PORADY - jak sadzić drzewa i krzewy owocowe

[gienia1230]

Po raz trzeci już w tym sezonie uzupełniłyśmy butelki w saszetki z pastą. Transportują je do swoich magazynków na "ciężkie czasy". No bo przecież niemożliwe by je zjadały i znów przyłaziły po świeże!
Ale przynajmniej je sobie zabierają, granulek to w ogóle nie tykały. Poobcinane po obydwu stronach małe plastykowe butelki rozmieściłyśmy wokół całej działki wzdłuż murka, przyciśnięte czymkolwiek, kamieniem, deską, by wiatr je nie przeturlał. Trzeba to robić w rękawiczkach, najlepiej ubrudzonych ziemią. Nornice nie tylko siedzą w tunelach i norach, łażą też po powierzchni. Przez murki, barierki przelezą.

[bioy]

Co do pasty i granulek, obserwacje mam identyczne. Tylko pasta znika.

[Wroniarz]

Różowy granulat ,,Nornit'' u mnie znika po każdej nocy. Umieszczam wieczorem 3-5 granulek pod połówkami kwadratowych doniczek przyciśniętych grubymi gałęziami tak aby tylko mysz się wcisnęła. Latem poza nornicami żarły to ślimaki. W tym roku na dwóch działkach po 2 ary poszło już chyba z 10 opakowań po około 8zł a padniętych znalazłem tylko kilka sztuk. Więcej za darmo się potopiło w głęboko wkopanych kadziach pod rynnami.

[anulab]

Kadzie wkopane pod rynnami to jako pułapka na gryzonie ?
Ja też padniętych nie widzę , ale zdecydowanie zmniejsza się populacja .
Mniej śladów ich bytności . Warzywa korzeniowe nie obgryzione . Mniej dziur
w ziemi .
Rozstawiam stacje deratyzacyjne , w których pastę nabija się na drut .
Zapominam sprawdzić , ale pasta najczęściej wyjedzona .

[asaledr]

Witam,

Chciałbym skonsultować moją koncepcję i dopytać o odległości.

Chcę posadzić tuje standardowo wzdluż płotu tutaj odległość 50 cm od płotu i między tujami 60 cm.

Natomiast przed tujami chcę mieć krzewy owocowe typu borówka, porzeczka, agrest żeby całość zamknąć jakby w takim klombie z obrzeżem chodnikowym.

Całość od tui do obrzeża byłaby w korze.

Tylko wiadomo sadzę tuje takie maluteńkie i krzewy też, ale pewnie krzewy szybko urosną tuje trochę wolniej. Przez pewien czas może to śmiesznie wyglądać bo krzew będzie wyższy od tui. Mam nadzieję że nie będzie to zagłuszać?

Jaką odległość od tui sadzić te krzewy? Myślałem dać 80 cm ale może to mało?

[Baltazar]

Podręcznikowy przykład dlaczego nie zwijać korzeni podczas sadzenia. Na zdjęciu świdośliwa. Kupione na altegro u użytkownika rosliny_net.
Roślina zamówiona w doniczce.. oczywiście rosła bardzo marnie.

[Szczurbobik]

Ja jestem zwolenniczką "rozczapierzania" korzeni przed sadzeniem. Jeśli roślina jest w doniczce, rozluźniam bryłę korzeniową. Jak w szkółce ją "przeciągnęli", jest zabawa z rozluźnianiem i wyciąganiem korzeni. Oczywiście odbije się to na wzroście rośliny, przynajmniej przez pierwszy sezon. Mam np. taki świerk dwubarwny, który kupiony w donicy już szyszkował. Korzenie to był dramat, nie wiedziałam, czy się przyjmie. Przyrosty pojawiły się po 2 latach. Obecnie piękne drzewko

[Baltazar]

Sadzone teraz (latem) z doniczki też rozczapierzasz?

[Szczurbobik]

Zawsze i wszystkie rozczapierzam
Zabieg ten pobudza korzenie do wzrostu i polepsza kondycję rośliny. Po posadzeniu każdą roślinkę obficie podlewam.

[Marek543]

Ostrzeżenie przed sadzeniem agrestu w pobliżu jabłoni ma związek z potencjalnymi zagrożeniami związanymi z rozprzestrzenianiem się chorób i szkodników oraz konkurencją o zasoby glebowe.

