Kolejny sezon w ROD... cd.

[marpa]

Dzisiaj deszczowy dzień i zimnica ...udało się wczoraj wraz z moją dorosłą Wnuczką-studentką ostatecznie zakończyć ogrodowy sezon.Moja rola w tych dniach oganicza się do wskazywania palcem... Lucynko
Pomocnicy stanęli na wysokości zadania a mnie ulżyło ...

Aniu dziękuję za uznanie uwielbiam jesienne kadrowanie!

w jesiennych barwach...

[plocczanka]

Jesień na Twojej działce, Maryniu, "pełną gębą".
Wspaniale te jesienne widoki sfotografowałaś!
Chryzantemy już zakwitają. Kolorowych kwiatów coraz mniej, ale za to coraz więcej barwnych liści.
Cieszę się, że prace jesienne dzięki pomocnicy zakończone, bądź niemal zakończone
Mnie jeszcze pozostało kopczykowanie róż.
Słoneczka życzę i w ogóle poprawy pogody.

[marpa]

Lucynko jesienne kadry są mi bliskie bo sama jesienna jestem!
Ja róż nigdy nie kopczykuję jedyne straty przytrafiły mi się gdy karczowniki podgryzły korzenie.Moje róże to pospolite odmiany rodzime i zimują dobrze.
Kilka chryzantem straciłam po zimie także przez te podziemne stwory,które rozbestwiły się bardzo.Walczę z nimi i dokarmiam od lata,coraz mniej miejsc w których jeszcze 'biorą'...
Kilka udało mi się przezimować w piwnicy ale to są listopadowe i nie wiem, czy uda mi się nawet je sfotografować...Kilka wcześniejszych ostatnio kupiłam ,może w przyszłym sezonie się nimi pocieszę...

Jestem zaskoczona ilością cichych odsłon w moim wątku tzn,chętnych do oglądania moich obrazków

moje jesienne obrazki...

[plocczanka]

Maryniu, ja też jestem jesienną dziewczyną, ale właśnie tej pory roku nie lubię nawet bardziej niż zimy.
Kopczykuję róże ponieważ po mojej działce hula wiatr. Po opadnięciu liści z drzew w małpim gaju nie ma żadnej osłony przed północnym wiatrem. Poza tym obsypuję kompostem, dając różom dobry pokarm na zimę i wiosnę.
U mnie grasował w tym roku karczownik, ale zgłupiał i wlazł do piwnicy sąsiada, skąd już nie miał możliwości wydostać się na wolność.
Chryzantemy mi nie zmarzły, nawet pędraki ich nie ruszyły. Może im nie smakują.... Tylko niektóre strasznie wysokie porosły. Jedna już zmieniła działkę, na drugą nie ma chętnych, taka olbrzymia. Ma ładne kwiatki, ale kwitnie późno, więc spokojnie się z nią rozstanę. Zostawię małą szczepkę, którą spróbuję ukorzenić.

Twoje zdjęcia są tak ładne, świetnie zrobione, że nic a nic nie dziwi mnie ilość podglądających.
Ostatnie fotki, mimo że niby smutne, wcale takie nie są. Jak Ty to robisz?

Pozdrawiam cieplutko.

[marpa]

Ostatnio aura nas nie rozpieszcza... choć dzisiaj od rana zaświeciło ,prognoza na dalsze,świąteczne dni zapowiada się nie ciekawie ale może się nie sprawdzi.!
Lucynko miejmy nadzieję,że do zimy zdążymy ostatecznie pozamykać działki na skobelki i spokojnie będziemy wypatrywać wiosny...
Fotografuję bo lubię, staram się unikać sztampy i fotografować w swoim stylu ... Czasem się udaje co i nieliczni uznają!
A odwiedzających wątek,którym jestem wdzięczna, dzielę na tych oglądających jak i podglądających...

Miłego weekendu Lucynko!

jesienne obrazki...






















Za duże zdjęcia(regulamin), zmniejszyłam. Iwona

[Davros]

A ja lubię Twoje zdjęcia nie tylko te co się udają. Podoba mi się, że bawisz się różną formą przy obróbce. Wychodzi ostatecznie bardzo fajnie i bardzo artystycznie. Ostatni zestaw też jest świetny, choć mnie ujęły jeżówki. Cudownie ujęte piękno suchych kwiatostanów.

