Witajcie!
To wprost niewyobrażalne, ale prawdziwe. Okazało się, że jak się uprę, to w ciągu dwóch dni dam radę opielić i wzruszyć ziemię na wszystkich rabatach. Co prawda dzisiaj ruszam się ja żółw, ale i tak jestem z siebie dumna.
Dzisiejszy dzień przeznaczyłam na przesadzanie sadzonek kwiatowych do większych doniczek, co zajęło mi kilka godzin i dało popalić nogom, ale zrobione! Dodatkowo zasiałam cynie i gazanie. Zbyt wcześnie wysiane po prostu wyrzuciłam.
Jutro też czeka mnie podobne zajęcie, tym razem z pomidorami, a mam tego dobra tyle, że głowa mała.
Jest 67 sztuk, jednak przesadzę do dużych doniczek tylko część, może z 50
![niepewny ;:218](./images/smiles/unsure.gif)
Tylko że każdej ładnej sadzonki żal. Muszę pogadać z sąsiadką.
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
A na działce wczoraj zakwitły już niezapominajki...
![Obrazek](https://i.postimg.cc/HWPHtv2P/IMG-8690.jpg)
... i taki
sierotek.
![Obrazek](https://i.postimg.cc/prKwxCwK/IMG-8687.jpg)
Floksiki pokazały pierwsze kwiatuszki - Soniu
![Obrazek](https://i.postimg.cc/KYKsxQL4/IMG-8680.jpg)
A za siatką szaleją tulipany rosnące w ciasnocie w tawułkach.
Halinko - pierwiosnki bardzo lubię, a one mnie pewnie też, bo sieją się na potęgę
![;:303 ;:303](./images/smiles/0clapping.gif)
i gdy nie mam na nie zamówienia, zmuszona jestem młodziutkie siewki wyrzucać na kompost.
Tylko te pełnokwiatowe jakoś nie chcą się wysiewać. A może Ty chciałabyś ich trochę?
Nie dziękuj, ciesz się.
Pozdrawiam cieplutko.
Gosiu - kolejka jest, owszem, ale chciałabym, by zaraz po przekwitnięciu tych zakwitły czekające.
Marysiu - od trzech lat nie podsypuję kwiatkom gołębiego nawozu.
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
Raz w sezonie podlewam jedynie pokrzywą, pierwiosnkom (nie tylko im) jeszcze podsypuję zmielone skorupki jajek. Wszystkim to odpowiada, tylko ten jeden kapryśny jakiś.
![;:7](./images/smiles/hello.gif)
A przecież wiem, że ofiarowany z serca.
Zaiste, wiosna majowa w kwietniu
![;:303 ;:303](./images/smiles/0clapping.gif)
i oby tylko mrozy nie przypomniały sobie o ogrodach.
Przepis na nawóz z drożdży wysłałam Ci na PW.
Pozdrawiam wzajemnie i wzajemnie życzę Wam zdrówka i radości .
Alu - bo to taki jakby majowy ten kwiecień, ale nazwa adekwatna do tego, co w ogródkach widać, a widać mnóstwo kwiecia.
Moje nogi jeszcze mi stamtąd nie wyszły, a jeszcze jutro się nastoję.
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
Na siedząco nie umiem przesadzać nawet z doniczki do doniczki.
Pozdrawiam wzajemnie i ciepełka życząc, buziaki ślę.
Martusiu - bo ja ogromnie lubię pierwiosnki.
Jeśli akebia w tym roku Ci nie zakwitnie, to za rok na pewno to zrobi.
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
Na jej pachnące kwiatki nie trzeba długo czekać. Moja już pachnie urzekająco, a ja lubię stanąć sobie pod pergolą i sycić węch jej słodkim aromatem.
Dziękuję, Kochana, za wszystkie cieplutkie słowa pod adresem moich kwiatuszków
Niech i Tobie ogród pełen kwiecia sprawia jak najwięcej radości.
Gosieńko - miło mi gościć Cię w moim skromnym ogródeczku działkowym.
W dodatku z tyloma miłymi słowami pod adresem moich kwiatków.
Korony cesarskie i u mnie kapryszą.
![o-ścianę ;:223](./images/smiles/wallbash.gif)
W ubiegłym sezonie kwitły wszystkie, w tym tylko trzy, przy czym jedna tylko dwoma kwiatuszkami. Już się zastanawiam, gdzie je przesadzić.
![;:24](./images/smiles/pensandosempre.gif)
Żałuję, że nie mam miejsca pod jabłonią, bo u sąsiadki właśnie pod jabłonią wszystkie kwitną rok po roku.
Serdecznie zapraszam, będę się ogromnie cieszyła z Twoich odwiedzin.
![Obrazek](https://i.postimg.cc/43KSbZJW/IMG-8676.jpg)