[gienia1230]

Marku, podaj, proszę więcej konkretów? Jakieś opracowanie? Jest coś nowego?
Jak do tej pory , to jeśli chodzi o szkodniki agrestu to ani przeziernik porzeczkowiec, ani ćma agrestowa, mszyca agrestowa, misecznik nie atakują jabłoni. A jeśli chodzi o choroby to tylko szara pleśń na agreście i na jabłoni to ten sam patogen czyli botryotinia fuckeliana. Jest to bardzo powszechny patogen i przy sprzyjających warunkach atakuje sporo warzyw. Z konkurencją o pokarm też nie jest tak źle, inne systemy korzeniowe, inny zasięg i głębokość. W sadzie, w rzędzie pomiędzy jabłoniami agrest, porzeczki radzą sobie nieźle.

[Szczurbobik]

Ja nie popieram sadzenia pod jabłonią, lub też innym drzewem, agrestu, porzeczek ani też innych krzewów, ale z innego względu. Mam tak niestety u siebie nasadzone i sama sobie to "kuku" zrobiłam
Jak chcę wykonać jakiś zabieg na drzewie, nie mam gdzie rozstawić drabiny, bo wszędzie pełno "kszaczorów"

[EwelinaO]

Witam,
Mam posadzone rozne drzewka owocowe na podkladkach polkarlowych w odległości 5 metrów od siebie w jednym rzędzie. Mają one być sadem ale też trochę odgrodzić nas od sąsiada. Są to czereśnia, wiśnia, brzoskwinia, śliwka i jablon. Maja osiągnąć maksymalną wysokość 4-5 metrów. Na stronie sklepu nie znalazłam informacji o rozpiętości drzewek. Zastanawiam się nad posadzeniem po jeszcze jednym drzewku między tymi co są. Odległość wynosiłaby 2.5 metra. Byłoby ok czy jednak za gesto?

[Karo]

W sadownictwie wysokość drzew ustala się w zależności od szerokość międzyrzędzi . Szerokość +1m powinno wystarczyć , Np. jabłonie w rozstawie 4m ( szerokość między rzędami )x2-2.5m (odległość drzew w rzędzie ) podobnie wiśnie i śliwy . \
Czereśnie tu uważaj rozstawa 5-6 x 4-6m
Maliny porzeczki zrób sobie 1m przejazdu na kosiarkę i uwzględnij realną szerokość uprawy maliny porzeczki mają szerokość (rozłożystość)1m czyli 2-2,5m x X.Kiedy sadzić najlepszy moment to gdy nagrzeje się ziemia połowa kwietnia /połowy maja , i zawsze przed sadzeniem moczymy korzenie przez około 24h .

Może być taka rozstawa jabłoni 4mx2,5? Paliki przez pierwsze kilka lat - potem zobaczysz, które drzewko jest w stanie samo stać. Ja jestem zwolennikiem, żeby jak najwcześniej usuwać paliki (gdy będzie stabilny szkielet), nawet kosztem odciążania gałęzi przez ich redukcję. Drzewko po 5-ciu latach powinno stać już przeważnie samo.

Tyle w wypowiedziach naszych fachowców.
Więcej znajdziesz tutaj https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... f=7&t=1345 lub
pozostałych wątkach sadowniczych viewtopic.php?t=15339

[ae0504]

Witam, proszę o poradę. Trzy lata temu posadziłam wzdłuż ogrodzenia krzewy owocowe: porzeczki czarne i czerwone, agrest, agrestoporzeczki i maliny. Ziemia na której rosną wymaga regularnego plewienia. Niestety szczawik tak bardzo się rozplenił, że przestałam z nim walczyć. Chciałabym ziemię wokół krzewów czymś obsadzić, żeby zagłuszyć szczawik i nie musieć plewić czasem mikroskopijnych ale gęstych chwastów. Czy mogę zasiać macierzankę albo posadzić jakiekolwiek rośliny okrywowe np. karmnik, które stworzą ładny efekt, uniemożliwią rozwijanie się chwastów i nie zagrożą krzewom? A może rozsypać wokół nich korę, z tego co czytam wszystkie te drzewka dobrze ją znoszą ale prosiłabym o potwierdzenie czy to dobry pomysł.
Z góry dziękuję.
https://i.postimg.cc/7ZcsHQSN/20240418-145816.jpg

https://i.postimg.cc/L5HvQdMm/20240418-145832.jpg