 20cm wysokości, co sprawia, że ​​nadaje się na parapety i blaty. Nie potrzebuje dużo światła słonecznego, aby się rozwijać, preferuje wilgotne środowiska.

Tajniki uprawy:

Utrzymuj równomierną wilgotność podłoża, podlewaj, gdy tylko gleba zacznie wysychać

Jasne stanowisko słoneczne Unikamy intensywnego, bezpośredniego światła słonecznego

Po zakupie zalecamy przesadzić do naszego podłoża do roślin zielonych. Podłoże zawiera długodziałający nawóz, dzięki czemu Twoja roślina będzie szybko rosnąć, a Ty nie musisz martwić się nawożeniem.Źródło tekst: allegro.

Mam ją zaledwie w domu dwa tygodnie i po zastosowaniu się do wskazówek "allegra" już ładnie podrosła i cieszy oko!
Zdjęcia robiłem 26-go lipca na których jest jeszcze dużo niższa a niektóre liście jeszcze karłowate w porównaniu z dniem dzisiejszym Roślinka o sympatycznym wyglądzie zachęcającym do jej hodowania-polecam.












No to jeszcze kilka kolaży dla wyeksponowania jej urody









No i piąty kolaż-4 in 1



Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do odwiedzin


21.08.2025.


Witam Wszystkich,dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam
W dzisiejszym poście prezentacja kolejnego jasno-różowego storczyka

.Storczyki pochodzą z różnych stref klimatycznych, głównie tropikalnych i subtropikalnych, ale występują na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Jest to największa rodzina roślin kwiatowych na świecie, obejmująca ponad 25 tysięcy gatunków, które przystosowały się do różnych środowisk, rosnąc na drzewach, ziemi lub skałach. Największe zróżnicowanie gatunków obserwuje się w Azji i Ameryce Południowej.
Pochodzenie
Globalne rozpowszechnienie:
Storczyki można znaleźć na wszystkich kontynentach, z wyjątkiem Antarktydy.

Centra różnorodności:
Największe zróżnicowanie gatunków storczyków występuje w tropikalnych i subtropikalnych regionach Azji, Ameryki Środkowej i Południowej.

Zróżnicowane środowiska:
W naturze spotyka się storczyki żyjące na drzewach (epifity), na ziemi (naziemne) lub na skałach (litofity), co świadczy o ich dużej zdolności adaptacyjnej.

Gatunki i przykłady
Phalaenopsis (ćmówka): Jeden z najpopularniejszych storczyków doniczkowych, często dostępny w sklepach.
Cymbidium: Gatunek pochodzący głównie z Azji, który tworzy pseudobulwy.
Dendrobium: Kolejny popularny rodzaj storczyków o dekoracyjnych kwiatach.
Miltonia: Charakteryzuje się dużymi, dekoracyjnymi kwiatami i potrzebuje jasnego, rozproszonego światła.
Storczyki gruntowe (np. obuwiki): Niektóre gatunki storczyków są mrozoodporne i mogą być uprawiane w ogrodach.
Źródło tekst:GOOGLE. No i już wszystko wiadomo o tej ciekawej,bardzo dekoracyjnej i przykuwającej wzrok tropikalnej roślinie o różnych kształtach i pięknych rajskich kwiatach,której hodowla już się bardzo rozpowszechniła i praktycznie nie sprawia już hodowcom problemów
Zapraszam do obejrzenia jej zdjęć.















Storczyk w kolażach.









4 in 1



Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin

[Arkadius121]

16.09.2025.

