Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 448
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Przypomniałaś mi dawne czasy tymi wierszykami. Zwłaszcza pierwszy często gościł w ustach mego taty, che che.
Ten rok to chyba rok żmijowców. Gdzie się nie obrócę tam ich pełno i jak widzę na FO też zagościły. Bardzo je lubię.
Nie dziwię się, że lubisz takie poletkowe widoki. :) Ale widać tu też ogrom pracy. Szacun, kochana.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12616
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Pokazałabyś kwiatki tego groszku… Przecież takie piękne są. Sam u siebie go trzymam właśnie dla pięknego kwitnienia.

Podobają mi się nostrzyki. W zeszłym roku nawet pojawił się u mnie nostrzyk żółty i bardzo mnie cieszył, ale chyba żona w końcu wyrwała jako chwast…

A z tym bieńcem – ja nie wiem, czy nazwy zwyczajowe mają nadążać za botanicznymi, chyba nie muszą. Ale fakt faktem, że wszystko to, co zaliczano dawniej do rodzajów firletka (Lychnis), wyżpin (Cucubalus) czy bniec (Melandrium) dzięki badaniom genetycznym włączono do rodzaju lepnica (Silene).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2651
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Złociszek piękny! U mnie tak samo - starannie siany w ub. roku był mizerny ale samosiew jest dorodny i zachwyca nie tylko mnie ale przede wszystkim florystów.
Krawnik kichawiec - podobny rodzaj kwiatka (patrząc oczami florystów) i wręcz czekam na jego ekspansywność ;:65 Chyba mu dałem nie za dobre stanowisko i słabo przyrasta.
Tak, takowej k o n i c z y n y inkarnatki będę szukał. Póki co szaleje na rabacie koniczyna polna, którą zbieram raczej dziko. Ale dostała się do ogrodu i jest gigantyczna w porównaniu z tą dziko rosnącą. Podobnie jak żmijowiec. W moim ogródku już mnie przerósł i ma ok. 2,2m!
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Moniko, dziękuję za miłe słowa :)

Loki, kwiatków groszku nie będzie, bo przekwitły, ale za to mam jeszcze większe strączki uwiecznione :)
Nostrzyki u mnie już mają ze 2 metry po ostatnich deszczach.

Florianie, kichawiec sam zaczął się u mnie wysiewać. On lubi piach, więc może mu u Ciebie za dobrze? :wink:

*********
Dziś fotek z wczorajszego wypadu na wieś nie będzie, bo plewić skończyłam ok. godz. 21.00 i już czasu nie stykło. Deszcz popadał, to i chwaściory ruszyły z inwazją. Uzbroiłam się więc w broń - pielnik taczkowy, vel opielacz. Pokażę go Wam następnym razem :)

Dzisiaj dopiero wyłuskałam bób i oprułam groszki z nitek. TAKIE giganty mi się trafiły:
Obrazek
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 448
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Wyrosły Ci groszki ładnie. :)
A ja - wstyd się przyznać - miałam dylemat ze swoim tegorocznym groszkiem. Jak byłam mała wyjadałam babci groszki młodziutkie i niczym się nie przejmowałam. Jak synalek mój był mały czynił to samo z moim groszkiem i nic nie zostawało. Teraz dziecię dorosło, ja dorosłam :wink: i jaki efekt?... Stanęłam przed zielonymi strączkami i zaczęłam się zastanawiać czy już zbierać, czy jeszcze nie i właściwie co będzie jak nie zbiorę teraz. ;:202 Tak właśnie sobie uświadomiłam, że myślenie generuje problemy. :;230
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzatko, jestem pod ogromnym wrażeniem nie poletka, a całego pola przeznaczonego do uprawy warzyw, a rzędy pomidorów przypominają duży las. ;:138 ;:138
Bez pomocy odpowiednich maszyn i urządzeń byłoby niezwykle trudno zadbać o odchwaszczanie. ;:303
Groszków nigdy nie uprawiałam z powodu braku amatorów do ich zjadania. ;:185 U mnie rej wodzi fasolka szparagowa, za którą przepadamy wszyscy. ;:303
Bób jest naszym przysmakiem, jednak miejsca na niego brakuje, ;:131 zatem w celu zaspokojenia chcicy kupujemy u zaprzyjaźnionej pani ryneczkowej.
Bardzo podobają mi się Twoje różyczki. ;:215
Zdrówka Ci życzę, byś spokojnie mogła dbać o swoje uprawy. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Moniczko, ja zbieram zielony groszek cukrowy i mrożę całe strąki. Będą do zup :)

