To nektaryna wyhodowana z pestki z owocu marketowego. Nie znam odmiany, jak mąż kupuje owoce to nie patrzy na to, nie ma takiego hopla jak ja.
Ma 4 lata, kwitnie drugi raz i jak do tej pory robi bardziej za ozdobną bo mocno łapie kędzierzawkę i kwiaty opadają. Tak było w zeszłym roku a jak będzie w tym to się zobaczy. Pewnie to samo bo nie wyrobiłam się z opryskami, miała tylko miedzianem porządny a syllitem nie bo w tym czasie chorowałam. Czy teraz można jeszcze opryskać sylitem bądź miedzianem?