
Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2783
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Gosiu a próbowałaś w ten sposób co winorośle ukorzenić borówkę amerykańską? Ja spróbuję, może powiększę sobie plantację bez kupowania kolejnych krzaków. 

- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Nie, nie próbowałam Kasiu
Jakoś nie pomyślałam o tym, żeby spróbować z borówkami, ale chyba spróbuję. Dzięki za pomysł
W planach mam ukorzenianie derenia jadalnego - mojej siewki odmiany Macrocarpa z dużymi owocami.
Beatko, goździki brodate przycinam po kwitnieniu, a właściwie jeszcze w trakcie kwitnienia, jak tnę kwiaty do wazonu.
Andrzeju, ależ bierz ile chcesz
*****
U mnie już wszyscy smarkają, kichają i kaszlą. Nie ma to jak dwóch chorych facetów w domu,
a ja też jeszcze nie czuję się najlepiej. Nie wiem, czy w ten weekend pojedziemy na wieś...
Jakoś nie pomyślałam o tym, żeby spróbować z borówkami, ale chyba spróbuję. Dzięki za pomysł

W planach mam ukorzenianie derenia jadalnego - mojej siewki odmiany Macrocarpa z dużymi owocami.
Beatko, goździki brodate przycinam po kwitnieniu, a właściwie jeszcze w trakcie kwitnienia, jak tnę kwiaty do wazonu.

Andrzeju, ależ bierz ile chcesz

*****
U mnie już wszyscy smarkają, kichają i kaszlą. Nie ma to jak dwóch chorych facetów w domu,

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6399
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Dziękuję, Gosiu.
Zdrówka Wam życzę, bo pewnie ciężko tak usiedzieć. Jest taka piosenka ... "chcę wyjechać na wieś" - oby szybciutko się Wam to udało.
Zdrówka Wam życzę, bo pewnie ciężko tak usiedzieć. Jest taka piosenka ... "chcę wyjechać na wieś" - oby szybciutko się Wam to udało.

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2652
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Kurdybanek super! Właśnie takie trudne miejsca dobre dla takich ekspansywnych roślin.
Też mam w planie kilka oprysków. Mirabelki w ub. roku wreszcie były zdrowe dzięki temu. No i jabłoń.
Też mam w planie kilka oprysków. Mirabelki w ub. roku wreszcie były zdrowe dzięki temu. No i jabłoń.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Dziękuję Beatko
Już jesteśmy zdrowi. Jednak znów nie pojedziemy na wieś, bo mróz i nic bym nie zrobiła.
Florianie, przyszło mi do głowy, żeby ozdobnego kurdybanka na balkon poszukać.
*****
A tu kolejna pocieszajka. Dzwonek dalmatyński. Mam w planach posadzić go na wsi, na skarpie wiosną
Czyż nie jest uroczy?

No i nie wytrzymałam w Lidlu... a miałam już nic nie dokupywać, bo złożyłam też zamówienie w sklepie internetowym...
Ciekawi mnie ten ogórek. Z przodu jest on konserwowy, a tyłu sałatkowy
Mam nadzieję, że chociaż ogórkiem się okaże

Produkcja rozsady ma się dobrze. Trzmieliny rosną, jak na drożdżach, choć ukorzeniła się tylko 1 odmiana - niska krzaczasta.

Barwinek większy też się ukorzenił. 2/3 patyków uschło, ale w mgnieniu oka będzie dywan barwinka na parapecie z tych kilku sadzonek


Florianie, przyszło mi do głowy, żeby ozdobnego kurdybanka na balkon poszukać.
*****
A tu kolejna pocieszajka. Dzwonek dalmatyński. Mam w planach posadzić go na wsi, na skarpie wiosną

Czyż nie jest uroczy?

No i nie wytrzymałam w Lidlu... a miałam już nic nie dokupywać, bo złożyłam też zamówienie w sklepie internetowym...
Ciekawi mnie ten ogórek. Z przodu jest on konserwowy, a tyłu sałatkowy



Produkcja rozsady ma się dobrze. Trzmieliny rosną, jak na drożdżach, choć ukorzeniła się tylko 1 odmiana - niska krzaczasta.

Barwinek większy też się ukorzenił. 2/3 patyków uschło, ale w mgnieniu oka będzie dywan barwinka na parapecie z tych kilku sadzonek


- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8870
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgosiu
Współczuję umierających menów w domu
Dzwonek jest cudny ,ale z autopsji wiem ,że mrozoodporność ma ograniczoną ,pewnie płytko korzenie i lubi wyschnąć zimą. Dostałam kiedyś w prezencie od przemiłych Ludzi z Twojego miasta
Lubczyk rośnie bardzo dzielnie z nasion /u mnie ,jak chwast/
Potem ,jak korzenie wywali to trudno przesadzić ,więc miejsce docelowe musi być przemyślane.
No i żarłoczny jest
No ciekawa jestem tego ''ozdobnego'' kurdybanka. Botaniczny ma też śliczne , fioletowe kwiatuszki.
Współczuję umierających menów w domu

