One są fioletowe , pewnie było zimno , albo mają problem z pobieraniem składników. Ja bym zrobiła oprysk fosforem ,
Akurat pomidorki mojej córki, to inaczej sytuacja wygląda. U niej to chyba jest jakiś zgorzel.
a na grządce są może te same odmiany ?
Wysłałam posta ,żeby tak do końca nie ufać z zakupami sadzonek
