Kolekcje Floriana cz.3

[Locutus]

Ładne, duże makówki, mówisz? No to masz wybór między makiem lekarskim a makiem wschodnim.

Pozdrawiam!
LOKI

[kuneg]

...a na lekarski (niskomorfinowy, bo innego nie wolno wcale) potrzebny papier z zezwoleniem...

[Locutus]

Ciągle trzeba zezwolenia? To jak to jest, że Legutko sprzedaje nasiona?

Pozdrawiam!
LOKI

[kuneg]

Ano ciągle... wg oficjalnych przepisów. Przepisy są tak durne w niektórych aspektach, że w Polsce makowce są pieczone w cukierniach głównie z czeskiego maku.
Nie mam pojęcia, jak to jest z nasionami od Legutki. Sama jestem ciekawa. Pewnie to jest ten niskomorfinowy. I też sobie kupię i wysieję między kwiatkami. Polny i tak sam już u mnie rośnie

[takasobie]

Mam nasiona maku letniego pełnego, ma ładne paki, kwiaty i makówki. Jest oczywiście dopuszczony i można kupić jego nasiona. Daje samosiew. Jak tylko dojrzeją makówki, służę nasionami.

[Bufo-bufo]

Mikołajki z moich obserwacji to krótkowieczne byliny, jednak warte zainteresowania, czasem o nich zapominam.

ps. ten mak z czupryną Miłki , nie jak mak

[any57]

Andrzeju, krwawniki pospolite (te odmianowe oczywiście) lubią słońce, ale do końca nie rozgryzłem, co jeszcze lubią

No i się wyjaśniło - jabłoń rzuca cień na ten zakątek ale podczas wycinania przekwitniętych piwonii i goździków, zauważyłem że któryś jasny krwawnik się uchował. Zapomniałem się przyjrzeć

[Florian Silesia]

Loki, mak wschodni raczej odpada. On ma większe branie w formie kwiatu i może kiedyś się skuszę na odmiany, bo gatunek mam.
Liliowce są w tym roku bardzo dobrze wybarwione i nie podeschnięte, bo do 10 czerwca napiły się dużo wody i teraz pięknie kwitną:
'Anzac', ta odmiana dostała lepszą miejscówkę i pokazuje w pełni swe piękno:


'Strawberry Candy', odmiana drobna o niezwykłym kolorze:


Małgorzato, zapewne postąpię tak jak i Ty, gdy się zdecyduję na mak lekarski
'Bela Lugosi', od tej odmiany zaczęła się moja miłość do liliowców niemal 20 lat temu


Ciekawe, że nigdy nie miałem firletki chalcedońskiej w wersji gatunkowej za to odmiana 'Duski Salmon' zadomowiła się u mnie na dobre


Miłko, jestem chętny
Dalia 'Checers' kwitnie najobficiej:


Trojeść amerykańska, owszem ekspansywna ale odkryłem, jak ją wykorzystać we florystyce, dlatego pozwalam jej na więcej niż powinienem:

[kuneg]

Ciągle trzeba zezwolenia? To jak to jest, że Legutko sprzedaje nasiona?

Pozdrawiam!
LOKI

Już wiem.
Legutko sprzedaje nasiona wschodniego, polnego i syberyjskiego.
To na Mak lekarski potrzebne jest zezwolenie, a nim Legutko nie handluje.

Edit:
Mak letni peoniowy (nie od Legutki) ma liście łudząco podobne do maku lekarskiego, a nazwy łacińskiej Papaver paeoniflorum nie znajduję w wykazie na Wiki, nawet jako synonim jakiegoś gatunku...
Za to znalazłam nasiona Maku letniego z łacińską nazwą Papaver somniferum i to też nie od Legutki.
Ot, ciekawostka

[pelagia72]

Florian
Piękny bukiet i trawy cięte
Cieszę się razem z Tobą z kwitnięcia dalii ...
Irysy bezbródkowe też cudne.
U mnie louisiana nie zakwitną raczej /a podlewałam.
Nie dociera do mnie ,że już lato w pełni ,u Cibie to już bardzo zaawansowane.

