Za furtką

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Za furtką

Post »

Monika, mnie zachwycił Twój żarnowiec. Jakoś nigdy mi się nie podobały te krzewy, bo widywałam zawsze tylko takie rozcapierzone niczym miotły. Zwłaszcza te dziko rosnące w kolorze żółtym. A tutaj proszę, krzew u Ciebie kształtny, w pięknym kolorze i jakże obficie kwitnący. Naprawdę godny podziwu.
Wiesz, zastanawiam się nad jednym. Piszesz, że masz piaszczystą, suchą ziemię. A z drugiej strony wspominasz o olchach. Olchy akurat wskazują, że ziemia jest wilgotna. Tak jak u mnie. Mam w rogu działki wielkie olchy, które na przedwiośniu w zasadzie stoją w wodzie. Poza tym bardzo się te moje olchy rozsiewają po całym ogrodzie. No ale właśnie wszędzie jest wilgotno przez cały sezon.
Może nie jest u Ciebie aż tak sucho?

Aha, te paskudne żuczki występują u mnie na leszczynie. :wink:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Za furtką

Post »

Cudowne żarnowce pokazujesz! Najbardziej mnie zachwycił ten pierwszy, niemal biały, ale jednak nie całkiem. Może dlatego, że takiego (ani podobnego) nie mam i nigdy nie miałem. :lol: W sprawie tajemniczego nie całkiem różowego pana żarnowca służę pomocą, bo mam taki sam (odkupiony zresztą, bo pierwszy krzak wypadł po jakichś ośmiu latach). Jest to Cytisus procumbens „Zeelandia”. Co do białego barwinka – on wyraźnie słabszy jest od formy dzikiej. U mnie pożył cały jeden sezon. I to na stanowisku na którym forma dzika skutecznie zadarnia glebę, nie pozwalając niczemu innemu tam urosnąć. Panna młoda alias rogownica kutnerowata wywołuje miłe wspomnienia. Miałem ją u siebie, kiedyś nawet w dużych ilościach. A potem w coraz mniejszych, coraz mniejszych, aż pewnego roku zorientowałem się, że nie mam jej już wcale. Czosnek, którego nie pamiętasz, że sadziłaś to klasyka gatunku. Mnie właśnie coś w ogrodzie urosło o dekoracyjnych, pierzastych liściach i ładnych niebieskich kwiatach. I też nie przypominam sobie, żebym coś takiego sadził, aczkolwiek jest pomiędzy zeszłorocznymi nasadzeniami, więc na pewno i owszem. Jutro jak wreszcie zgram fotki, będę musiał pobawić się w identyfikację (na szczęście dzisiaj z serwisami jak Pl@nt Net nie jest to już takie trudne jak parę lat temu).

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Za furtką

Post »

Wandziu u mnie jest dziwne miejsce, bo to tereny starorzecza. Nasza działka to dawne koryto Bugu. Jest płaska, ale wyżej niż bajorka, czyli jeszcze trzymające trochę wody starorzecze. I nad tą wodą są olchy i jest bardziej wilgotno. Trochę wyzej zaś jest co prawda np. z punktu widzenia budowy płytko woda gruntowa, ale wszystko wyścielone piaskiem rzecznym, bardzo przepuszczalnym, więc dla roślinek sucho, niestety...
Żarnowce są takimi miotłami, ale ja akurat to lubię. Można je ładnie ciąć, tylko że o tym niedawno się dowiedziałam i już pewnie nie doprowadzę ich do stanu świetności.
Loki dzięki. Zetknęłam się z tą nazwą. W necie jednak ten sam żarnowiec był opisywany na różne sposoby i nie wiedziałam co jest prawdą.
Zmartwiłeś mnie opowieścią o białym barwinku... Spróbuję go przesadzić, może się uda :)

Pierwszy raz udało mi się zalogować na telefon i piszę do Was z rechotem żab za oknem. Wspaniałe uczucie!
Miłej niedzieli! ;:136
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Za furtką

Post »

Moniko dębik ośmiopłatkowy chyba chimeryczny. Dostałam kiedyś od kolekcjonerki roślin, mimo dbania o niego, nie przeżył u mnie. ;:185
Działkę masz piękną, wspaniałe miejsce do pracy i odpoczynku. ;:215
Kolejnych miłych pobytów na własnych włościach. ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Za furtką

Post »

Moniczko, Twoja działeczka żyje zarówno roślinami, owadami i ptactwem. ;:138
Ciekawe zakupy zrobiłaś. ;:333
Właśnie sobie uświadomiłam, że żadna z moich serduszek w tym roku nie zakwitła, ;:131 jedynie 'Valentine' próbuje zbudować jakiś kwiatek.

Nie ma to jak dni spędzane na łonie Matki Natury. Cieszę się, że tego doświadczasz. ;:215
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Za furtką

Post »

Soniu, Lucynko dzięki za miłe słowa o mojej działeczce. ;:196 Jej urok polega głównie na bliskości natury, możliwości obserwacji np. ptaków. Mam nadzieję, że nie zniszczę tego przeobrażając ją według własnych pomysłów.

