Igo, martagony bardzo wcześnie wystartowały wiosną, to już kwitną, mimo, że dostały po nosach przymrozkami i słabiutkie w tym roku. Wszystko w tym roku dziwnie rozkwita, lilie drzewiaste też już mają kolorowe pąki, a biała, chociaż wcześniej wystartowała, spóźnia się
Czyściec wielkokwiatowy ma dość duże kwiatuszki, to wygląda okazale, zwyczajny już nie kwitnie tak spektakularnie.
Piwonie, to były pierwsze rośliny posadzone jeszcze na placu budowy i wsadzane nędzne korzonki z kapersów, które dopiero teraz, po latach, rozkwitają. Niestety, one, jak i irysy, potrzebują słońca, a u mnie coraz więcej cienia, to niektóre się buntują i nie kwitną.
Słońca nie brakuje, ale noce ciągle chłodne, świetlików ani śladu!
Loki, a próbowałeś z brzoskwiniolistnymi? U mnie też inne dzwonki są jednoroczne

, a te już rosną wszędzie!
Moszenki
Maczek syberyjski kupiony
Już panoszące się walijskie, ciągle kwitną.
Polne samosiejki
Maryniu, zawstydzasz mnie

. Może i potrafię zadbać o ogród, ale jakoś ostatnio brakuje mi czasu dla niego i chyba tylko sile woli roślin zawdzięczam kwitnienia.

Wiedzą, że je kocham i potrzebuję! Jakieś różyczki jeszcze mi rozkwitają.
Pełnik chiński zakwitł, zagubiony.
Niezniszczalny, nawet w cieniu, liliowiec rdzawy.
Bożenko, cieszę się, że zajrzałaś do mojego ogrodu.
Przez lata nazbierało się trochę roślinek w ogrodzie, to zawsze coś tam kwitnie, ale np. irysy, to koniecznie potrzebują słońca, piwonie też. Lubię jedne i drugie i o ile irysy łatwo przesadzić, to piwonie na razie muszą sobie jakoś radzić.
Ta "żółta" piwonia, to Primavera. W żółtym kolorze, to ona właściwie ma tylko środek, który w miarę rozkwitania, bieleje.
Tawuła japońska
Firletka chalcedońska
Ostatni jaśminowiec
Jedyna naparstnica
Firletka kwiecista
Beatko, czyściec nie robi problemów, wsadzony i rośnie.

Pięknie kwitnie, a i liście ma ładne, spore.
Może i wiosna przyszła do mnie wcześniej, ale różowy beż czarny, irysy holenderskie dużo później u mnie. Jeszcze nie wszystkie kwitną, a i jedna kępa zżarta doszczętnie!

Nie radzę sobie z nornicami!
Krokosmia jeszcze ma szansę, bo reszta bulwek idzie tylko liśćmi w górę.
Halszko, słoneczko cieszy, ale ciągle wieje i noce chłodne, może jesień będzie ciepła do samej wiosny?
Irysy pachną, ale zbyt mało ich u mnie kwitło, żeby było je czuć w całym ogrodzie.
Piwonie, to co innego. Najstarsze kępy zakwitły obficie pełnymi kwiatami i te to pachniały!

Mam też trochę pojedynczych, a u tych to różnie z zapachem

, ale są śliczne

.
Jeszcze niektóre dopiero rozkwitają, a i pąki boczne w tym roku wyjątkowo dopisały.
Goździki pachną cudnie, ale coś nie mogę ich utrzymać w ogrodzie

.
Jeszcze ostatnie irysy
Ta piwonia dopiero wczoraj rozkwitła.
https://i.postimg.cc/gJ50w5xX/20250622-154602.avif
Sarah Bernhardt u mnie przedostatnia rozwinęła pierwsze pąki.
Bowl of Beauty
Nippon Beauty, piękny , bordowy kolor, dla mnie, nie do osiągnięcia na zdjęciach

.
Jeszcze takie pachnące "roztrzepańce"kwitną.
A tak zakwitła siewka, kolor przekłamany, ale żadnym sposobem mój aparat nie chce pokazać rzeczywistości, ani w słońcu, ani w cieniu.
Dziękuję Wam za cierpliwość w oczekiwaniu na odpowiedź, postaram się poprawić!
Zostawiam jeszcze pachnący jaśmin Star of Toscany.