[Florian Silesia]

Olu, co do mikołajków mam małe doświadczenie, bo są u mnie drugi rok i jak na razie cieszą mnie ich imponujące rozmiary. Chodzi dokładnie o mikołajka olbrzymiego ale już rozpikowałem kolejnego - mikołajka płaskolistego. Czy są krótkowieczne, tego jeszcze nie wiem ale już wiem, że dają samosiew i siewki skrzętnie przepikowałem, by posadzić w odpowiednie miejsce. Więc nie obawiam się, bym go stracił.
W Dolinie Syrynki, gdzie posadziłem 1100 karp jako pierwsza dalia zakwitła czeska:
'František Mašek'


Energetyczne liliowce
'Charles Jonston'


Andrzeju, to krwawniki masz nadal. Ciesze się. U mnie kwitną teraz krwawnik wiązówkowaty i krwawnik kichawiec:


'First Lady', dalie kuliste są dla mnie najważniejsze do cięcia:


Małgorzato, rzeczywiście ciekawostka tylko i aż, bo nie zamierzam się doktoryzować z maków Mam takie tyły w wysiewaniu i wysadzaniu sadzonek, że na razie nie chcę widzieć i słyszeć o kolejnych nasionach Za dużo bieżącej roboty. Zatrwiany i dzwonki irlandzkie przetrzymane za długo w doniczkach zakwitły, mając kilkanaście centymetrów
Pracy przy daliach nie brakuje ale widać efekty, bo już mogę ciąć dla florystów:
'Furo Maru'


Stare odmiany nie znudzą mi się nigdy:
'Black Susan Eyed'


Dzięki Agnieszko. Tak, lato zaawansowane, skoro kwitną w pełni i liliowce, i płomyki, i wiele innych typowo letnich kwiatów. A z kosaćcami się nie rozstaję, bo właśnie trwają wykopki i szykuję nową rabatę.
Kwitnienie dalii też świadczy, że lato w pełni:
Kolejna piękność typowo na cięcie - 'La Recoleta'


Wiązówka błotna 'Rosea' kwitnie spektakularnie:


I następny z licznej gromadki moich liliowców:
'Prague Spring'

[Locutus]

@ Kuneg – ten mak rzekomo peoniowy to jak najbardziej mak lekarski. A co do Legutki – w tej chwili rzeczywiście nie ma na stanie, ale w czeluściach internetu wszystko się znajdzie – wklep sobie w wyszukiwarkę obrazów Google „Legutko – mak lekarski” i sama się przekonasz.

Pozdrawiam!
LOKI

[cyma2704]

'Furo Maru' piękna w ciekawych kolorach.
Nie mów, że mikołajek olbrzymi krótkowieczny. Miałam przez dwa sezony i na moich piaskach było milion siewek. Trudno wycinać pojedyncze, najwcześniej dojrzewające kwiaty. Ty wytniesz do wazonu we wczesnej fazie kwitnienia, to takiego problemu nie masz.
Piękne zdjęcie krwawnika wiązówkowatego. Mój wyrasta na ponad 100cm i pokłada się. Nie mam pojęcia gdzie go przesadzić.
Spokojnej pracy w ogrodach i trochę świętowania.

[Florian Silesia]

Soniu, dziękuję. Krwawnik wiązówkowaty, jak ma sucho i słonecznie - nie pokłada się zbytnio. Lekko go związuję, by był bardziej skupiony i nie wchodził na inne byliny i tyle. Na farmie ma więcej wilgoci i też się pokłada lub wyciąga, a co gorsza - jest strasznie pokrzywiony i nie nadaje się do cięcia. Będę szukał lepszych miejscówek dla niego, bo to największy z krwawników i ma duże branie.
To nie ja mówiłem o krótkowieczności mikołajka, natomiast mi też się sieje. Jednak nie jakoś nadmiernie. Zapewne dlatego, że idzie do cięcia. Jednego sobie zostawiam więc siewki będą, tak jak mam kilka z ub.roku.
Przede wszystkim donoszę Tobie, że jeżówki kwitną! Drżałem o nie, bo posadziłem je w części ogrodu, gdzie wprowadził się karczownik. Ryje, odwala ziemię i niszczy ale jeżówki przeżyły i nieśmiało zakwitają.
'Delicious Candy'


Dalii coraz więcej więc zaczęło się regularne cięcie:
'Fandango'


No i oczywiście liliowce:
'Pink Wings'

[cyma2704]

Pięknie wstawiłeś obok siebie zdjęcie jeżówki i 'Fandango'. Niech jeżówkom deszczowa aura nie zaszkodzi.
No tak, jak zetniesz większość kwiatów w początkowej fazie, to sieją się mniej. Rezygnuję z żeniszków, bo jeszcze nie wypieliłam przeróżnych siewek.
Florianie dobrych dni na działkowe prace.