Witajcie
Czy myślicie, że ten ziąb oznacza, że to majowi ogrodnicy tak się pospieszyli???
Patrzyłam na długoterminową prognozę w telefonie i wygląda na to, że te chłody powinny się skończyć przed końcem kwietnia, a w maju nocne temperatury zapowiadają się dodatnie. Wiem, że długoterminowa prognoza to jak wróżenie z fusów, ale fajnie troszkę podkarmić nadzieję
Niby rano o 5 termometr wskazywał 1⁰ i nie było śladu szronu, ale jedną hostę trochę liznął chłodny jęzor i wygląda niewyraźnie
Dziś już siedzą pod doniczkami i wiaderkami, a hortensja ogrodowa od wczoraj w płaszczyku z włókniny. Dziś też okryłam kwitnące borówki.
Mam nadzieję że jeszcze nie zmarzły.
Lucynko, pewnie te tulipany za ogrodzeniem to jakieś starsze odmiany, te nowe z reguły są bardziej kapryśne.
Antosia lubi chodzić do żłobka, ale niestety często siedzi w domu z katarem, który łapie od dzieci

No cóż miejmy nadzieję, że nabierze końcu odporności. Dziękuję za zdrówko i odwzajemniam, może się wreszcie wykarsakam z kaszlu, który mnie nęka.
Halinko, dziękuję

Ten chłód im sprzyja, jeszcze kwitną
Martuś, dziękuję Ci Kochana

Irysek jest dokładnie taki sam jak przed kilkoma dniami

Czeka na cieplejsze dni
Narcyzy dobrze rozpoznałaś - to Papillon Blanc. A uwięziłam je w doniczce, gdyż przyjechały w listopadzie, w czasie ataku zimy. Nie chciało mi się grzebać w śniegu więc wsadziłam je do doniczki i tak zostało. W ten sam sposób posadziłam też czosnki ozdobne, mam nadzieję, że zakwitną równie pięknie jak narcyzki.

W tle widać moją różę Chopin, która mocno oberwała tej zimy. Wycięłam jej połowę suchych gałęzi, zostawiłam tylko te, które dawały jakieś oznaki życia. Może coś na nich zakwitnie
Na dole z części zakopczykowanej wyrasta dość dużo pędów więc latem mocno skrócę te łysawe gałęzie.
Wandziu, dziękuję Kochana

choć na pierwszy rzut oka te fotki wyglądają trochę jesiennie

Pierwszy z pierwiosnków Belarina - Lemon

Supertunie - sadzonki pobierane z rośliny matecznej na początku marca.
Słoneczka I cieplejszych nocy
Miłego weekendu
