Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2991
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu widzę że Ty też masz nieźle pole do utrzymania i do tego jeszcze RODos .
U mnie od tego roku podobnie mały przydomowy ogródek i doszly 23 ary działki zapuszczonej.
Za porady co do borówek dziękuję, chyba dam im ostatnią szanse.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2501
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Martusiu, ale moje morwy ledwo wystają ponad trawsko i jeszcze długo wysokie nie będą. Miały bardzo dużo drobnych gałązek po zeszłorocznych przymrozkach. W tym roku przymrozek u mnie był bardziej przygruntowy. Niestety, zagrożenie jeszcze nie minęło.

Kasiu74, jak widzisz, u mnie jest bardzo użytkowo.
Borówkom daj szansę. Koniecznie je przytnij i daj im jeść :)
23 ary, to jest sporo. Ja mam na wsi 30 arów ogrodu - sadu i warzywnika. Bez traktorka bym nie poradziła sobie, bo M nie lubi grzebać się w ziemi. :)
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2823
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Super wyglądają te niewielkie kwitnące drzewka w sadzie, może spróbujesz już owoców w tym roku.
Czy ptaki faktycznie boją się tego sztucznego straszaka? Nie przyzwyczajają się? U mnie działa tylko siatka. A że nie chcę stosować tej zielonej, która może być jak sidła dla skrzydlatych głodomorów, to okrywam owocujące krzewy drobniutką białą, która wygląda jak firanka :wink: Niezbyt mi się to podoba, ale gdyby nie osłaniać borówek, to kosy i szpaki wszystko by zjadły.
Przypomniałaś mi o cieście z rabarbarem ;:92 Muszę zrobić.
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu, a ja pomyślałam, że chcesz mieć z morwy strzeliste drzewo. ;:306
U siebie sadziłam już wyższą, ale chciałam stworzyć sobie taki wachlarzowaty krzew i odginałam te gałązki wyrastające z pnia. Już byłam blisko celu, kiedy "ktoś" poobcinał mi je, zostawiając tylko przewodnik. Tak się pieniłam, że eM, do dziś się nie przyznał do zbrodni, a ja straciłam chęci do zajmowania się naszym sadzikiem.
Żadnych przymrozków!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu sad po wykoszeniu ścieżek wygląda wspaniale. ;:215 Profesjonalnie zrobione szczepienia, to efekty widać. ;:138
Przykro, że przymroziło drzewka.
Wracając do jabłonek, SKS, widziałam przecież czerwone jabłuszka. :oops:
Dobrego tygodnia, już bez przymrozków. ;:3
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4235
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Witam Cię Małgorzato :wit
Jak mogłem wcześniej nie zawitać do Twego tak ciekawie i estetycznie zagospodarowanego ogrodu z mnóstwem pięknie kwitnących roślin? ;:223
Bardzo ciekawe ujęcia ;:333
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2501
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Halszko, moje drzewka w ostatni weekend miały tyle zawiązków, że tylko przymrozek w tym tygodniu mógłby pozbawić mnie w tym roku jabłek. Mam jednak nadzieję, że przymrozek nie był zbyt dotkliwy. Dowiem się w weekend :)
Może ptaszory przyzwyczajają się, ale mam wrażenie, że jednak taka sztuczna wrona coś daje dyndając na sznurku tuż nad krzewem.

Martusiu, doskonale rozumiem Twoją wściekłość z powodu poobcinania gałęzi na morwach. Ja mam zamiar wyprowadzić pień na 1-1,2m, a dopiero powyżej będą konary. Posadziłam morwy tuż przy płocie, więc skorzystam z pomysłu wachlarza i rozłożę poziomo gałęzie na płocie :)
A wiesz, że maleńka kalina od Ciebie wypuściła 2 białe pompony kwiatów? ;:138 Może będę pamiętała, żeby fotki zrobić :)

Soniu, mam nadzieję, że obecny tydzień nie przyniesie większych strat przymrozkowych.
Rozumiem pomyłkę, bo rzadko spotyka się tak wiele różowych jabłoni w jednym miejscu :) Ktoś miał genialny pomysł wiele lat temu we Wrocławiu :)

Arkadius, no ja też nie wiem, jak mogłeś nie trafić do mnie wcześniej :wink: :wink: :wink:
Dziękuję za komplementy :)

********
Na parapetach mam gąszcz. Zaczynam wystawiać sadzonki na balkon, choć zimnica się zrobiła.

Niestety, 2 dni temu wiatr złamał 1 sadzonkę pomidora. Trzymał się biedak na małym kawałku łodygi. Podwiędł trochę, ale poskładałam złamanie i usztywniłam patyczkiem od sushi. Gipsu nie zakładałam, bo przecież nigdzie nie pójdzie, a ja nie będę ruszała tej tacki jeszcze przez tydzień. Trochę nierówno wyszło, ale chirurgiem-ortopedą nie jestem :lol: Najważniejsze, że pacjent żyje :D
Obrazek
Pomidorek odzyskał wigor po kilku godzinach. Czy zdąży się zrosnąć do następnego weekendu?
Obrazek

