Jagoda kamczacka cz. 4

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 705
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie zaraza niszczyła nowe przyrosty przez co kamczatki w ogóle nie rosły, dopiero gdy zacząłem pryskać miedzianem (raz, latem po zauważeniu pierwszych objawów) liście zaczęły się utrzymywać znacznie dłużej, pędy nie zamierały i krzaczki zaczęły rosnąć.
karion
500p
500p
Posty: 833
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ros

Wilgotne powietrze od strumyka to pewnie nad ranem trawa mokra.
Mi się od razu zapaliła lampka , bo podlewać kamczacką na glebie wyściółkowanej w której jest glina a dół mniej przepuszczalny raz na tydzień lub częściej to imo dużo za dużo. Tak podlewać to można na piaskach które są jak sito. W tym linku na początku jest o zgniliźnie korzeni i wydaje mi się ,że słusznie ,bo to dotyka głównie osoby które mają gleby inne niż piaszczyste. Posadzonej kamczackiej w obornik lub kompost lub inaczej praktycznie nie da się wysuszyć na wiór i to dla mnie jest informacja o jej potrzebach. W donicy może być bardziej mokra gleba , ale to inna bajka.
Przejrzałem kilka zdjęć i opisów i wydaje mi się ,że na brak bujności zieleni np trawy nie narzekasz? W takim środowisku wodnym kamczacka sobie poradzi na luzie. Może spróbuj odgarnąć trochę ściółkę i mniej podlewać , może coś by się zmieniło na lepsze ?
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 918
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Kamczatki chorują na zamieranie pędów, co roku wycinam tego sporo. Wydaję mi się ,że Blizzard są mało podatne na grzyby a Bestia, Piękna, Aurora znacznie bardziej. Ja polubiłem odmianę Honeybee, zapylacz dla Aurory, też wydaje się tolerancyjna na choroby i ma dużo owoców. Dobra odmiana na Wielkopolskę, te stare odmiany uprawiać to bym musiał wyjechać na Syberię chyba? One potrzebują zimna a u mnie zim ostatnio nie ma?
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 505
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Dzięki wszystkim za rady i informacje. Jesienią krzewy kamczatek na chwilę wykopię a podłoże spróbuję uczynić bardziej przepuszczalnym, dodam więcej piachu itd. i posadzę je z powrotem a obecnie ograniczę trochę podlewanie. Odmiana Blue Pagoda po zbiorze owoców zostanie usunięta, w moich warunkach jest za bardzo podatna na choroby.
Roman
karion
500p
500p
Posty: 833
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Wydaje mi się, że nie ma sensu sprawiać sobie zawodu przy tych Jagodach , chyba że są chęci i czas to można zawsze w nogi dodać piasek. Jeśli dajesz jakiejś materii np obornika chociaż trochę dokoła lub kompostu ew innego kompotu to ziemia z roku na rok powinna mieć coraz więcej próchnicy która będzie się przesuwać do dołu. Ściółkę bym zostawił ,ale odsunął od pędów o długość butelki 1,5l.
Super obok obornika są fusy z kawy, dżdżownice uwielbiają i zaorają za ciebie.
Ostatnio podnosiłem borówkę z 22r , bo za bardzo się zapadła to byłem pozytywnie zaskoczony ile próchnicy było i już dość głęboko a dałem w dołek tyle co nic przy sadzeniu.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 918
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja już próbowałem pierwsze owoce, nawet zjadliwe tylko troszkę kwaśne. Najwięcej zawiązków jest na Honeybee zapylone przez Aurorę i Borealis. Ogólnie jagód bardzo dużo. Honeybee to bardzo dobra jagoda do ogrodu, rośnie silnie, dobry zapylacz , duży owoc, nie sypie się. Jedynie smak ma tylko dobry a nie bardzo dobry. Borealis u mnie to niewypał, owoc mały i jest go mało. Każda działka ma swój mikroklimat i nie każda odmiana będzie dobra. Na innym stanowisku może się sprawdzić ale u mnie nie sprawdza się.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2922
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie Zojka posadzona w tym roku przerosła już Aurorę i Indigo Gem sadzone 2 lata temu. ;:oj

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 918
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja sadziłem Aurorę i Honeybee na jesień 2018 r. malutkie sadzonki p9 za chyba 4.7 zł(takie ceny wtedy były a teraz?) Na dziś krzewy te są już całkiem spore może 140 cm a owoców jest dużo nawet bardzo. Jagoda lubi żyzną ziemię i dobre miejsce inaczej słabo rośnie albo wręcz nie rośnie. Na mróz odporna i na przymrozki ale nie są to krzewy bezproblemowe, chorują a i szkodniki je polubiły.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5476
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Leje, leje, leje... niby fajnie, bo susza była, ale zimno i brak słońca. Jagody jednak dojrzewają - wybarwiają sie juz od jakiegoś czasu, kilka zjadłam w zeszłym tygodniu. Dziś zrobiliśmy konstrukcję pod siatkę, bo szpaki się zaczęły kręcić (na drewnianym słupku był zawieszony żółty worek jako straszak, ale pewnie by nie wystarczył). Jeszcze coś tam musimy poprawić, przesunąć, ale generalnie owoce zabezpieczone (oby nie zgniły).

