Ciepło, za ciepło. Pod blokiem wszystko na gwałt wyłazi, żonkile, hiacynty, zimowity, krokusy, liliowce. U syna już kwitną krokusy, wprawdzie wsadziłam przy hibiskusach tylko kilka cebulek z 15 lat temu, i co roku jest ich więcej
A moje krokusy nie kwitną w tym roku. Kwitnie za to jasnota. Może ten sobotni trzmiel będzie jednak żyć?.
Ależ to wartościowa roślina. Z ciekawości naczytałem się fajnych rzeczy o niej.
Niedziela z deszczem, jak i wczoraj do godzin popołudniowych. Dni ciepłe cały czas +11/+12 st. C. Noce po +9. Dzisiaj jedynie noc chłodna , bo +4/+5 st. C.
Noc z niewielkim przymrozkiem. Słonecznie od rana i ciepło 10C, prawie wiosna. Dziś przesadzałem gruntowe storczyki 60szt. Kły po 10cm długości już mają.
U nas 9C i oraz lazurowe niebo. Na to bardzo czekałam, jak i roślinki;w ogrodzie za mokro nic nie da się zrobić; gliniane błotko mam tylko
chłodna kąpiel słoneczna
Dzień w miarę ładny, to słonko to trochę chmur wiatr słaby. Temp. podskoczyła do 5C. Ja cały czas w namiocie przygotowuję grunt pod sałatę i rzodkiewkę.
U mnie od środy cały czas powyżej +10. No dzisiaj było tylko +10 i nieco przejaśnień. Wczoraj z przelotnym deszczem i +12, ale za to w czwartek było +15, a w piątek +17 st. C i słonecznie. Noce ciepłe w przedziale między +7 a +9 st. C. Dzisiaj tylko chłodniej, bo nad ranem +4 st.C. Wierzby i czarny bez zaczynają się zielenić na dobre. Pietruszkę wysiałem w środę do gruntu, jak zawsze w lutym.
Zdjęcia z czwartku i piątku.
Pogoda na przemian słoneczna i deszczowa. Wczoraj+10/+11, a dzisiaj w nocy +6/+7 st. C.
Agresty i porzeczki. Agresty wcześniejsze o tydzień w stosunku do ubiegłych lat.
IMGW podsumowało styczeń i jego warunki klimatyczne.
Dzisiaj 11C i ; super wiosennie jak na moje regiony. DolnoslonzokNiesamowite jak jest cieplejszy twój region; w takim razie twoj sezon jest dłuższy o ok.2 miesiące od mojego. Ciąłeś już winogrona? Przeurocze kwitnienia masz!
Czytam ten wątek i szczerze niektórym zazdroszczę pogody. Od ponad miesiąca nie ma dnia i nocy bez deszczu Nie ma jak uprzątnąć po zimie, o cięciu krzewów i drzew oraz koniecznych wiosennych opryskach nie ma mowy. Zapowiada się wg prognoz, że będę to robić gdy będzie już zielono - czyli mogę zaszkodzić niektórym zaszkodzić albo będzie za późno.... Teraz znowu siąpi....