Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aniu
Dzięki. :D Sadzonkę uszczknęłam w S. z nasadzeń przy starym młynie /jakiś obiekt dla turystów teraz jest tam/
Co dziwne udało się od razu ukorzenić /wraz z suchodrzewem/ ,mimo ,że łapek nie mam do ukorzeniania.
Jest w donicy /chowam na zimę/
Liliowce ''szlachetne'' /wszystkie mam od Forumowiczów/ słabo kwitną ,ale cieszę się ,że w ogóle dały kwiaty/
Ponieważ mało dbałam o nie ,plus susza i rosną w dużym zagęszczeniu.
Odmiana botaniczna /starodawna/ - ta co wszyscy mają ze starych ogrodów kwitła tylko przy domu w wielkim pojemniku, reszta w ogrodzie /a mam ich sporo/ - nic.
Ślimaki w tym roku występują w ilościach takich ,że mam wrażenie ,jak by nocami ktoś wysypywał je wiadrami lub z nieba zrzucał.
Co ciekawe będąc 60 km. dalej u Rodziców na działce leśnej spotkałam tylko 3 muszelkowe i zero łysych. ;:oj
A była ulewa i byliśmy w lesie i nad jeziorem.
Jak to możliwe :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Fajnie zobaczyć fotki z Twojego ogrodu. 🙂
U mnie też nie wszystkie liliowce zakwitły w tym roku, a i te 'liliowce babuni' dość marnie i szybko zakończyły pokaz. Uprawiasz je w skrzyni? A duża ona? Może i ja powinnam spróbować tego sposobu. Szukam dla nich miejsca, bo mam wrażenie, że tam gdzie są to chyba im nie najlepiej.
Pomponella śliczna.
Zazdroszczę Ci tych deszczyków. U mnie sucho jak nie wiem, a do tego żar z nieba. Tragedia.😕
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2711
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko, ślimaków u mnie niewiele więcej niż w latach ubiegłych. Więc nie dramatyzuję tylko metodycznie zwalczam i chyba skutecznie, bo uszkodzenia są powierzchowne a nie totalne jak u Ciebie. Chyba masz dużo miejsc, gdzie ślimaki lubią się kryć typu chaszcze, wysoka trawa, nieużytki, różne zakamarki itp. U mnie właśnie takie miejsca wabią i sprzyjają populacji ślimaków. Więc w pierwszej kolejności eliminujemy przyczyny. Pod domem po przekwitnięciu liliowców natychmiast wycinamy ich liście do ziemi, bo tam też lubią kryć się ślimaki.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Przyznaję bez bicia ,że nie ogarniam już naszego ''ogrodu'' a raczej bardzo rozległej parceli i działki.
Więc i liliowce zaniedbałam nieco. :oops:
Znalazłam w stodole coś co wielkością i kształtem przypominało budę dla psa ,tylko z rączkami drewnianymi do przenoszenia bo bokach. Okazało się ,że to była ''obudowa poniemiecka do kreisegi'' potem przerobiona na budę.
Tą skrzynię postawiłam przy oknie /mamy wylewkę z asfaltu ,więc nie da się nic posadzić w gruncie/
Wsadziłam liliowce i tak trwają z 10 - ć lat. Wcześniej były dodatkowo słoneczniki.
Podlewam tylko przy wielkiej suszy.
Dzisiaj pada , ale się cieszę bo ostatnie dwa dni były ciężkie z powodu nadupału.

Florianie
Zazdroszczę takiego ''stanu liczebności ślimaków''. :wink:
U nas dramat ,dramat :!:
Wczoraj wybrałam się do przedogródka po jabłka. Część ogrodu ,gdzie liści nie sprzątam już.
W tym celu ubrać się musiałam w kalosze do kolan i kurtkę z kapturem zapiętą /mimo upału/
Na to co tam zastałam to po prostu brak słów...
Ślimaki łażą po wszystkim w ilościach hurtowych. Niektórych roślin np. języczek od Magdy czy ostróżek ,lilii tygrysich w zasadzie już nie ma ,zostały łodygi. :evil:
Mamy dużo starych drzew ,orzech ,kasztan ,grusze ,więc jest tam półcień.
Dziwię się ,że jabłka całe znalazłam ;:306 Trutkę wysypywałam.
Nie zbieram tam ślimaków ręcznie bo z 3 - 4 -ch godzin dziennie zrobiła by się nieskończoność. ;:306
Wczoraj to wiadro duże to było by mało /na oślizglaki/
Kosimy cały teren ,ale i tak po bokach jest dżungla ,krzoki ,dalej pole i las...
Dziś pada i cieszę się bo musiała bym węża dziś podłączyć..
A miałam Tobie napisać ,że odnalazłam w środkowym ogródku floksa od Ciebie. :D
Podejrzewam ,że jeszcze z poprzedniego ogrodu mi wykopałeś.
Pastelowy ,bardzo delikatny róż. Rośnie tam mnóstwo innych floksów ,co ciekawe ślimaki oszczędziły i dają radę. ;:224

Obrazek
Oto mój Bratanek z Mamą. Czekałam 20 - ścia lat na to Dziecko ;:167


Obrazek
Alex z Tatą. Już wrócili do Sydney. ;:145


Obrazek
Jedyny karminowo - czerwony floks. Musiałam w takim kiepskim świetle obfocić bo już zaczął tracić kolor na mocnym upale.


Obrazek
Nocne floksy ;:306


Obrazek
Galtonie w donicach kwitną uroczo...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Rodzice przystojni to i Twój wnuczek też ładny chłopaczek. Szkoda, że tak daleko mieszkają, wyobrażam sobie, jak za nimi tęsknisz. Agnieszko.
Floksy na ostatnich zdjęciach wprost wymiatają.
To, co piszesz o ślimakach, to dla mnie jakiś horror, po prostu inwazja Obcych. Podziwiam, że jeszcze w ogóle masz chęć coś siać czy sadzić. A trutka w jakim stopniu jest skuteczna? Czy z roku na rok oślizglaków robi się coraz mniej?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wando
No tak... chłopiec to synek a nie wnuczek :;230
Brat rozmnożył się bardzo późno.
Moje dzieci mają 25 i 29 lat a Bratanek z Australii dopiero 6 lat.
Co ciekawe Kuzynka z Niemiec też urodziła po 40 - tce , mała ma 5 lat. :wink:

Sama się sobie dziwię ,że mi się chce z warzywkami mocować. ;:306
A uprawa dalii to w ogóle istne szaleństwo ;:oj Tną jak kosiarki ,ile bym nie chodziła to zawsze coś znajdę.
Trutka niby jest skuteczna ,ale obserwuję ,że przywabia więcej z zewnątrz potworów.
W miejscu wysypania jest tłum mniej lub bardziej żywych osobników ,do tego przychodzą następne /kanibale/
Syf się robi /za przeproszeniem/ i tak to zbieram.

Dziś w nocy było z 7 - m stopni ,ręce i stopy marzły ;:223
Teraz pada /mięczaki się cieszą/ Zastanawiam się ,czy to na pewno jest lipiec :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2711
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Cieszę się, że płomyka ode mnie jeszcze masz, bo to z jakichś dawnych czasów...
Pokazałaś galtonie i tym razem jesteś górą, bo moje wszystkie zjedzone przez ślimaki. Wkurzyłem się, jak podgryzły w sobotę ostatni cały pęd i wysypałem mnóstwo trutki. Teraz tam jest trupiarnia. Tak jak pisałaś, po trutce i tak trzeba wyzbierać cały ten syf.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Florianie
Tak ,jeszcze miałam od Ciebie ciemno - różowego ,ale zdechł niestety. :|
Z galtoniami to się wycwaniłam i mam dwie duże donice /które chowam na zimę/
Na wiosnę wyciągam ,przeważnie już z pędami i zmieniam ziemię.
Może dla tego się uchowały. :D
Ślimaki okropnie gryzły świeże pędy.
A to co wyczyniają z daliami tego lata... :evil: Jak kosiarki chodzą na wielu levelach ;:306
Jestem ciekawa ile będzie kwiatów georginii na wystawie w Rybniku :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Florian – ciekawe, że masz normalne ilości ślimaków, bo u mnie, mimo ponad tysiąca kilometrów odległości od Pelagii też jest armageddon. Dzisiaj znów popędzę rozsypywać ferramol.

@ Pelagia
– piękną scenę ostatnio widziałem w Zawoi. Idę sobie chodnikiem, patrzę, a tu chodnik zaczyna wyglądać tak jakby w jednym miejscu cała kolonia letnia kucnęła, spuściła spodenki i każdy kolonista posadził dorodnego klocka. Podchodzę bliżej, patrzę, a tu jednak nie z ekskrementami mam do czynienia, lecz z pomrowami. Armageddon normalnie. U mnie przynajmniej jakieś przyzwoicie odziane w skorupki te ślimaki hasają, nie takie bezwstydne kałopodobne golasy. :;230 Z innej beczki: focisz bratową, bratanka, a gdzie fotki Twojej zacnej osoby, co? :twisted:

Pozdrawiam!
LOKI
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Kałopodobne ....żebyś wiedział :evil: Zawsze się tak do nich zwracam.
A jak widzę je jeszcze zwinięte w rogaliki i wymieniające genami to mdłości mam :;230
Zawoja kojarzy mi się z wyjazdami na Oazy ,hasałam po okolicach ...
Marzyłam o fotografii z Bratem ,ale nikt nie zrobił... ;:124
Za to mamy grupowe zdjęcie na plaży ,które zrobił lokals. Tzn .Brat ma.
Muszę poprosić bo mojej facjaty nigdzie nie ma, fotograf zawsze pozostaje incognito :;230
Tak sobie myślę ,że przy obecnym zamieszaniu ,jakie macie w Paryżu wszystkie mięczaki powinny się w try miga ewakuować z całej okolicy ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wizyta i czas z rodziną jest taki wyjątkowy , bezcenny.
Piękne masz floksy Agnieszko.
A ten karminowy cudo.
Uwielbiam takie mocne, jaskrawe akcenty w ogrodzie. :)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No nic nie poradzę na to, że właśnie takie g****ane skojarzenia we mnie wywołały te ślimacze zawijasy… Do Zawoi jako dziecko co roku jeździłem na wakacje z rodzicami – zakład pracy mojej matki miał tam ośrodek wczasowy. Ach, wczasy pracownicze… Jednak nie wszystkie pomysły, które funkcjonowały w tym skądinąd słusznie minionym ustroju były złe. Czekam na fotkę plażową zatem!

Pozdrawiam serdecznie!
Loki, który wczoraj kolejne pół kilo ferramolu zaaplikował do ogródka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aniu
Miłe co piszesz :D
Floks żarówiasty jest od Mamy. Nie przepadam za jaskrawymi ,ale ten czerwony mi podpasował. :D
Jest karminowo - czerwony co rzadkie chyba u floksów.
Spotkania mieliśmy tego lata z większością Rodziny z całego Świata. :D
Mało nas w sumie jest.
Ostatnim rekordem był pogrzeb Babci ,gdzie dwa lata temu zwaliła się absolutnie cała rodzina.

Jerzy
Obserwuję obecnie czas godów kup. ;:14 Tym bardziej opłaca się zbieranie tego paskudztwa.
Ileż potomków wylęgnie się z jednej ślimaczej mamusi ;:oj
Widzę ,że trochę mniej u nas ostatnio ,chowają się już i składają jaja. :shock:
Oj wczasy pracownicze to była super sprawa ;:172
Hitem była wyprawa do NRD - efenu pod koniec lat 80 - tych.
Było rewelacyjnie :!: Żarcie super ,piękne widoki w Górach Hartzu no i człek się obkupił. :D
Pamiętam ,jak wracaliśmy obładowani na dworcu w Berlinie , wraz z dorodnym egzemplarzem odkurzacza na peronie ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Parę widoczków z ogrodu :D


Obrazek
Begonia w koszu / chyba jeszcze ze starego ogrodu/ ;:224



Obrazek
Cynie dla sąsiadki ;:173



Obrazek
One są w doniczkach bo musiałam najpierw zbadać kolor. Niestety większość czerwonych.


Obrazek
Fragment białej rabaty z malowniczym gołębniokiem w tle ;:131


Obrazek
Złocień przechowany przez zimę.


Obrazek
Mieczyki drobnokwiatowe zawsze pierwsze :!:


Obrazek
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Cudny ten mieczyk.
piękne cynie. U mnie nie wychodzą .Jakieś rachityczne i małe to to :roll:
No tak, o rodzinne spotkania trzeba dbać.
Ja miałam w niedziel kilkunastu malarzy z mojego stowarzyszenia u mnie, taki luźny , fajny dzień biesiadowania, chodzenia itp.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”