Z zielonym na ty
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2431
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Z zielonym na ty
Witaj Dawidzie dziękuję że wpadłeś do mojego ogródka,dzięki temu odkryłam Twoje przepiękne królestwo,przeróżnych kwiatów ,bylin i bardzo fachowych nasadzeń i kompozycji.Widzę że zyskałam jeszcze jednego nauczyciela w sprawach ogrodowych w razie potrzeby
.Możesz zdradzić na jakim areale pracujesz?Wnioskuję że pracy masz moc a mimo to wszystko pięknie zadbane i dorodne.Ujmuje mnie oprócz cudnych roślin ten trol a palcem na nosie,jest z kamienia czy to odlew,marzą mi się takie figury tylko gotowce są bardzo drogie wiec nadal pozostaje mi marzyć
Myślę że wiele osób Cię właśnie odkryło ku naszej radości,powodzenia. 
- neferet
- 200p

- Posty: 450
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Z zielonym na ty
Dzień dobry
Pięknie u Ciebie. Szafirki przecudownie rosną. W takich dużych kępkach wyglądają rewelacyjnie. Szczególnie podglądam twój skalniak, bo sama będę robić, chociaż pewnie jeszcze nie w tym roku. Lubię kamienie w zielonych poduchach - czy to mech, czy rojnik, czy jeszcze coś innego. ;)
A jak tam 'Powwow'?
A jak tam 'Powwow'?
- Davros
- 200p

- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Z zielonym na ty
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny.
Lucynko, nasz korony też "biegały" dawno temu po ogródku. Potem machnęliśmy na nie ręką i... zaczęły kwitnąć.
Żeleźniak trafi w pustą przestrzeń między rojnikowiskiem, a bambusem. Mam nadzieję, że dobrze wypełni to miejsce. Co do pomidorów to nasze już od 2 tygodni okupują moją szklarnię kaktusową. Zawsze wiosną dzielę ją z pomidorami i pelargoniami mamy.
Marto, pielenie to nałóg mojej mamy. Co do pustych miejsc to zawsze coś się dosadzi.
Z maczkami na razie nie ma problemu. Drugi rok się tam wysiewają. Przy nadmiarze nieco je przerywam, ale trochę zostaje co pozwala rabacie irysowej mieć nieco koloru.
Jolu, areału nie znam, ale naprawdę jest to mały ogródek przydomowy. Troll to figura z betonu, którą kupiła kiedyś moja mama. Ja osobiście nie jestem fanem tego typu ozdób, ale ten jakoś mnie ujął i trafił w to miejsce przy paprociach.
Moniko, mój skalniak w tym roku (takie plany) przejdzie leciutkie odświeżenie roślinne. Trochę nowych roślin posadziłem rok temu, a w tym też nieco planuję dołożyć. Parę rzeczy muszę też ograniczyć (jak żagwin i trochę rojników), więc znajdzie się miejsce na nowe. Zielone poduszeczki na kamieniach to mech, ale rojniki też mam. Mech rośnie, ponieważ kawałek skalniaka jest ocieniona przez część dnia. Nie ruszam, bo dodaje to uroku wszystkiemu, a że nie szkodzi roślinom to niech sobie rośnie. Co do 'Powwow' to ciągle o nim myślę, ale na razie pierwszeństwo ma wczesny prezent na Dzień Matki, bo znalazłem fajne roślinki dla niej.
Lucynko, nasz korony też "biegały" dawno temu po ogródku. Potem machnęliśmy na nie ręką i... zaczęły kwitnąć.
Marto, pielenie to nałóg mojej mamy. Co do pustych miejsc to zawsze coś się dosadzi.
Jolu, areału nie znam, ale naprawdę jest to mały ogródek przydomowy. Troll to figura z betonu, którą kupiła kiedyś moja mama. Ja osobiście nie jestem fanem tego typu ozdób, ale ten jakoś mnie ujął i trafił w to miejsce przy paprociach.
Moniko, mój skalniak w tym roku (takie plany) przejdzie leciutkie odświeżenie roślinne. Trochę nowych roślin posadziłem rok temu, a w tym też nieco planuję dołożyć. Parę rzeczy muszę też ograniczyć (jak żagwin i trochę rojników), więc znajdzie się miejsce na nowe. Zielone poduszeczki na kamieniach to mech, ale rojniki też mam. Mech rośnie, ponieważ kawałek skalniaka jest ocieniona przez część dnia. Nie ruszam, bo dodaje to uroku wszystkiemu, a że nie szkodzi roślinom to niech sobie rośnie. Co do 'Powwow' to ciągle o nim myślę, ale na razie pierwszeństwo ma wczesny prezent na Dzień Matki, bo znalazłem fajne roślinki dla niej.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Z zielonym na ty
Same śliczności Dawidzie pokazujesz ,wiosna całą gębą u Ciebie!