Wszystkim,którzy odwiedzili mój wątek bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam
W dzisiejszym poście kolejna z czterech moich Pokrzywek - Koleusów.Trzy rosną w przydomowym ogródku a dokładniej w doniczkach usytuowane na schodach ozdabiając wejście do domu a czwarta na parapecie jednego z pokoi.
To moje ulubione roślinki,które nazywam liśćmi-kwiatami.Wszystkie przezimowały w domu w środku zimy były w opłakanym stanie-opadła większość liści tylko na stożku wzrostu została kępka młodych i pojedyńcze na poszczególnych pędach.
Nie obawiałem się,że nie dotrwają do wiosny bo mam już doświadczenie w tej materii i taj jest co roku.Ważne aby były co prawda rzadko ale regularnie podlewane wodą a od marca do października nawozem!
Pokrzywki potrzebują dużo wody ale nie wolni ich przelewać!Nieregularnie podlewane więdną i giną bardzo często bezpowrotnie.Polecam ich hodowlę i zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Pokrzywka - Koleus














Zapraszam do odwiedzin

[kuneg]

Dawno u Ciebie nie byłam, Arku

Coleus jest piękny , ale Bugenwilla powala morzem kwiatów

Miałam kiedyś Bugenwillę, ale to były dawne czasy (lata 90-te). Przyznam się, że ukradłam mały kawałek gałązki z ogrodu botanicznego i ukorzeniłam ją. Rosła kilka lat, trochę kwitła, zimowała w miarę dobrze na zimnych parapetach starej kamienicy z piecami kaflowymi w głębi pokojów, ale problemem był brak słońca, bo były w mieszkaniu wyłącznie północne parapety. Za bardzo wyciągała się i brzydła szybko, a przycinanie niewiele poprawiało jej wygląd, bo i tak była łysa u dołu. Dokonała żywota wkrótce po przeprowadzce do bloku. Zabiło ją suche i ciepłe powietrze przy kaloryferach oraz przędziorki.
Trzymam więc kciuki za Twoją

[cyma2704]

Arkadiuszu pilea zachwycająca. Podziwiam Twoją wiedzę i chęci do uprawy takich kolekcjonerskich roślin. Jestem totalnym ignorantem w uprawie kwiatów domowych.
Koleus piękny, we wspaniałej kondycji. Też ukorzeniam jesienią rosnące w gruncie lub donicach. Niestety jesteśmy ciepłolubni, więc rosną potwory na parapecie.
Miłego weekendu.

[Arkadius121]

Małgosiu z Bugenwillą jest tak,że nawet jeśli stoi na południowym parapecie to też się wyciąga jako,że jest to roślina pnąca a w jej wyciąganiu się pomocne są kolce jakie posiada i które to pomagają jej czepianiu się podłoża po którym się pną w górę-dla przykładu wkleiłem zdjęcia Bugenwilli z Chorwacji,która pnie się na któreś tam piętro.
Roślina bardzo dekoracyjna i stosunkowo łatwa w hodowlii.Jest tylko jedno ale-pobiera dużo wody,wystarczy nie podlewać jej latem przez dwa,trzy dni i bugenwilla prawie,że ubumiera-liście i kwiaty szybko więdną i opadają.W związku z tym mamy w domu problem bo musimy wyjechać na dwa tygodnie i mimo,że będę się starał zaopatrzyć ją w odpowiednią ilość wody to ta może nie być wystarczająca???Nie wiem w jakim zastaniemy ją stanie?Mimo to polecam Bugenwillę do hodowli
Dziękuję bardzo za odwiedziny w moim wątku i pozostawienie po nich bardzo miłego i sympatycznego postu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu

Soniu to już moja druga w moim życiu Pilea.Bardzo je lubię bo mają ciekawą strukturę powierzchni liści-jak to ujęli Anglicy przypominają one kratery na księżycu.Aktualnie zakwitła,ma bardzo drobne białe kwiatki,co świadczy chyba o jej dobrym samopoczuciu w naszym domu.Nie jest aż tak wrażliwa na brak wody ale lepiej nie doprowadzać do wyschnięcia podłoża!Mam nadzieję,że jej żywot nie będzie zbyt krótki i będzie cieszyła oko każdym nowym młodym listkiem?
Miło Cię było gościć w moim wątku Dziękuję za odwiedziny,zapraszam do kolejnych i serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu

[kuneg]

Arku, wcale nie jest trudno zaopatrzyć w wodę rośliny na czas wyjazdu. Jest parę sposobów.