Plagi mazowieckie

Ostatnie dni, właściwie już ponad tydzień, to czas kłopotów i ogrodowych klęsk.
Firma, która miała w ubiegły weekend porządkować teren po budowie niestety się nie stawiła. Efekt? Nie mogę nic posadzić, bo przecież teren trzeba uporządkować, wyrównać itd., a roślinki kupione i czekają. Na szczęście znalazłam kilka doniczek, opróżniłam też te po lazaniach i tam powędrowały żurawki, funkie, barwinek i melisa. A, jeszcze tojeść rozesłana. Potem tylko przetoczyć wszystko w cienisty zakątek i gotowe. Po tygodniu widzę, że nawet im dobrze w tych doniczkach, ale wtedy byłam zła jak… szerszeń co najmniej. Nie wiem na razie co dalej z tymi porządkami i kiedy będę mogła pomyśleć o kolejnej rabacie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Moje współlokatorki działkowe – mrówki – prężnie działają w temacie hodowli mszyc. Są one założone nawet na olchach. Mój stary bez czarny jakoś się broni, ale dwa młodziaki, które niedawno odkryłam - całe w robactwie, podobnie jak wszystkie krzaki sąsiada. Teraz przeniosły się na Olę. Prawdę mówiąc nie mam pojęcia co z nimi zrobić. Wydają się niezniszczalne, a nie chciałabym używać chemii.
Obrazek

Zauważyłam na Oli jeszcze małe niebieskozielone robaczki. Pięknie wyglądały takie milusio przytulone (czy ja się nadaję na ogrodnika?!!! ;:oj ), ale listki w pobliżu obgryzione. Może to ich zasługa?
Obrazek
Obrazek

Najbardziej chyba zmartwiło mnie podejrzenie wirusa u funkii. Przesadzałam je w zeszłym roku jako zaczątek rabaty przed tarasem. Wiosną nie podobały mi się liście, ale myślałam, że może nadgniły, bo przysypały je liście dębu i mocno stała woda. Niestety nowe liście też mi się nie podobają… Postaram się o fotki następnym razem, bo te co zrobiłam teraz nie oddają jednak dobrze szczegółów. Tyle lat mam funkie i nigdy nic się nie działo. Fatalne uczucie. Martwię się, że mogłam przenieść ewentualnego wirusa na pozostałe. Mąż-prześmiewca stwierdził, że do każdej funkii powinnam mieć osobny sekator i inną parę rękawiczek. On się śmieje, a ja obawiam się, że to też mogłoby nie wystarczyć, bo wirusy to wirusy. I tyle.

Poza tym już przekwitła róża świętego Jana, a to dopiero połowa maja. Zwariowany trochę ten rok...
Nastał czas dzikiej róży. ;:173

Obrazek
Obrazek

O suszy nie wspomnę, bo ostatniej nocy trochę popadało, ale widać skutki suszy i gorąca. Mimo to kwitną posłonki, czosnki, goździki, kocimiętki, szałwie i moja kochana ‘Ispahan’, która nie ma u mnie łatwego życia. Ale o tym w następnym poście, bo kolejną klęską jest internet, strajkujący przez cały ostatni tydzień...

Może jeszcze tylko wieczorny widok za ogrodową furtką
Obrazek
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Za furtką

Post »

Cudownie piszesz...uczę się od ciebie polskiego(tu mam lekkie problemy z powodu długiego braku kontaktu językowego po emigracji) jakbym czytała Pana Tadeusza....(a może powinnaś spróbowac pisać dla dzieci(dużych i małych) i w ten sposób uczulać ich na piękno natury w dobie virtual reality...to ich zrelaksuje i może nawet pomoże psychicznie jak zwrócą sie do natury!! Młode pokolenie ma bardzo dużo problemów psychologicznych))
Masz absolutnie racje że zwariowany trochę ten rok... bo nawet u mnie na podgórzu wszystko wcześniej,jak nigdy.
Bardzo malowniczy ten wieczorny widok..temat na prace malarską..."Nokturn Mazowiecki" :D
A żarnowiec i rogownica są po prostu prześliczne ;:333
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Za furtką

Post »

Moniko ... zła jak szerszeń ;:oj
Właśnie dzisiaj znowu je obserwowałem - są bardzo spokojne i ładnie brzęczą.
Lubię je obserwować i słuchać. Aktualnie są w fazie budowania gniazd i szukają spróchniałych desek.
W ub. r. zjadły nam całą listwę z pergoli :D
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Za furtką

Post »

Ja bym się tak nie martwiła o roślinki przesadzone do donic. Powiem Ci nawet, że w związku z tą okropną suszą będzie im lepiej niż w gruncie. W swoim ogródku przydomowym nie mam już ani siły ani ochoty ciągle podlewać i podlewać. Wzięłam się więc za ratowanie niektórych host przed wyschnięciem i przesadzam je do doniczek mniejszych i większych, by mieć je na oku i zapewnić jako takie warunki egzystencji. A na zimę razem z donicami pójdą do gruntu.
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Za furtką

Post »

Iga bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. ;:167

Andrzej może i są spokojne, ale przyznaj, że bardziej dramatyczne od małej osy ze zgrabną talią. :wink:
Do nas przylatują do dębu. Jest tam jedno miejsce, z którego sączy się żywica. Pojawia się tam cała owadzia menażeria łącznie z motylami, ale jak tylko zbliża się szerszeń wszyscy znikają błyskawicznie. Ja często też. Mam z nimi swoje przejścia, kiedy przed laty założyły gniazdo w domu letniskowym babci. Nie potrafią obserwować ich z sympatią i na luzie.