Lucynko, u mnie jest sporo miejsca, więc mogę sobie pozwolić na dużo i różnych warzyw :) Ja Tobie również życzę zdrówka, szczególnie z kręgosłupem po ostatnich problemach. Masz już jakieś ćwiczenia zalecone? Mnie lekarz kazał szorować podłogę na kolanach, leżeć na brzuchu i robić pompki :wink:
;:167

Z wczoraj:
Kukurydza - ze 3 odmiany, ogórki - 2 odmiany, dynie - z 5 odmian, a to tylko tyle, co w kadrze... Ma się ten rozmach :lol:
Obrazek

Opielacz, który trochę przyspiesza pracę, jak się porządnie naostrzy noże - narzędzie naszych pradziadków i w pełni ekologiczne :D
Obrazek

Obrazek

Jest tak sucho i gorąco, że rudbekia zwija płatki
Obrazek

Obrazek

Moje mydlnice jednak odżyły. Ciekawe, czy zakwitną?
W zeszłym roku pozyskałam je w okropnym upale. Po posadzeniu kłączy, część nadziemna padła i myślałam, że je straciłam, a tu taka niespodzianka ;:138
Obrazek

Dziewanna kutnerowata albo drobnokwiatowa (nie umiem ich rozróżnić) dopiero otwiera kwiaty, a już z gościem w białe ciapki :) Pewnie nasiona zaplątały się z roślinami przesadzonymi z RODos.
Obrazek
Będzie miała ze 2 metry!
Obrazek
A wiecie, że nasiona dziewanny potrafią zachować zdolność kiełkowania przez ponad 150 lat :?:
Pewien botanik, chcąc pomóc rolnikom w pozbyciu się chwastów, chciał sprawdzić, jak długo chwasty zachowują zdolność do kiełkowania. To było pod koniec XIX wieku. Podzielił zebrane nasiona na kilkadziesiąt porcji. Co 5 lat otwierał jeden pakiet i sprawdzał zdolność kiełkowania. Botanika już nie ma, a jego eksperyment nadal jest kontynuowany, bo jeszcze kilka porcji nasion zostało. Wygrywa dziewanna, która po ok. 150 latach nadal jest żywotna :)
https://www.o2.pl/artykul/najdluzszy-ek ... 442901633a
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2310
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgorzato jak dla mnie to już hektary ale piękny widok na te czasy ,dla takich jaj ja z ciągłymi porażkami warzywnymi, to jak raj tylko pełen pracy,dużo zdrowia i radości z tej pracy. ;:168
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Jolu, bardzo Ci dziękuję za życzenia i odwzajemniam. ;:167

****

Niedawno narzekałam trochę na moją pracę. Kilka dni temu śniło mi się, że złożyłam wypowiedzenie i poczułam ulgę. Dzisiaj śniło mi się, że znalazłam pracę w firmie ogrodniczej i byłam bardzo zadowolona. Obudziłam się dziś rano zrelaksowana, jak nie wiem co :D :lol:

Ostatnio debatowałyśmy o kwiatach marchwi w wątku Kasi (leszkat76)
Marchew zwyczajna Daucus carota
Chciałam więc pokazać Wam pewną ciekawostkę. Mianowicie chodzi o kwiatostany. Zdarza się, że w kwiatostanie znajduje się 1 kwiatuszek w kolorze czerwonym. Nie wszystkie kwiatostany marchwi tak mają, a tylko niektóre. Żadna inna z roślin selerowatych nie ma takiej "anomalii". Niektóre z tych pojedynczych kwiatuszków są nawet przerośnięte i wystają ponad płaszczyznę baldachu. Dzisiaj na trawniku, w pobliżu ogródków, znalazłam takie właśnie rośliny. Są one bardzo dorodne i mają blisko 2 metry, więc pewnie nasiona pochodzą z odmian uprawnych. Dzikuski nie rosną takie wielkie :D