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2851
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Z zielonym na ty
Dawidzie, dawno u Ciebie nie byłam, a tu takie cudeńka pokazujesz 
Teraz królują tulipany i narcyzy, a ja już czekam na festiwal irysów, który wkrótce się u Ciebie zacznie
Uważaj na kręgosłup, bo z nim nie ma żartów.
Dobrego tygodnia i nocy bez przymrozków
Teraz królują tulipany i narcyzy, a ja już czekam na festiwal irysów, który wkrótce się u Ciebie zacznie
Uważaj na kręgosłup, bo z nim nie ma żartów.
Dobrego tygodnia i nocy bez przymrozków
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Z zielonym na ty
Przepiękna magnolia, Dawidzie!
Śliczny narcyz.
Bardzo mnie ująłeś planowaniem prezentu dla mamy.
Rozumiem, że do wspólnego ogrodu.
Czekam na kolejne fotki i pozdrawiam.
Śliczny narcyz.
Bardzo mnie ująłeś planowaniem prezentu dla mamy.
Czekam na kolejne fotki i pozdrawiam.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3254
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Z zielonym na ty
Ślicznie wiosennie w Twoim ogrodzie
Magnolia cudna, wielkie krzaczki serduszek
, gotowe do kwitnienia
.
Piękny trójlist
Czekam
na kwiaty irysków
.
Piękny trójlist
Czekam
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Davros
- 200p

- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Z zielonym na ty
-
krasna101
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 1043
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Z zielonym na ty
Witam Dawid przyszłam do Ciebie z rewizytą i zastałam bardzo kolorową wiosnę , prawie już letnią. Zaskoczona jestem taką ilością kwitnień
:Pięknie jest u Ciebie, tak wszystko zaplanowane, estetyczne
Zainteresowałeś się u mnie pnączem "polski żeń-szeń" i postanowiłam Ci poszukać gdzie kupiłam. Przypomniałam , że mam gdzieś "zawieszkę" z sadzonki. Dobrze, że znalazłam ją gdyż okazało się ,że pomyliłam nazwę z "europejskiego" zrobiłam "polski"
W załączeniu zdjęcie zawieszki z prawdziwą nazwą i nazwą szkółki w której kupiłam.


Zainteresowałeś się u mnie pnączem "polski żeń-szeń" i postanowiłam Ci poszukać gdzie kupiłam. Przypomniałam , że mam gdzieś "zawieszkę" z sadzonki. Dobrze, że znalazłam ją gdyż okazało się ,że pomyliłam nazwę z "europejskiego" zrobiłam "polski"
W załączeniu zdjęcie zawieszki z prawdziwą nazwą i nazwą szkółki w której kupiłam.


-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Z zielonym na ty
Dawidzie, ależ wspaniałe kwitnienia!
To pnącze obsypane delikatnymi różowymi kwiatuszkami to?
Śliczne tulipany, a szczególnie różowiutkie liliokształtne i różowiutkie strzępiaste.
Widzę też kwitnący bodziszek żałobny.
Mojemu jeszcze daleko do kwitnienia.
Zajrzałam dzisiaj na działkę, głównie do wywiezionych wcześniej pomidorów. Oczywiście obowiązkowo przyjrzałam się całej działce i stwierdziłam, że deszcz zrobił dobrą robotę
i tylko słoneczka brakuje, by kolejne kwiatuszki otworzyły buźki.
To pnącze obsypane delikatnymi różowymi kwiatuszkami to?
Śliczne tulipany, a szczególnie różowiutkie liliokształtne i różowiutkie strzępiaste.
Widzę też kwitnący bodziszek żałobny.
Zajrzałam dzisiaj na działkę, głównie do wywiezionych wcześniej pomidorów. Oczywiście obowiązkowo przyjrzałam się całej działce i stwierdziłam, że deszcz zrobił dobrą robotę
- Davros
- 200p

- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Z zielonym na ty
Krasna - dziękuję za wizytę i za zdjęcieetykietki. 
Lucynko - to pnącze to powojnik 'Ballet Skirt'. Lubię powojniki z tej grupy.
Zwykły bodziszek też jeszcze nie kwitnie, a obie formy variegata żałobnego już tak. Muszę sfotografować ten drugi. A deszcze się przydał. Teraz dwa dni ciepełka by wszystko "wybuchło". 
Lucynko - to pnącze to powojnik 'Ballet Skirt'. Lubię powojniki z tej grupy.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2431
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Z zielonym na ty
Cześć Dawidzie ten powojnik masz niebywały,czy on trzyma się na pergoli czy ma inną podporę w postaci drzewa np.?Uwielbiam powojniki tylko u mnie te szlachetne z dużym kwiatem nie chcą rosnąć i mam wieczny kłopot z podporami ,nie mam stolarza w domu
twój wygląda na niekapryśny, chyba że takie mam złudzenie bo dobry ogrodnik wszystko dobrze prowadzi 
- Davros
- 200p

- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Z zielonym na ty
Jolu, ten jest na metalowej pergoli. Ta grupa powojników jest niekapryśna i pięknie rośnie, Wielkokwiatowe u mnie niestety przestały kwitnąć, choć wygrane w zeszłym roku i posadzone rosną całkiem dobrze i mają pączki kwiatowe. Czas pokaże co z tego będzie.
- Davros
- 200p

- Posty: 226
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Z zielonym na ty
Pada i mokro. Nie byłoby to wcale takie złe, lecz poza deszczem jest straszny ziąb. Na szczęście jeszcze nic się przez to nie wydarzyło złego, a roślinki w szklarni mają się dobrze.
Dziś pokażę Wam nieco bardziej użytkowe rośliny, czyli takie których owoce da się wykorzystać. Drzew czy krzewów owocowych do zeszłego roku nie mieliśmy zbyt wiele. Stara grusza, która ma pyszne owoce i czereśnia, która rok temu dała cały jeden talerz owoców. Czereśnia ta ma teraz rok próby i chyba się wystraszyła, bo obsypała się kwiatami.
To są nasze jedyne drzewka owocowe.
W zeszłym roku udało mi się wygrać w konkursie programu "Rok w Ogrodzie". Dzięki temu doszło nam parę owocowych krzewów. Na chwilę obecną kwitnie borówka i ma całkiem sporo kwiatków jak na pierwszy rok.
Małe owocki ma już agrest szczepiony na pniu, który kupiliśmy kilka lat temu w markecie. Ten agrest jest niezawodny i niby nie jest duży, ale zawsze ma sporo owoców.
Cytryniec chiński, pnącze które dostałem kilka lat temu w końcu zaszalał z kwiatami. Też już myślałem, że nic z niego nie będzie, a jednak w tym roku obsypał się kwiatami. Niestety chłodno jest i pszczół niewiele, ale jestem dobrej myśli i może jednak coś z tych kwiatków będzie.
I na koniec te, które są zarówno ozdobne jak i dające owocki, czyli pigwowiec i aktinidia.
Pigwowiec przeszedł w zeszłym roku cięcie "korygujące" i obecnie przyciąga wzrok czerwonymi kwiatami. Oby też przełożyło się to na owoce, ponieważ do tej pory nie dawał ich zbyt wiele.
Aktinidia ma mnóstwo pączków i też liczę, że w tym roku spróbujemy jej owoców. Dodatkowo jej liście mają piękne biało - różowe kolorki, więc wyglądają naprawdę ładnie.
Poza nimi jest jeszcze czerwona porzeczka, czarna i czerwona malina i jeżyna, ale są to młode roślinki i jak na razie bez kwiatów.







Dziś pokażę Wam nieco bardziej użytkowe rośliny, czyli takie których owoce da się wykorzystać. Drzew czy krzewów owocowych do zeszłego roku nie mieliśmy zbyt wiele. Stara grusza, która ma pyszne owoce i czereśnia, która rok temu dała cały jeden talerz owoców. Czereśnia ta ma teraz rok próby i chyba się wystraszyła, bo obsypała się kwiatami.
W zeszłym roku udało mi się wygrać w konkursie programu "Rok w Ogrodzie". Dzięki temu doszło nam parę owocowych krzewów. Na chwilę obecną kwitnie borówka i ma całkiem sporo kwiatków jak na pierwszy rok.
Małe owocki ma już agrest szczepiony na pniu, który kupiliśmy kilka lat temu w markecie. Ten agrest jest niezawodny i niby nie jest duży, ale zawsze ma sporo owoców.
Cytryniec chiński, pnącze które dostałem kilka lat temu w końcu zaszalał z kwiatami. Też już myślałem, że nic z niego nie będzie, a jednak w tym roku obsypał się kwiatami. Niestety chłodno jest i pszczół niewiele, ale jestem dobrej myśli i może jednak coś z tych kwiatków będzie.
I na koniec te, które są zarówno ozdobne jak i dające owocki, czyli pigwowiec i aktinidia.
Pigwowiec przeszedł w zeszłym roku cięcie "korygujące" i obecnie przyciąga wzrok czerwonymi kwiatami. Oby też przełożyło się to na owoce, ponieważ do tej pory nie dawał ich zbyt wiele.
Aktinidia ma mnóstwo pączków i też liczę, że w tym roku spróbujemy jej owoców. Dodatkowo jej liście mają piękne biało - różowe kolorki, więc wyglądają naprawdę ładnie.
Poza nimi jest jeszcze czerwona porzeczka, czarna i czerwona malina i jeżyna, ale są to młode roślinki i jak na razie bez kwiatów.



