Wandziu może i masz rację z tymi donicami... Zresztą funkie dobrze rosną w pojemnikach.

Nie wytrzymałam i dokupiłam koleusy. Na razie są w doniczkach, ale jak tylko będę już mogła pójdą do ziemi.
Obrazek
Przyznam szczerze, że nie lubiłam tych roślin kiedyś. Wydawały mi się takie tandetne aż do bólu z tymi jaskrawymi kolorami. A teraz miałam ogromną radość z kupienia sadzonek. Ciekawe. :lol:

Poza tym zaczynają kwitnąć czosnki. Żółty to chyba Allium chloranthum 'Yellow Fantasy'
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rozkwitły też kocimiętki. Zupełnie nieźle się u mnie czują pomimo piachu i słońca.

Obrazek
Obrazek

Ale bezwzględnie ostatnia moja działkowa wizyta to czas dzikiej róży
Posadziłam dwie malutkie w kącie działki z myślą o zebraniu, kiedyś tam owoców. Nie jest to łatwe miejsce, bo gęsto rosną mocne trawy, ale wspólnymi siłami - moimi i różyczek - jakoś dawałyśmy radę. W tym roku pierwszy raz tak gęsto kwitną. Naprawdę wyglądają cudownie. Zwłaszcza, kiedy patrzę z tarasu i wybiegam myślą do przodu jak to będzie, kiedy już wyrośnie z nich wielka różana kępa. Zdjęcia nie oddają ich delikatnego uroku, niestety.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nieśmiało zaczynała im towarzyszyć moja ukochana róża damasceńska 'Ispahan". Nie ma ona u mnie łatwo, ale mam nadzieję, że przetrwa najtrudniejszy czas i dalej będzie tylko lepiej. Wybaczcie ten gruby kołek, ale to znak dla Małżonka, żeby nie skosił róży. Po tym jak skasował w ten sposób własnoręcznie sadzone porzeczki wszystkiego się mogę spodziewać. :wink:
Obrazek
Obrazek

A za ogrodową furtką upolowałam sójeczkę. :uszy

Obrazek
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17397
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Za furtką

Post »

A ja koleusy bardzo lubię. Twoje ciekawe, bardzo ładny.
Róże też pięknie już kwitną. Wszystko w tym roku wczesny.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Za furtką

Post »

Moniko
Urocze ''dzikie'' róże , damasceńska cudna :!:
Ciekawy ,żółty czosnek.
Koleusy ciekawie wyglądają w kompozycjach no i można łatwo przechować szczepki w wodzie. :)
Mnie się już wszystko podoba obecnie /najgorsza z możliwa faza ogrodnicza/ :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Za furtką

Post »

Moniczko - śliczna damascenka, ale dzikie róże niewiele jej ustępują. ;:215 ;:303
U mnie też sójki latają, jednak nie potrafię ich sfotografować. ;:131 Zbyt ruchliwe i mieszkają w małpim gaju, dokąd przemieszczają się niezwykle sprawnie. :lol:
Koleusy dawniej namiętnie uprawiałam z nasion, jednak już jakiś czas temu straciłam do nich serce. Nawet nie pamiętam, z jakiego powodu. ;:7
Znasz może odmianę tych żółtych czosnków? Kwitną podobnie do bułgarskich, jednak kolor kwiatków znacznie się od nich różni. ;:218
Na kocimiętkę wysłałabym moją Misię, która potrafi kilkadziesiąt minut leżeć obok kępki tej roślinki, nawet zanim zakwitnie. ;:306
Znikam na dłużej, dopadła mnie rwa kulszowa i nawet siedzenie sprawia mi ból. ;:oj
Pozdrawiam serdecznie. ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2370
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Za furtką

Post »

Moniko, zaglądam na chwilkę i podziwiam :D
Jeśli lubisz aromat róży, to zrób sobie nalewkę z płatków damascenki :)

Ja mam różę jabłkową i rugosę, oprócz tych aromatycznych. Kombinuję w przyszłości zamrozić płatki pachnących i na jesień połączyć z owocami w jednej konfiturze, ale to dopiero, jak się rozrosną krzewy :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Za furtką

Post »

Ja też mam powsadzane takie kołki w kilku miejscach. Gdyby nie to, mężuś by na pewno tam wlazł z jakimś sprzętem budowlanym, połamałby krzaczek i nawet by nie zauważył. Dopiero po jakimś czasie bym się zastanawiała, co to się właściwie stało biednym gałązkom lub pędom. :wink: Miłego weekendu Moniko!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”