Pręt kompozytowy 8mm, kupiłam koszulki termokurczliwe na nie i jakoś poszło (nie zgrzałam koszulek po całej długości, bo nie było czasu. Zrobię to po zdjęciu siatki.
Siatka 20g/m2. Mam też taką 35g, ale jednak tu chciałam jak najlżejszą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2640
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Wow ;:oj , ale konstrukcja, "szacun" ;:333
Napisz proszę nieco więcej, jak to jest zbudowane, muszę pomyśleć o nowych osłonach na borówki amerykańskie, bo pod zwykłe zielone siatki wchodzą mi kosy i pies. Jak wejdzie kos - złapie go pies lub kot. Jak wejdzie pies- wychodząc rozrywa siatkę :?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5476
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Lucynko, konstrukcja sklada się z 6 kawałków (chyba 6.7 m robiliśmy - obliczaliśmy wg wzoru na obwód koła plus zapas na kawałki do wbicia w ziemię), wbitych w ziemię po dwóch stronach poletka jagodowego ok 4x9. Jako wzmocnienie daliśmy jeden pręt na górze (łączenie trytytkami), miało być jeszcze po 1 z boków, ale już nam się nie chciało rozwijać nowego zwoju (zamówiłam 2 po 50m).
Pręty są z włókna szklanego z żywicą epoksydową, więc są elastyczne i jednocześnie mocne. Generalnie są używane zamiast prętów stalowych do zbrojenia. Niestety trzeba zakładać rękawice przy ich obróbce, bo trochę jednak tych włókienek-szpileczek może się wbić w skórę - tak doczytałam w opiniach na all... i jest to prawda. Stąd mój pomysł na termozgrzewalne koszulki - poszukałam i znalazłam takie na metry, kupiłam 70 m i przysłali mi to pięknie nawinięte na taką jakby kartonową szpulę - bardzo wygodne.
Zamówiłam też opalarkę (wbrew nazwie nie ma tam ognia tylko gorące powietrze). Poza tym koszulki kupiłam czarne i super to wygląda.

Ogólnie konstrukcja jest wielorazowego użytku, po wyjęciu z ziemi pręty się prostują, można je przechować gdzieś wzdłuż ściany, chociaż ja nie wiem, czy będę je chować na zimę.

Siatka jest pleciona, ta druga, którą mam, jest grubsza (też pleciona), więc może jako przeciwpsowa byłaby lepsza. Przypięta jest szpilkami do agrowłówkiny (metalowe U, super są) dość gesto, żeby nic dołem nie weszło.

Dam znać za jakiś czas, jak się to sprawdza 😀
adam_k27
200p
200p
Posty: 278
Od: 21 kwie 2020, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Wczoraj z synem jedliśmy pierwsze dojrzałe jagody kamczackie. Wysyp dojrzałych jagód zacznie się pewnie za tydzień. Te które jedliśmy też pewnie byłyby słodsze gdyby jeszcze kilka dni powisiały na krzaku. Ptaki jeszcze się nie zwiedziały, ale juz muszę pomyśleć o jakiś siatkach ochronnych.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 918
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja mam ,,parasol" powietrzny i szpaki nie będą ryzykować życia za kilka jagód kamczackich. A te mniejsze ptaki strat nie robią za dużych a i szkodniki lepiej im smakują. Cieszy mnie to ,że powróciły ptaki drapieżne na Warciańskie łęgi i szpaki się wyniosły na bezpieczniejsze tereny.
Macios
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 5 lut 2021, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szydłowiec

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Piękna konstrukcja. Myślałem o podobnej, nawet rolka 50m pręta z włókna też u mnie leży (jest to troszkę inne włókno mniej kłujące bardziej przystosowane dla ogrodnictwa - producent jest w moim mieście więc mogłem sobie wybrać).
Interesuje mnie gdzie można nabyć taką siatkę -wiadomość może być priv - to na następny sezon będzie można działać.
Teraz ruch pójdą odstraszacze dźwiękowe i latające na sznurku ptaszory bo zaczynają jagody się wybarwiać.
Na tą chwilę Blue Banana już jest prawie dojrzała i ją zjadamy, Niebieski Triumf też już dojrzał, ale to rwę na sok. Reszta czeka.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7573
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Świetna konstrukcja.
Rewelacyjnie to wygląda.
U mnie jest mnóstwo ptaków, ale najgorsze to są kosy, bo one potrafią bardzo sprytnie zanurkować pod siatką. Trzeba bardzo dokładnie przy ziemi zabezpieczać. Co roku obiecujemy sobie zrobić coś takiego i co roku schodzi o niczym.
Czy na zimę ściągasz tę siatkę?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”