Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12690
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
No ja wstaję o 5:30 codziennie, bieg 2,2 km na stację, pociąg o 7:32 (gdybym nie zdążył – następny dopiero za pół godziny), na 8:46 jestem w Paryżu, potem dwie linie metra, około 9:30 już w robocie, z roboty wychodzę koło 17:45, znów dwie linie metra, o 18:42 pociąg, dojeżdżam do siebie na 19:49, potem znów ponaddwukilometrowy spacerek i już jestem w domu. Ale z wyjątkiem poniedziałków, kiedy to podlewam doniczkowce, zasadniczo nic już nie ogarniam. Czasu by nie starczyło.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4595
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Aż się wzdrygnąłem Jolu, na twe i Lokiego wspomnienia o wstawaniu ...
Ten horror już za mną - teraz wstaję po 8-mej, ale potrafię też wstawać przed 9-tą
Ten horror już za mną - teraz wstaję po 8-mej, ale potrafię też wstawać przed 9-tą

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Soniu ten śniadek faktycznie jest wszędobylski ale kwitnie po szafirkach i tak bardzo go nie kasuje dodaje rozjaśnienia w ogrodzie a jak brakuje mi miejsca na aksamitki np.to wtedy wypada,podobnie robię z fiołkami białymi bo był czas że nie mogłam sobie z nimi dać rady tak wszystko zarastały.szkoda twojego powojnika to nie masz zagrodzonego terenu że sarny ci się dostają ,fakt one i wysokie płoty potrafią przeskoczyć.Powodzenia Soniu jest zimno ale ja i w taki dzień przy pracy w ogrodzie się poce,
Małgorzato ja takie tiki robię bo na kompie mam tylko stare zdjęcia a z telefonu nie mam jak zgrać na kompa bo to jakiś inny program potrzebny niż mi syn tu udostępnił,kiedyś może to ogarnę.
Loki to ty jeszcze gorzej masz jak ja miałam cały dzień poświęcony dojazdowi i pracy
,w drodze to możesz książki czytać ,koleżanka to w pociągu swetry na drutach robiła,no tobie tego nie proponuje
mało męskie zajęcie.
Nie zazdroszczę nie masz kiedy żyć dla siebie,to jak doczekasz się emeryturki to już będziesz szczęśliwy i poczujesz wolność,będzie "wolnoć Tomku w swoim domku"Dużo zdrowia i siły do tych codziennych maratonów.
Andrzeju,tak mamy jak jest możliwość to dlaczego nie wypocząć ,teraz jak po nocy nie śpię to rano godzinka dłużej dobrze robi.
Kończąc pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za miłą pogawędkę.



Małgorzato ja takie tiki robię bo na kompie mam tylko stare zdjęcia a z telefonu nie mam jak zgrać na kompa bo to jakiś inny program potrzebny niż mi syn tu udostępnił,kiedyś może to ogarnę.


Loki to ty jeszcze gorzej masz jak ja miałam cały dzień poświęcony dojazdowi i pracy




Andrzeju,tak mamy jak jest możliwość to dlaczego nie wypocząć ,teraz jak po nocy nie śpię to rano godzinka dłużej dobrze robi.
Kończąc pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za miłą pogawędkę.


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12690
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
No dokładnie. W pociągu sobie czytam, w metrze sobie czytam i dzięki temu połykam dwie powieści tygodniowo. W domu już mi na stertach zalegają książki, nie mam miejsca na kolejną biblioteczkę.
Co do robienia dla drutach – to czy coś jest uważane za męskie czy nie to mam serdecznie gdzieś. Fascynacja bujnym kwieciem i ogrodnictwo jako hobby też nie są uważane za szczególnie męskie – a oddaję się im z zapamiętaniem. Wczoraj jak się okazało, że durna szkółka wysłała zamówienie z roślinami nie na mój adres domowy, lecz na adres zakładu pracy, pojechałem te 130 km do Paryża, choć mam urlop, żeby swoje nabytki odebrać natychmiast (teraz jeszcze wiszę panom z działu logistyki croissanty, bo formalnie, zgodnie z regulaminem wewnętrznym, który podpisałem wraz z umową o pracę, nie mam prawda zamawiać prywatnych rzeczy do miejsca pracy). Koleżanka z biura stwierdziła, że muszę naprawdę bardzo kochać swoje rośliny, żeby tak przerywać urlop. No i coś w tym jest. Wracając jednak do robienia na drutach – ja absolutnie nie cierpię monotonnych, powtarzalnych czynności… Myślę, że gdybym spróbował, to po pięciu minutach żałowałbym tego pomysłu, zaś po jakichś piętnastu żałowałbym tego, że matka wydała mnie na świat.
A emerytura? Nawet o niej nie myślę, to sprawa tak odległa, że nie warto. Kto wie czy za te dwadzieścia cztery lata w ogóle jeszcze będę żył?
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI


Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Napisałam tekst i chciałam wysłać zdjęcie i zginęło och jak mnie to wkurza
Loki nie zazdroszczę tej dodatkowej podróży ,nie ma reguły co kto ma robić i lubić,często jest odwrotnie i jest ok.Ja zawsze byłam bardziej chłopaczycą,dużo robi środowisko i warunki w jakich dorastamy.Nie powiem uzupełniamy się z M.on lubi jak jest porządek ,ale ja sprzątam a ja lubię jak męskie pracę zrobione i też często za nie się biorę czasami wymuszam tym jego pomoc
teraz wypróbuję innym sposobem przesłać zdjęcie ale najpierw tekst.

To chciałam poprzednio wysłać czekam na rozwinięcie bo nie wiem jaki będzie kolor,życzę długich dni Loki żebyś nacieszył się domem.
Loki nie zazdroszczę tej dodatkowej podróży ,nie ma reguły co kto ma robić i lubić,często jest odwrotnie i jest ok.Ja zawsze byłam bardziej chłopaczycą,dużo robi środowisko i warunki w jakich dorastamy.Nie powiem uzupełniamy się z M.on lubi jak jest porządek ,ale ja sprzątam a ja lubię jak męskie pracę zrobione i też często za nie się biorę czasami wymuszam tym jego pomoc

To chciałam poprzednio wysłać czekam na rozwinięcie bo nie wiem jaki będzie kolor,życzę długich dni Loki żebyś nacieszył się domem.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2674
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Piękne masz tulipany! Widać, że dobrze im u Ciebie.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2771
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jak to dobrze, że na emeryturce człowiek wszystko może, a nic nie musi (no, prawie nic
)
Żeby jeszcze ten czas tak nie pędził, żeby dni, tygodnie, miesiące i lata nie mijały jak mgnienie oka
Śliczne kwitnienia Jolu - m.in. orlik w towarzystwie trzmieliny wygląda malowniczo, powojnik od samego dołu cudnie kwitnie
Ciepłych dni i nocy Jolu

Żeby jeszcze ten czas tak nie pędził, żeby dni, tygodnie, miesiące i lata nie mijały jak mgnienie oka

Śliczne kwitnienia Jolu - m.in. orlik w towarzystwie trzmieliny wygląda malowniczo, powojnik od samego dołu cudnie kwitnie

Ciepłych dni i nocy Jolu

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12019
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Tulipan to chyba Queen of Night, piękny,
bardzo go lubię. U mnie jak wszystkie skończył w żołądkach gryzoni.
Jolu wolny czas emeryturze bywa zwodniczy.
Mnie stale go brakuje.
Pozdrawiam ciepło bo zimnica paskudna.

Jolu wolny czas emeryturze bywa zwodniczy.


Pozdrawiam ciepło bo zimnica paskudna.

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witajcie Florianie,Halszko i Soniu 
Florianie dziękuję bardzo u mnie skromnie wolę twoją kolekcję oglądać ale w tym roku troszkę mam tulipanów bo na jesień posadzone świerze z tych dawnych to tak po jednym tylko mam,chyba jak u Soni gryzonie pałaszują.Duzo ciepła w tym tygodniu
Halszko miło cię witać,powojnik w tym roku dopiero ruszył poprzednimi laty coś mu nie pasowało albo nie dokarmiany albo objadały go roślinki albo pasuje mu ta chłodniejsza pogoda,nie podsycają i się trzyma,wreszcie
Ostatnio tak boli mnie kręgoslup że nie da mi za wiele posiedzieć przy kompie,ale tęsknię już za waszymi ogrodami,zdołam zaledwie zrobić kilka wpisów i muszę wstawać,ciepło mnie wyleczy oby przyszło szybko.Gorące uściski
Soniu muszę sobie zapisać tę nazwę bo akurat te nie miały kartki z nazwą i zdjęciem,przez te chłody tulipany są u na dlużej a my bardziej połamane,dużo ciepła Soniu.
Nawet moja zółta magnolia pomarznięta i w chłodzie się nie chce poddać.