A tu reszta mojego przedszkola. Kompletny brak miejsca na parapetach, a tu jeszcze ponad tydzień pomidory i papryki będą siedzieć w tym przedszkolu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba za wcześnie wysiałam miechunkę pomidorową. Zakwitła w miniaturowych doniczkach. Mam nadzieję, że przeżyje przesadzanie za tydzień lub dwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4647
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzato! Szacunek za uratowanie pomidora.
Nie każdy potrafi chirurgicznie zespolić złamaną łodygę pomidora ;:138
Brawo Ty ;:138
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu masz tego dobra na parapetach. :D Szparagi ładnie rosną. ;:215
Pomidor uratowałaś, ;:138 na pewno się zrośnie i odwdzięczy się za uratowanie. ;:108
Moje pomidory i fasolka podpędzona w garażu, ale i tak trochę się wyciągają, bo mało światła.
Spokojnego tygodnia. ;:168
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2501
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Andrzeju, pacjent żyje, noga się zrosła. Dziś pierwszy raz po operacji poszedł na spacer na balkon :D

Soniu, muszę powoli zacząć wywozić te wszystkie dobra na pole.
Pomidor się zrósł zaskakująco szybko i w niczym nie odstaje od rodzeństwa, gdyby nie mała blizna na nóżce :D

*********

Pojechałam dziś na RODos skosić mikro winniczkę moją. Ledwo skończyłam, bo deszcz się rozpadał. No niemożliwe, że prognoza się sprawdziła tym razem, jak miałam kosić trawę :lol: Z tego powodu mam fotki tylko przed koszeniem. Dobrze, że choć takie mam :D

Część pomidorków ładnie zdążyła już zmężnieć u mamy w tunelu :)
Obrazek

Niezniszczalne śniedki w trawie. Niestety, część skosiłam, bo nie dałam rady ich ominąć, ale część będzie się nadal rozsiewała :)
Obrazek

Niestety, znów nie będę miała zbyt wiele winogron z powodu przymrozków, których to miało u mnie już nie być. Widać zapowiadane +2 stopnie również jest szkodliwe dla winogron w mojej lokalizacji. :;230
Na szczęście jabłoniom nie zaszkodziło nic. :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na powyższych fotkach dobrze widać, jak dziwnie przymrozek potrafi zniszczyć młode pędy. Jeden zniszczony, a drugi wygląda zdrowo na tej samej łozie. Nie rozumiem... losowanie sobie robił jakieś? Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie, na tego bęc! ;:306

Mój ulubiony kolor orlików :) Rozkwitły ciut później, niż białe i różowe, ale za to jak bujnie!
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu, taki mróz na Dolnym Śląsku, to chyba rzadko zdarza się o tej porze?
Sadzonek naprodukowałaś mnóstwo ;:oj , ale teren duży, to wszystko się zmieści ;:333 , byle tylko ciepło wreszcie wróciło, żeby mogły trafić pod chmurkę, zamiast wegetować w mieszkaniu.
U nas też różnie mroziło. Koleżance, z drugiej strony rzeki, zmarzły winogrona, rosnące w głębi ogrodu, a moje, praktycznie bez osłony nad rzeką, nietknięte. Zależało jej, bo miało być z nich wino, a u mnie, są tylko do jedzenia do spółki z kosami. Widocznie mróz walczy z alkoholizmem. ;:306
Piękny orlik ;:138 . Moim zrobiło się chyba zbyt ciasno i ciemno, bo przeważnie, ledwie po jednym pędzie kwiatowym wyprodukowały.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4647
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Żal Małgosiu ... te nasze przymrozki ;:222
Tą ciekawostkę z losowo zmrożonymi pędami zauważyliśmy wczoraj na osiedlowych migdałkach. Posadzone przed blokami miały właśnie losowo (jak napisałaś) przemarznięte gałązki i nie było różnicy, czy z brzegu, czy w środku ;:oj
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3314
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu gratuluję udanej operacji na złamanym pomidorku. ;:215
Ja bym pewnie odcięła go całkiem i na nowo ukorzeniła. Taki sposób jak Ty to zrobiłaś to majstersztyk. :uszy
Siałaś pomidorki Hugo czy jeszcze jakieś? Najpierw chciałam je wysiać, potem dostałam kolejne nowe odmiany, odłożyłam go na za rok a teraz żałuję. :lol: Za dużo by się chciało na raz .
;:304
Oby już te przymrozki się skończyły.
;:14
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2991
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu z tymi winogronami to u mnie podobnie, jedne gałązki czarne a inne nietknięte.
Winogrona jednak mają jeszcze szanse odbić i zdążyć wydać owoce jeśli pogoda dopisze, tak było w zeszłym roku, choć kwietniowy jednodniowy mróz dużo bardziej zniszczył krzaki.
Co do orlika, to też mam takiego i bardzo go lubię. Wydaje mi się że jego kolor w naturze jest bardziej głęboki niż wychodzi na zdjeciu, prawda?
Miłego tygodnia ;:3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17422
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Piękne orliki. moje jeszcze w pączkach.
Fajnie ,że pomidory już masz w tunelu. Ja jeszcze nie.

Ale może na weekend coś w tej kwestii ograne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”