Współczuję

Niestety po jednych spływa a drudzy się zamartwiają i nie śpią.
Ja z tych drugich niestety. Wyczytałam ostatnio ,że to konstrukcja mózgu determinuje charakter.
Ciało migdałowate ,mniejsza aktywność neuroprzekaźnika GABA /który pomaga uspokoić mózg/
Jedyne co pozostaje to ukoić się ziołami np. walerianką ,czy rodiolą /na zmartwienia/

Aniu
Jakoś specjalnego powera nie miałam w tym roku

Zrobiłam ''tylko'' ognicho i grilla w nowej szklarni.

Przy czym wrzuciłam stare liście laurowe /własne/ a szklarnia szczelna i chodziłam potem zakosami




Jutro mamy zjazd familii z całego globu.


Spokojnie, mało nas /ci z Kanady nie przyjadą/
Okupują działkę leśną Rodziców z namiotami ,seniorzy na kwaterze.
U nas ciepło /odrobinę za/ moje serducho ledwo bije.
Jeszcze sobie pieczenie chlebka wczoraj zafundowałam

W ogrodzie zaczynają kwitnąć floksy ,są jeszcze róże.

Wczoraj i przedwczoraj mimo suchości po dwa słoje brązowych glutów nazbierałam ....brrrr.
Dalie chodzę parę razy dziennie sprawdzać bo już czułki zredukowane.
