Iwuś 
, dzięki Tobie przypomniałam sobie, że mam taki foliaczek, używany jako półka i rozwiązał mi się problem zabezpieczenia balkonowych doniczek z cebulkami.
Wprawdzie z poniedziałku na wtorek, w prognozie, z każdym dniem przybywa minusów, to trzeba będzie jeszcze czymś okryć szklarenkę, ale na razie wystarczy.
Wcześniej miałam całego warzywnika 5a i miał to przekopywać eM, ale tylko raz urlop zbiegł mu się z czasem jesiennej
orki, poza tym, sama w tym ryłam. Po pierwszym przekopaniu szpadlem, natychmiast zaopatrzyłam się w widły amerykańskie i od razu było lżej

.
Teraz już warzywka ograniczone do skrzyń, to sobie widelcem przegrzebię i gotowe

.
Pogoda się popsuła, ale za to ziemia trochę wody dostała, to nasionkom będzie łatwiej wschodzić i rosnąć

.