Kup wysoką donicę balkonową/ogrodową z wkładem, taką wewnętrzną doniczką zawieszoną w wysokiej osłonce. Kup bawełniane taśmy, albo utnij z jakiejś starej, ale konicznie bawełnianej lub lnianej ścierki, wsadź do doniczki tak, aby knoty zwisały do dna osłonki. Przesadź do doniczki bugenwillę, a do osłonki nalej wody prawie pod samą doniczkę i... podlewanie za pomocą podsiąkania kapilarnego załatwione poprzez knoty.

Drugim sposobem jest kupienie sączków ceramiczny nakręcanych na butelkę PET. Zalewasz butelkę wodą, nakręcasz sączek, wtykasz sączkiem w ziemię i robisz w butelce dziurkę odpowietrzającą i już.

[Arkadius121]

Małgosiu z zaopatrzeniem się w donicę balkonową z wkładem będzie gorzej bo czas nagli i nie wiadomo czy taka gdzieś na nas czeka?
Z kupieniem sączków ceramicznych nie powinno być problemu
Dzięki stokrotne za poświęcenie i podpowiedź!
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę


28.09.2025.

W dzisiejszym poście kolejny storczyk,który wypatrzony w jednym z marketów przez naszą znajomą i kupiony po przecenie,kwitł bardzo obficie i długo zdobił nasze mieszkanie.W międzyczasie po przekwitnieniu przycięty na trzy oczka powyżej od podłoża zakwitł na nowo.Kwitł nie tak obficie - prezentowany przeze mnie w jednym z postów - zakwitł siedmioma kwiatami,jeżeli dobrze pamiętam ale jak na domowe warunki to wcale nie tak mało?
Zapraszam do obejrzenia zdjęć















Jeszcze kilka kolaży storczyków bordo














Zapraszam do odwiedzin

[Igala]

Czyli te kupione po przecenie,odwdzięczają ci się podwójnie W jakim stanie zastałeś bungewille po urlopie?

[Arkadius121]

Zgadza się Igo,te przecenione Storczyki "odwdzięczają mi się podwójnie"
Co do Bugenwilli to w trakcie przygotowań do zainstalowania sączków,które miały dostarczać jej wodę,trzeba było zacząć od wyplątania jej z firanki!Stojąc na parapecie południowym tak się rozrosła,że jej pędy,które są obficie zaopatrzone w kolce raz,że zasłoniły połowę okna a co gorsza wplotły się w firankę!Wydawało się,że trzeba będzie pociąć firankę,żeby ją zdjąć z parapetu i przy okazji odsłonić okno.Chciałem tego uniknąć bo jej widok z rozrośniętymi,długimi i obsypanymi gęsto kwieciem pędami był przeuroczy.Nie było jednak innego wyjścia jak tylko poobcinać jej ukwiecone pędy,żeby nie pociąć firanki
Przy tej okazji obcięte pędy posadziłem w doniczce podłożu aby je ukorzenić zanurzając je wcześniej w ukorzeniaczu.
Parę dni przed samym wyjazdem już pokazały się zawiązki listków.Po powrocie z urlopu zastaliśmy ją co prawda bardzo ogołoconą ale już z obsypaną młodymi,zdrowymi liśćmi.Czy jeszcze zakwitnie w tym roku,nie wiadomo bo nasłonecznienie jest już bardzo słabe jak dla niej Ważne jest jednak to,że tak szybko odżyła po takich cięciach i już cieszy oko swoim widokiem.Jestem dobrej myśli,że jak tylko nadejdzie wiosna to znów obsypie się kwieciem.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do następnych serdecznie pozdrawiając
Poniżej parę zdjęć naszej ogołoconej Bugenwilli i parę migawek z naszego mini ogródka.































Zapraszam Wszystkich do odwiedzin w moim wątku