[ewita44]

Maryniu
Jak zawsze podziwiam Twoje fotki ukazujące przyrodę.
Choć wszystkie piękne, najbardziej moją uwagę zwróciła fotka z suchymi jeżówkami i rozmyte zdjęcie z wrzosami i chyba rozchodnikiem?
Czasami nieudane zdjęcie staje się tym najlepszym.
Miłego weekendu.

[cyma2704]

Chryzantemami pocieszyłam oczy. Liczni podziwiają, tylko leniwi w pisaniu.
Jeszcze jutro ma być ciepło, miłego działkowania Maryniu.

[marpa]

Dawidzie,zdjęcia do publikacji staram się wybierać tak,żeby spełniały elementarne walory estetyczne. Ocena,to już zależy od indywidualnej wrażliwości oglądającego.Wiadomo,są gusta i guściki... Nie tylko stosuję techniki obróbki ale mam więcej niż jeden aparat fotograficzny jak i kilka obiektywów,których jestem wielką fanką i używam ich z upodobaniem... :Miło mi,że Ci się podobają moje zdjęcia!
Ewciu i Tobie jestem wdzięczna za miły komentarz! Mnie też podoba się to zdjęcie ,nieskromnie powiem jest zamierzone i nie jest to moje jedyne w tym stylu.
Często zastanawiam się,czy warto pokazywać jakieś zdjęcie i okazuje się,że ma ono wiele odsłon i bywa,że takie ,które uważam za dobre,przechodzi słabo zauważone...Nie ugadniesz!

Soniu nie jestem przyzwyczajona do podziwiania ,nie oczekuję ani nie wymagam każdorazowych peanów na cześć...

Dziękuję za miłe,motywujące komentarze! jak i wysoką oglądalność...







z balkonu

[plocczanka]

Jak dużo różyczek jeszcze kwitnie na Twojej działeczce, Maryniu!
Widzę też kwitnące ślicznie chryzantemy i pelargonie.
A te dwie ostatnie chryzantemy - jak się domyślam - to świeżo zakupione roślinki. Obie bardzo ładne.
Czy masz zamiar przenieść je na działkę? Czy one zimują?
Spokojnego świętowania, Maryniu.

[marpa]

Lucynko chryzantemy zawiezione na cmentarz ,może spróbuję przezimować je w piwnicy...

[plocczanka]

Maryniu, jeśli masz niezbyt ciepłą piwnicę, to z pewnością uda Ci się przezimować te śliczne chryzantemy.
U mnie by się ta sztuka nie powiodła. Mam wprawdzie dwie piwnice: jedną w bloku, drugą na działce. Niestety, żadna nie nadaje się na przechowanie roślinek. W bloku znajduje się tuż przy węźle ciepłowniczym, a ta na działce to mała i niegłęboka piwniczka, zatem tam roślinki mogą zmarznąć. Jest jeszcze tunel, ale on nieogrzewany.

Pogoda dopisała nam w wyprawie na groby, a i dzisiaj od rana świeci słoneczko, toteż po spacerze na pobliski cmentarz zajrzeliśmy na działkę. Coś tam jeszcze kwitnie, głównie chryzantemy, ale ogólny obraz nie napawa radością.

Pozdrawiam cieplutko.

[marpa]

Lucynko w mojej przyblokowej piwnicy udaje się przechować m.in. dalie czy chryzantemy...
Wymagają tylko skropienia wodą co jakiś czas.
Na działkę wybieram się jutro ,powinny zakwitnąć tam chryzantemy,kupione jesienią sadzonki.
I znów weekend się zbliża... Miłego,Lucynko!


jeszcze jesiennie...

[cyma2704]

Zdjęcie róży.
Maryniu miłego działkowania. U mnie jak zwykle w weekend zabawa z wnukami.

[marpa]

Soniu dziękuję!
O tej porze to ja już nie działkuję! Chociaż pogoda jeszcze sprzyjająca...Pojadę doglądnąć i zabrać oraz zwieść do piwnicy wykopane karpy dalii,opróżnić beczki z wodą,zabezpieczyć wodociąg na zimę.. Może kompostem podsypiemy co nieco ale to jak dopisze jakiś pomagier...Takie prace nie dla mnie...