I już będzie z górki ... dnia coraz więcej
Łagodnej zimy i szybkiej wiosny życzę
Przebiśniegi już wychodzą
Cieszę się
Karolu, że odnalazłeś mój wątek
Oj tak
Agnieszko - przez trzy dni mieliśmy zaciemnienie i zadymienie, nawet samolot z Katowic do Krakowa nie mógł znaleźć drogi i wykonał 27 kółek między tymi miejscowościami, w końcu wracając z powrotem na te najwyżej położone w Polsce lotnisko w Pyrzowicach.
Tak
Jacku, kotki wierzby 'Mt. Aso' już mają czerwone czapeczki i niedługo je zdejmą
Nie dziwię się
Wando, my też dzisiaj chyba skończymy w końcu to świąteczne jedzonko
Chociaż śniegu nie ma, to ostatnie dni mroźne, więc i obrazki zmrożone na 'do widzenia'
