Przemek, masz piękne odmiany. Szczególnie tę z różowymi brzegami z pierwszego zdjęcia
Sadzonkę takiego mocno czerwonego również udało mi się zdobyć w rym roku, ale u mnie jeszcze jest malutki. A to zimno obecne nie służy koleusom. Moje wszystkie już wystawione na zewnątrz, ale prawie nie przyrastają. Wczoraj wieczorem przestawiłam je pod daszek tarasu, bo pomyślałam że zimno plus deszcz to nie za dobry zestaw dla tych delikatnych listków.
Tutaj świeżo po posadzeniu, kilka dni temu:
