Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

[kuneg]

Kolejna odmiana mieczyka zaczyna kwitnąć o prawie 2 tyg. później, niż poprzednia - ok. 100 dni od posadzenia. Kupiłam w Casto… na wyprzedaży w zeszłym roku na przełomie maja i czerwca. Miały być białe kwiaty… czyli NN.
Przypomina odmianę Ajax lub Candy Bar


Bukiet z 3 białych mieczyków stoi już ponad tydzień. Podcięłam lekko końcówki wymieniam wodę i obrywam przekwitłe kwiatki, a on wciąż wygląda ładnie. Na głównych pędach kwitnienie zbliża się już do szczytu. Tam było chyba z 20 kwiatków łącznie, a do tego jeszcze pędy boczne


Wiosenne szczepienie (połowa marca) - papierówka na A2 - właśnie zdjęłam taśmę. Zrosła się elegancko
Szczepiłam 2 jabłonki. Jedna sekatorem Omega i to się nie przyjęło, bo miałam problem z dociskiem zrazu do podkładki, Podkładka żyje, zraz nie usechł, ale liści nie puszcza, więc nie obrywam kolejnych pędów z podkładki. Posłuży najwyżej w następnych latach pod Dabinetty.
Drugie szczepienie zrobiłam przez stosowanie z zacięciem i to się przyjęło



Muszę jej znaleźć godne miejsce

A tymczasem na balkonie dzieją się takie rzeczy:

[Beaby]

Na balkonie smaczne tropiki
Czekać 100 dni na mieczyki - no mimo wszystko warto!

[Florian Silesia]

100 dni to chyba długo na zakwitnięcie mieczyka? Nie znam się na mieczykach ale na wystawach mówili mi Czesi, jak sadzą mieczyki pod konkretną wystawę czyli na ile dni wcześniej (60 dni?)
Aksamitek zazdroszczę. W tym roku ślimaki wykończyły siewki.

[kuneg]

Beatko, w zeszłym roku figa zrzuciła owoce. Mam nadzieję, że w tym roku uda się spróbować owoców

Florianie, 90-100 dni od posadzenia do kwitnienia dla mieczyków ogrodowych to raczej standard. Sadzi się w kwietniu na lipiec, a w maju na sierpień - plus minus parę dni w zależności od pogody i gleby. W zeszłym roku na RODos kwitły mi podobnie na glebie gliniastej.
Nie znam odmiany mieczyków ogrodowych, która kwitnie po 60 dniach. Może to nie ogrodowe? Ciekawe, jakie to odmiany były?

[jarha]

Małgorzatko, Ty to zdolniacha jesteś, nigdy nie próbowałam szczepienia drzewek, a to takie fascynujące
Oj, figa to fajny owoc, życzę powodzenia, niech dojrzeją i smakują
Miłego końca tygodnia

[kuneg]

Halszko, szczepienie jabłoni nie jest specjalnie trudne. Nie ma problemu ze zrastaniem się i bardzo rzadko występuje niezgodność podkładki ze zrazem. To jak pieczenie, czy gotowanie - wystarczy przestrzegać przepisu.

*****

A tymczasem na wsi:

Krwawnica i chaber łąkowy








Ogórki wyglądają kiepsko, ale nadal owocują.

Starter - siany przy latarce - owoce są kształtniejsze. Ta odmiana zostaje ze mną. Zobaczymy, jak długo da radę bez oprysków. To już trzeci tydzień owocowania.




Soplica - siany 2 tyg. później. Pierwszy większy zbiór i kiepski kształt Również bez oprysków.





Niktóre pomidory mają niesamowicie długie grona.





Ktoś na forum polecał odmianę fasolki Laurina. Rzeczywiście, godna polecenia. Drugi duży zbiór, nawet większy, niż poprzednio, a wysiałam tylko 1 opakowanie (powiększone) nasion.

[Bufo-bufo]

Nachyłek z aksamitką ładnie wyglądają, a mieczyk przepysznie
Ogóreczki chyba wolą uprawę pod chmurką niż w tunelu?
Ja mam w tunelu m.in gruntowe jakoś nie specjalnie wyglądają i nie dają owoców, a do tego mylą mi się ze szklarniową odmianą.

[kuneg]

100 dni to chyba długo na zakwitnięcie mieczyka? Nie znam się na mieczykach ale na wystawach mówili mi Czesi, jak sadzą mieczyki pod konkretną wystawę czyli na ile dni wcześniej (60 dni?)
Aksamitek zazdroszczę. W tym roku ślimaki wykończyły siewki.

Znalazłam opracowanie na temat mieczyków. Rzeczywiście są wczesne mieczyki. Wychodzi na to, że moje są wielkokwiatowe i należą do tych późnych. Najwcześniejsze jednak, to min. 65-70 dni.
Źródło: http://zielonozakreceni.pl/forum/mieczy ... wiadomosci


Olu, może i ogórki wolą rosnąć pod chmurką, ale choróbska lubią mokre liście, a to często kończy owocowanie.
Sama jestem zachwycona tym miniaturowym nachyłkiem i kolorem aksamitek na balkonie. Aksamitki z własnych nasion mam i tylko jedna jest żółta, a reszta same pomarańczowe
Mieczyki, to moje ostatnie zauroczenie
Bukiet z najbardziej pokrzywionych (bo by się poprzewracały), a i tak jest imponujący. Nie mogłam ich prosto ustawić, to oparłam o ścianę i parapet

[Pelasia]

Gosia, co to za odmiana pomidorków? Wyglądają super

[kuneg]

Asiu, to jest chyba Antares, albo Awizo - jeden z tych dwóch.
Mam w tym roku: Awizo, Antares, Adam, Krakus, Betalux, Maskotkę i coś, co moja mama wydłubała z ogromnych pomidorów kupionych w sklepie.
Awizo i Antares mają być odporne na ZZ. Zobaczymy

Edit:
Asiu, to jednak Antares - porównałam z fotkami na opakowaniach nasion

[Florian Silesia]

Na mieczykach kompletnie się nie znam i nie uprawiam, a że wystawy daliowe czasem łączy się z mieczykowymi, to mam okazje je podziwiać i coś tam usłyszeć. Zapewne przekręciłem długość ich wzrostu.
Nadal jestem pod wrażeniem ilości warzyw u Ciebie To dla mnie abstrakcja totalna.

[halinkab]

Mieczyki faktycznie cudne. Ja w tym roku niestety żadnego nie posadziłam. Kiedyś przypadkiem zostawiłam je w którymś miejscu beż wykopywania. Jakież było moje zdziwienie, gdy na drugi rok przetrwały i zakwitły.

[Wanda7]

Mieczyki są piękne, ale mają tę brzydką wadę, że się przewracają. Próbowałam kiedyś uprawiać, lecz musiałabym podeprzeć tyczką każdy z osobna. Ale może teraz istnieją już jakieś mocniejsze odmiany.

[kuneg]

Florianie, mam tyle warzyw, bo mam utylitarne podejście do roślin. Ziół też mam sporo. Ogród nas żywi i leczy, a nadwyżki sprzedaję

Halinko, jak zima była lekka i sucha, to mieczyki przeżyły Fajną miałaś niespodziankę wiosną

Wandziu, niestety większość mieczyków z dużymi kwiatami przewraca się na piasku. Na glinie raczej stoją, ale za to gorzej rosną. Przewrócone wycinam do wazonu, a jakby stały na baczność, to by było mi żal wycinać

******

Dzisiaj będzie nieogrodowo - Twierdza Srebrna Góra z nocną iluminacją

[leszkat76]

Przepięknie, chciałabym tam być.