Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7271
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Moja córka też sobie kupiła sadzonki w Internecie i już droga jej padła .
Moje stoją i te z Aldi też

Obrazek

Obrazek
lukrecia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 9 mar 2020, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

A wiesz może co to za choroba? Jadę dziś do mamy to pomogę jej usunąć te najbardziej zainfekowane rośliny i dobrze byłoby zrobić oprysk na resztę. Tylko oprysk na co? Szkoda jak cholera bo sadzonki szczepione, po 25 zł + sztuka, zakupione prawie 40 sztuk. 9 stówek pójdzie do ogniska. :roll:
Niebieski ogrod
100p
100p
Posty: 150
Od: 30 gru 2024, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Galicja

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

lukrecia nie śpiesz się z wyrzucaniem.
Kiedy były sadzone do gruntu? Czy były hartowane przed wysadzeniem? I najważniejsze- jakie były temperatury na ranem przez kilka ostatnich nocy?
To mi wygląda na skutki przymrozków.
lukrecia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 9 mar 2020, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Wysadzone do gruntu 6 dni temu (20.05). Wcześniej jakieś 5-6 dni stały w szklarni. Temperatura w nocy wahała się od 6 do 2 stopni.
Dwie ostatnie noce były najzimniejsze bo kolejno 4 stopnie i wczoraj 2 stopnie.
Trzy sadzonki tej samej odmiany już jakieś dwa dni po posadzeniu zaczęły ciemnieć aż do takiego stanu jak na zdjęciach. I one są w najgorszej kondycji. Inne sadzonki mają "porażone" liście w mniejszym lub większym stopniu. Część sadzonek nie ma w ogóle zmian. Podejrzewam chorobę bo najwięcej "porażonych" jest z tej samej grządki. Tylko, że zarówno ja, jak i mama jesteśmy totalnymi amatorkami i dopiero raczkujemy w temacie ogrodnictwa, więc to takie zgadywanie.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7271
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

One są fioletowe , pewnie było zimno , albo mają problem z pobieraniem składników. Ja bym zrobiła oprysk fosforem ,
Akurat pomidorki mojej córki, to inaczej sytuacja wygląda. U niej to chyba jest jakiś zgorzel.
a na grządce są może te same odmiany ?
Wysłałam posta ,żeby tak do końca nie ufać z zakupami sadzonek ;:oj
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Asia, czym prędzej podlej Aliette albo inny Previcur.
lukrecia pisze: 26 maja 2025, o 11:346 dni od wsadzenia w grunt.
Na 30 roślin, już 10 tak wygląda i z każdym dniem pojawiają się nowe ofiary.
A sprawdzoną macie tą technologię z czarną folią? Po co to? Nie upiekły się korzenie?
Ja często taki czy inny brak startu w kierunku agonii upatruję w zbyt słabym uciśnięciu ziemi wokół korzeni. Jak widzę w znanym programie jak roślinki ledwie przygrzebią ziemią, to mnie otrzepuje!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 598
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Lukrecja
Nie wyrzucaj ich, to tak już pisali Ci szok temperaturowy. Za szybko przeszły z nomen omen cieplarnianych warunków do lodowatej rzeczywistości gruntowej. Jak się ociepli to powinny ruszyć.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Już płonieją - tego samego dnia w gruncie co i w tunelu.

Obrazek

Obrazek
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Ale wielgachne!
Kiedy siane?
Marta
Awatar użytkownika
Robert25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Danielu piękne pomidory i tak szybko ;:63
Ciekawi mnie jaka , to odmiana ?
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Wysiane na pocz lutego, koło połowy kwietnia wysadzone do tunelu dogrzewanego. Co nie zmieściło się, trochę później poszło do gruntu i było nakryte agrowłókniną.
Betalux.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
Robert25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

maryann pisze: 29 maja 2025, o 08:20
Betalux.
;:7

Daniel mam małe zapytanko czy z Legutko ten Betalux ?

Pytam, bo chcę sobie kupić nasiona .
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9

Post »

Tak, nie było za bardzo wyboru, może być od nich, choć rozumiem twoje obawy. Do tej pory kupowaliśmy odm. Adam. Ale to już jakąś n-ta woda po kisielu. Betalux jest ok.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”