Dzwonek jest cudny ,ale z autopsji wiem ,że mrozoodporność ma ograniczoną ,pewnie płytko korzenie i lubi wyschnąć zimą. Dostałam kiedyś w prezencie od przemiłych Ludzi z Twojego miasta

Lubczyk rośnie bardzo dzielnie z nasion /u mnie ,jak chwast/

Potem ,jak korzenie wywali to trudno przesadzić ,więc miejsce docelowe musi być przemyślane.
No i żarłoczny jest

No ciekawa jestem tego ''ozdobnego'' kurdybanka. Botaniczny ma też śliczne , fioletowe kwiatuszki.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5381
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Dzwonka dalmatyńskiego mam od lat. Rośnie na szczycie skalniaka w pełnym słońcu i jest to miejsce gdzie nie jest często zraszane wodą.
W południe może mieć lekko zwiędnięte liście ale wieczorem jest w pełni sił.Nie jest byliną szybko rozrastającą się.Zimą nie jest okrywany.
Glebę ma piaszczystą.Być może to warunek uprawy ale jeżeli tak jest to trzeba dać do dołka trochę piasku,gruzu itp.Jest w w ofertach chyba
wszystkich szkółek i wszyscy podają,że nie ma z nim problemów.
W południe może mieć lekko zwiędnięte liście ale wieczorem jest w pełni sił.Nie jest byliną szybko rozrastającą się.Zimą nie jest okrywany.
Glebę ma piaszczystą.Być może to warunek uprawy ale jeżeli tak jest to trzeba dać do dołka trochę piasku,gruzu itp.Jest w w ofertach chyba
wszystkich szkółek i wszyscy podają,że nie ma z nim problemów.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16244
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Potwierdzam, że ten dzwonek jest bardzo wytrzymały. Wysadziłam kiedyś wiosną do gruntu. Mam go od kilku lat. I czym ma gorsze miejsce, tym lepiej.
Skarpa to będzie dobre miejsce.
A ten liliowiec bardzo się rozrasta.

A ten liliowiec bardzo się rozrasta.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1880
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgosiu
Pocieszajka ładna. Powoli zaczyna się szał zakupowy.
Rozsady bardzo ładne. Barwinek i trzmielina
Rozumiem Twoją chęć wyjazdu ale jednak zdrowie najważniejsze.
Jeszcze przyjdzie na to czas.
Pocieszajka ładna. Powoli zaczyna się szał zakupowy.
Rozsady bardzo ładne. Barwinek i trzmielina

Rozumiem Twoją chęć wyjazdu ale jednak zdrowie najważniejsze.
Jeszcze przyjdzie na to czas.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25209
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Przyszłam zobaczyć, gdzie byś chciała wsadzić kastry i zaniemówiłam.
Masz tego terenu.
Zawsze podziwiałam osoby, które dojeżdżają do ogrodu. I jeszcze do tak dużego ogrodu.
Będę śledziła postępy
Masz tego terenu.
Zawsze podziwiałam osoby, które dojeżdżają do ogrodu. I jeszcze do tak dużego ogrodu.
Będę śledziła postępy
- neferet
- 200p
- Posty: 448
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgosiu dzieje się u Ciebie cały czas. Coś dawno nie zaglądałam, ale nadrobiłam.
Dbaj o zdrowie, bo to najważniejsze.
Dzięki za podzielenie się kłopotami z piwniczką. To bardzo cenne dla mnie, bo moi panowie szykują się do budowy czegoś takiego. Warto korzystać z doświadczeń innych.
Super sadzonki trzmieliny i barwinka.
Bluszczyk na pniu drzewa wygląda rewelacyjnie. Pokaż koniecznie jak zakwitnie!

Dbaj o zdrowie, bo to najważniejsze.
Dzięki za podzielenie się kłopotami z piwniczką. To bardzo cenne dla mnie, bo moi panowie szykują się do budowy czegoś takiego. Warto korzystać z doświadczeń innych.
Super sadzonki trzmieliny i barwinka.
Bluszczyk na pniu drzewa wygląda rewelacyjnie. Pokaż koniecznie jak zakwitnie!
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Dzwonek dalmatyński jest śliczny i od razu robi nastrój wiosenny
gratuluje takich dorodnych sadzonek trzmieliny i barwinka. 


Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Agnieszko, chłopaki już zdrowe
Ufff...
Wyguglaj sobie tego kurdybanka w wersji variegata. Dość często gości w kompozycjach letnich w donicach.
Lubczyka miałam samosiejki na RODos, przesadziłam je na wieś i chyba zanikły... Może odbiją jakimś cudem wiosną.
Janku, dziękuję za informacje o dzwonku. Poczytałam już sobie o nim i wyląduje na skarpie na wsi pod dereniem jadalnym. Tam będzie miał piachu do oporu
Wandziu, liliowiec ma się rozrastać, żeby szybko wypełnił podnóże skarpy od wschodniej strony. Dosadzę mu do towarzystwa zwykłego pomarańczowego z RODos
Ewuś, udało się wyskoczyć na weekend do kuzynki. Dobre i to
Małgosiu, z tymi kastrami, to jeszcze nie wiem... Najbardziej by mi pasowało zakopać je u podnóża skarpy koło liliowców (których tam jeszcze nie ma). Tylko czym ja je napełnię w tamtym miejscu? Muszę pomyśleć...
Moniko, z tą piwniczką kłopoty są już częściowo rozwiązane. Pionowa rura wentylacyjne działa, jak trzeba. Już mam sucho, poza tym jednym punktem na podłodze, gdzie jest mikro szczelina. Temperatura wewnątrz przed mrozami wynosiła 6 st.C, a wilgotność ok. 70%. Jest O.K. Jak masz miejsce, to nie musisz tak głęboko wkopywać piwniczki, jak ja, a wejście zrobić z boku, tylko od północnej strony. Ja myślę, że betonowe, prefabrykowane piwniczki są relatywnie niedrogie i bardzo szybkie w realizacji
Iguś, a dziękuję
Ta odmiana trzmieliny i barwinek rzeczywiście ukorzeniają się jak chwasty
******
U mnie mróz - pierwszy porządniejszy tej zimy.
Najniższa temperatura tej zimy wynosiła -11 st.C i chyba zimniej już nie będzie. Figi i laur stały przez weekend w domu (bo wyjechaliśmy), dziś wystawiłam je dopiero na balkon, ale na noc znów schowam.
Powoli zabieram się za wysiewy - na pierwszy rzut pójdą pory i selery. Sadzonki barwinka i trzmieliny po przesadzeniu na razie stanęły w miejscu, ale jak się zadomowią, to z pewnością ruszą z kopyta. Zdobyłam sztobry hortensji pnącej. Ciekawe, czy w wodzie się ukorzenią? Posadziłabym ją od północnej strony na skarpie.
Miałam już nic nie kupować...



Wyguglaj sobie tego kurdybanka w wersji variegata. Dość często gości w kompozycjach letnich w donicach.
Lubczyka miałam samosiejki na RODos, przesadziłam je na wieś i chyba zanikły... Może odbiją jakimś cudem wiosną.
Janku, dziękuję za informacje o dzwonku. Poczytałam już sobie o nim i wyląduje na skarpie na wsi pod dereniem jadalnym. Tam będzie miał piachu do oporu

Wandziu, liliowiec ma się rozrastać, żeby szybko wypełnił podnóże skarpy od wschodniej strony. Dosadzę mu do towarzystwa zwykłego pomarańczowego z RODos

Ewuś, udało się wyskoczyć na weekend do kuzynki. Dobre i to

Małgosiu, z tymi kastrami, to jeszcze nie wiem... Najbardziej by mi pasowało zakopać je u podnóża skarpy koło liliowców (których tam jeszcze nie ma). Tylko czym ja je napełnię w tamtym miejscu? Muszę pomyśleć...
Moniko, z tą piwniczką kłopoty są już częściowo rozwiązane. Pionowa rura wentylacyjne działa, jak trzeba. Już mam sucho, poza tym jednym punktem na podłodze, gdzie jest mikro szczelina. Temperatura wewnątrz przed mrozami wynosiła 6 st.C, a wilgotność ok. 70%. Jest O.K. Jak masz miejsce, to nie musisz tak głęboko wkopywać piwniczki, jak ja, a wejście zrobić z boku, tylko od północnej strony. Ja myślę, że betonowe, prefabrykowane piwniczki są relatywnie niedrogie i bardzo szybkie w realizacji

Iguś, a dziękuję


******
U mnie mróz - pierwszy porządniejszy tej zimy.

Powoli zabieram się za wysiewy - na pierwszy rzut pójdą pory i selery. Sadzonki barwinka i trzmieliny po przesadzeniu na razie stanęły w miejscu, ale jak się zadomowią, to z pewnością ruszą z kopyta. Zdobyłam sztobry hortensji pnącej. Ciekawe, czy w wodzie się ukorzenią? Posadziłabym ją od północnej strony na skarpie.
Miałam już nic nie kupować...


- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1880
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgosiu
Rozumiem chęć zakupów, robi się cieplej toteż już marzy się wyjście do ogrodu.
Dyni olbrzymiej i orlików zazdroszczę.
Ja jeszcze nie myślę o wysiewach ale od marca się już będę do nich przymierzać.
Rozumiem chęć zakupów, robi się cieplej toteż już marzy się wyjście do ogrodu.
Dyni olbrzymiej i orlików zazdroszczę.
Ja jeszcze nie myślę o wysiewach ale od marca się już będę do nich przymierzać.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4807
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Ja bym hortensji wieloletniej w wodzie nie ukorzeniała, a raczej do ziemi bym ją wsadziła. Frezje - rzadko je widuję na forum, a też je lubię 