Florianie dziękuję bardzo u mnie skromnie wolę twoją kolekcję oglądać ale w tym roku troszkę mam tulipanów bo na jesień posadzone świerze z tych dawnych to tak po jednym tylko mam,chyba jak u Soni gryzonie pałaszują.Duzo ciepła w tym tygodniu
Halszko miło cię witać,powojnik w tym roku dopiero ruszył poprzednimi laty coś mu nie pasowało albo nie dokarmiany albo objadały go roślinki albo pasuje mu ta chłodniejsza pogoda,nie podsycają i się trzyma,wreszcie
Soniu muszę sobie zapisać tę nazwę bo akurat te nie miały kartki z nazwą i zdjęciem,przez te chłody tulipany są u na dlużej a my bardziej połamane,dużo ciepła Soniu.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3219
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu, bardzo ładny widok ogrodu
i późne "czarne" tulipany
.
O mojego eMa się nie martw, on bardzo chętnie zostanie w domu. Na razie jeszcze lepiej dla niego, jak najmniej kontaktować się z ludźmi. Musi zakadać maskę, której ma już serdecznie dosyć. Ja zrobię sobie przejażdżkę rowerową, a Ty nie będziesz musiała fatygować swojego eMa.
Zdrówka i słoneczka, Jolu!


O mojego eMa się nie martw, on bardzo chętnie zostanie w domu. Na razie jeszcze lepiej dla niego, jak najmniej kontaktować się z ludźmi. Musi zakadać maskę, której ma już serdecznie dosyć. Ja zrobię sobie przejażdżkę rowerową, a Ty nie będziesz musiała fatygować swojego eMa.

Zdrówka i słoneczka, Jolu!

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4595
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu, ja w sprawie ginącego postu.
Czasem i mi się zdarzyło. Teraz gdy dłużej coś piszę, albo coś mi przeszkodzi, to na dole mamy napis "zapisz kopię roboczą".
Nawet jak coś zniknie, to wcześniej zapisany tekst istnieje i możemy kontynuować
Czasem i mi się zdarzyło. Teraz gdy dłużej coś piszę, albo coś mi przeszkodzi, to na dole mamy napis "zapisz kopię roboczą".
Nawet jak coś zniknie, to wcześniej zapisany tekst istnieje i możemy kontynuować

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Martuś ,cześć Andrzeju
Martuś to fajnie by było jak tylko będziesz miała ochotę i czas to daj znać ja tylko parę wizyt mam u lekarzy ale między wierszami na pewno nam się uda,dzisiaj miało padać posadziłam parę kwiatków bo jak zwykle niecierpliwa jestem a tu świeciło słoneczko cały dzień i musiałam podlewać.Za to na górce sobie troszkę porobiłam tam trawsko zawsze jest i pod koniec jak już nie mogłam chodzić to tylko patrzyłam żeby dotrzeć do domu.
Ze zmęczenia chyba bo to nie pierwszy raz to bierze mnie taka zimnica że wylądowałam pod kołdrą,tabletka przeciwbólowa i teraz jakoś jest.Jutro do lekarza to będę narzekać że boli z siedzenia w kolejce
Jaka ta starość jest monotonna,zmęczenie ,ból,ból zmęczenie
Zapowiadają że nawet 25 maja może być fala zimna a moja dynia już taka tylko wsadzać,fasola wyszła jak jej turkuć nie załatwi to może coś będzie a w pietruszce to tak zorane tunele że raczej nic z tego nie będzie chyba że po deszczu coś tam spróbuje dosiać.Kupiłam taki środek naturalny na nim w kułeczkach był turkuć i kret ale nie pisało że to trutka,bardziej pisało ,na poprawienie ziemi,to jak myślicie wystrasza to turkucie czy ściąga jeszcze?Jakoś na S się to nazywało nie mam w domu zostawiłam na górce
Jak ściągnę sobie jeszcze okoliczne turkucie to mogę się pożegnać z grządkami.wysadziłam dzisiaj malutkie malwy może dadzą sobie rady w te chłodniejsze dni bo 15 i tak muszę poprzykrywać ziemniaki i fasolę.
Ten tydzień nie powinien przynieść przymrozków a deszcze ale przydały by się tak sucho że hej nawet moja glina nie ma wilgoci a w starej studni to prawie cały łańcuch rozwijam żeby dosięgnąć wody.
Ogórki w szklarence wzeszły poczekam aż dostaną drugie listki to przesadzę na właściwe miejsce wielkości dobrej chusty
tyle mi miejsca zostało.Cieszy i to byle by te robale tak nie dokuczały.Rozpisałam się na maksa że znudzi ci się czytać ten poemat Martuś ale tak już mam czekam na ciebie z kawusia jak tylko będziesz mogła
Andrzeju widziałam ten podpis ale ja się gubię na tym telefonie bo na kompie to wrócę na poprzednią stronę i z powrotem a na telefonie to mi się jakoś nakłada na pisaną wiadomość jak by poprzednie wpisy i jak tylko chce wysłać zdjęcie i wrócić żeby sprawdzić to znika wszystko na amen,jeszcze syna muszę pomęczyć może mi to wytłumaczy bo ewidentnie to ja coś źle robię.
Kiedy sadzisz pomidory do gruntu,czekasz do 20 maja?Ja wszystkie już rozdałam a jakieś dwa to jeszcze wściubić do szklarni tam gdzie mam siewki ogórka i cukini,jak je usunę będzie akurat miejsce.U ciebie tak pięknie ogród wygląda wszystko wystrzyżone równiutko,kolorowo,super chociaż tyle mamy radości,dużo zdrowia życzę. 

