Ostatnimi laty nie miałam czasu na dopilnowanie domowych ale powoli to się zmienia,kłopot mam w lecie bo okna od południa i żar okropny pali kwiaty a jak roletę spuszczę to krzywi je do światła,teraz dostałam od koleżanek taki duży i w pokoju gdzie jest miejsce ma troszkę za krótko światło,muszę go przekręcać co też dla rośliny chyba dobre nie jest,i tak to bywa.Teraz na dworze nie będzie co robić to dopieścimy domowe.Miłego wieczoru i nadchodzących dni Małgorzato.


