Tu jeszcze kilka zdjęć :


Roślina w całej okazałości


A tu rysunek na liściach i różowy kwiatostan wewnątrz rozety.
Cotyledona kupiłam mniej więcej rok temu w Centrum Ogrodniczym w Tarnowie Podgórnym ( tam najczęściej zaopatruję się w doniczkowe- domowe i ogrodowe rośliny , a także cebulki i nasiona). Dwie rośliny wysłałam też do forumowych wielbicieli sukulentów. Moja roślinka kwitła ( vide zdj. wyżej )a teraz zaczęła się ładnie , choć powoli rozrastać. Jeśli jesteś zainteresowana , przy następnej wizycie zobaczę , czy ją mają i ...podeślę Cirastharsis pisze: Zafascynowała mnie roślinka o nazwie "cotyledon undulata" - kosmiczna.Gdzie można taką zdobyć?
Ewelina pisze:Jeśli jesteś zainteresowana , przy następnej wizycie zobaczę , czy ją mają i ...podeślę Ci
Cotyledon undulata (Kotyledon falisty) to sukulent bylinowy z rodziny Gruboszowatych ( Crassulaceae) . Jego ojczyzną jest Pd. Afryka. Wymaga więc ciepła i słońca.Ma charakterystyczne , jasnopopielate , mięsiste liście o falistych brzegach. Podlewamy go rzadko, dopiero , gdy podłoże całkiem przeschnie. Łatwiej go " utopić" niż zasuszyć , tym bardziej ,że okresowe przesuszenie roślina znosi bez problemów. Zasilamy rzadko , 3-4 krotnie w okresie od wiosny do jesieni, nawozem do kaktusów. Rzeczywiście należy uważać , by nie zniszczyć ( nie zetrzeć lub nie uszkodzić ) woskowatej warstewki ochronnej na karbowanych liściach.( W naturalnym środowisku zabezpiecza ona roślinę przed zbyt szybką utratą wody i poparzeniami słonecznymi).Dobrze , gdy zimą przechodzi okres spoczynku w chłodzie (sucho i temp. ok. 10-12 st.) Wtedy z pewnością odwdzięczy się kwitnieniem.rastharsis pisze:Ewelina pisze:Jeśli jesteś zainteresowana , przy następnej wizycie zobaczę , czy ją mają i ...podeślę CiByłoby wspaniale! A mogłabyś mi napisać kilka słów na temat pielęgnacji? Na razie wiem tylko, że potrzebuje dużo słońca, rzadkiego podlewania, jeszcze rzadszego nawożenia i nie należy jej dotykać (czy to prawda?).