Martuś to fajnie by było jak tylko będziesz miała ochotę i czas to daj znać ja tylko parę wizyt mam u lekarzy ale między wierszami na pewno nam się uda,dzisiaj miało padać posadziłam parę kwiatków bo jak zwykle niecierpliwa jestem a tu świeciło słoneczko cały dzień i musiałam podlewać.Za to na górce sobie troszkę porobiłam tam trawsko zawsze jest i pod koniec jak już nie mogłam chodzić to tylko patrzyłam żeby dotrzeć do domu.





Ten tydzień nie powinien przynieść przymrozków a deszcze ale przydały by się tak sucho że hej nawet moja glina nie ma wilgoci a w starej studni to prawie cały łańcuch rozwijam żeby dosięgnąć wody.



Andrzeju widziałam ten podpis ale ja się gubię na tym telefonie bo na kompie to wrócę na poprzednią stronę i z powrotem a na telefonie to mi się jakoś nakłada na pisaną wiadomość jak by poprzednie wpisy i jak tylko chce wysłać zdjęcie i wrócić żeby sprawdzić to znika wszystko na amen,jeszcze syna muszę pomęczyć może mi to wytłumaczy bo ewidentnie to ja coś źle robię.


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16276
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
A ja się już nauczyłam, żeby przed wysłaniem postu korzystać z opcji :"Kopiuj", "Wklej". Mam stary komputer i zdarza się, że mi przerywa internet, więc wolę działać zawczasu.
Pozdrawiam Jolu, lepszej pogody życzę.

- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2

Nie wychodzi mi to z tą kopią roboczą zdjęcie z telefonu przeszło a kopia robocza jak dam wczytaj to mi pisze że zostanie ostatni post anulowany,nie kumam tego może jak syna dopadnę to mi pomoże, chociaż czasami to mi mówi że on nie wie jak tu na forum jest i nie doradzi.To nic może się kiedyś nauczę ten krzaczek to krzewuszka wegeriata teraz tak kwitnie ,po przekwitnięciu muszę ją troszkę przyciąć żeby się bardziej zagęszczała.Teraz pokarzę wam jakie tereny są za naszymi domami niestety nic ciekawego a szukałam jakichś kwiatów to znalazłam jeden chaber i jakieś drobne kwiatki nic tylko trawsko











W prawym górnym rogu postu jest kredka, która służy do edycji jeśli chcesz coś poprawić czy dopisać.
Połączyłam posty. Iwona
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2358
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Iwonka nie usuwaj tego postu może mi się instrukcja przydać jak coś pokręcę,a jak piszę na komputerze tekst i zostawię ten tekst na kopii roboczej potem zrobię zdjęcie telefonem i z telefonu wyślę zdjęcie to nie trafi już na kopię roboczą tylko bezpośrednio na osobny post,nie mam możliwości przeniesienia zdjęcia z telefonu na komputer na galerię np.bo z galerii na kompie przesyłam zdjęcia ale stare .Jak to widzisz czego ja tutaj nie łapię
Tak poprzednio zrobiłam i kopia robocza nie była osiągalna bo już poszło zdjęcie z telefonu,jak wróciłam na kopię roboczą to jak bym już była na innej nowej stronie bez mojego tekstu.
Wiem że ciężki ze mnie przypadek ale moja nauka obsługi komputera kształtuje się na forum właśnie i bardzo przepraszam że was drażnię. 