Obrazek

Bywają też takie mocno przerośnięte i prawie czarne te środkowe kwiatki
Obrazek

Popatrzcie, jaką mają koronkową spódniczkę
Obrazek

Jak one fantastycznie się zwijają po przekwitnięciu.
Obrazek

Jakie mają ciekawe odcienie.
Obrazek

Nasiona marchwi mają właściwości lecznicze, a słodki korzeń jest bardzo smaczny, jak owoc i tak też bywa traktowana w Portugalii :)

Jestem zauroczona finezyjnością natury, która stworzyła takie cudo :)
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 448
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Piękny sen! :D
Kwiaty marchwi także. ;:108 Nie dalej jak wczoraj głosiłam takie peany do męża pod adresem jakichś dzikich "marcheweczek". :wit
Nie wiem czy ja powinnam Twoje cuda warzywnicze oglądać... Porównania bywają dobijające. :wink:
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1004
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu Twoim warzywnikiem jestem zachwycona i pełna podziwu dla Ciebie za ogarnięcie go i utrzymanie w takim estetycznym stanie ;:138 ;:215 . Dlatego piękne dorodne plony masz ;:108
Roślinki kwitnące też ładnie u Ciebie kwitną, śliczne Róże w różnych kolorach ;:167 I podoba mi się, ze na swojej działce zostawiasz tak zwane "chwasty" które ładnie kwitną i opisujesz je ;:63 Ja przy koszeniu też omijam wszystko co kwitnie i mam wiele dzikich miejsc. :D Teraz zostawiłam kwitnącą Cykorię przy drodze przed domem o pięknych niebieskich kwiatach. A mam do niej taki wielki sentyment ;:167 Gdy jeszcze pracowałam chodziłam pieszo do pracy i aby skrócić drogę szło się przez taką zapuszczoną miejską łąkę. Ja codziennie ją i inne polne kwiaty zrywałam i robiłam bukiety które stawiałam sobie na biurku
Obrazek
serdecznie pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2773
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu a w jakim celu sadzisz mydelnice? U mnie rosną wszędzie jak chwasty i nie przyszło by mi na myśl je dosadzać. ;:oj
Piękne zdjęcia marchewkowych kwiatów. ;:215
Zazdroszczę ci tego opielacza, przydałby się taki na moje poletko. :lol:
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Mydlnice zawsze mi się podobały. :) U mnie nie są zbyt częste. Spotkałam wersję o pełnych kwiatach w kolorze ciemniejszego różu, niż gatunek nominatywny. Rosły przy drodze, w żółtym piachu, na górce, pod murem... cmentarnym :lol:

Opielacz do nabycia na znanym portalu aukcyjnym i innych sprzedażowych. Trzeba tylko porządnie naostrzyć szlifierką. :)
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7062
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

No ,taki opielacz fajny ,ale u mnie by nie zdał egzaminu , bo opieliła bym razem z warzywami. :lol:
Ale przy waszych areałach jak znalazł.
Moja sąsiadka ma podobne urządzenie ,ale do orania , taki pług z kołem . Robi robotę. Starsza Pani mówi ,że by bez tego nie było by działki.
"Ora" tym całe życie.
Asia
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22156
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu opielacz przypomniał mi czasy dzieciństwa, kiedy nawet próbowałam go własnoręcznie na zagonie z ogórasami. Oj ciężko mi było go popchnąć do przodu choćby z powodu niewygodnych w użyciu "ramion".Są stworzone raczej dla dużego człowieka i z odpowiednią siłą w ramionach ale faktycznie ten opielacz od dawna stanowi ogromną pomoc w 'polu' nawet dzisiaj na małych zagonkach można przyspieszyć prace. U mnie w warzywniaku też "leży pod ręką mężowi" ma chyba jednak inny nieco bo taki prosty nóż.
Sesja zdjęciowa Daucus carota zauroczyła mnie! ;:167 ;:333
Cos pięknego! Jaka urocza z niej modelka!
No i cykoria ulokowana tu przez Bożenkę tez jest śliczna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”