Soniu, dziękuję. Zadrzechnie zadomowiły się gdzieś blisko albo nawet na Farmie, bo mamy stary pień z dziuplą, a to byłoby dla nich idealne miejsce. Więc widzę ich po kilka na raz i wszystkie żerują na tym samym gatunku. Zatem bardzo precyzyjnie wybierają menu

Obserwuję je i np. raz prowadziły taką jakby bójkę między sobą, a innym razem toczyły bój z trzmielami o maki. Wygląda to bardzo interesująco. A skoro o owadach mowa - pięknie pozują motyle na chabrach:

Dalie już chyba wszędzie rozpoczęły kwitnienie. U mnie sadzenie trwało 2 miesiące więc różnice w kwitnieniu będą spore. Dopiero w czwartek zakończyłem sadzenie karp. Ciągle trwa wysadzanie sadzonek zielnych. Z powodu upałów nie idzie to zbyt szybko i owocnie. Sadzonki są przywiędnięte lub poparzone.
I druga z wysokich dalii, która już kwitnie:
'Arabian Night'
Aniu, dziękuję. Na pewno wkrótce i Twoje dalie zakwitną. Floryści czekają na nie jak na nowalijki. Potem trochę powszednieją. Dlatego też część dalii podpędzam w szklarni i to właśnie te najszybciej kwitną.
Zadrzechni jest coraz więcej i ogólnie w ogrodzie spotykam wiele dzikich pszczół, których nazw nie znam. Na marchewnikach żerują gąsienice pazia królowej, co odnotowuję z dużym zadowoleniem, bo po raz pierwszy je spotkałem na Farmie.
Kolejny kwiat, którym interesują się owady to mikołajek:
Liliowców coraz więcej i coraz ładniejsze:
'Schnickel Fritz'
Loki, nie uprawiam goździka ogrodowego, dlatego napisałem
dla mnie najważniejszym goździkiem, jaki uprawiam, jest goździk brodaty. Teraz już chyba wszystko jasne.
A z kolei najważniejszym astrem na kwiat cięty jest aster chiński, którego rozsadę właśnie wysadzam. W końcu po latach prób i błędów mam go dużo.
Zestaw kwiatów ciętych z któregoś dnia:
Rdest olbrzymi próbuje zdominować rabatę:
Z powodu upałów pysznogłówka 'Bee Happy' zakwitła na raz tak szybko, że muszę się spieszyć z jej cięciem:
