Różanka na słonecznym ranczo

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Jelizawieta, dzień dobry! Wiesz co, moim zdaniem takie owijanie pędami samego krzaka to nie jest najlepszy pomysł. Po pierwsze pędy chyba nie są aż tak giętkie i elastyczne, żeby zrobić z nich naokoło balkonik. Część róż trudno jest tak przygiąć. Po drugie, jak już tak owiniesz, to raczej nie dostaniesz się później do środka krzewu. Po zimie trzeba czasem wyciąć to i owo, bo albo się zestarzało, albo przemarzło, albo zachorowało. No i czasem trzeba by jesienią wybrać na przykład chore liście z podłoża. To już chyba lepiej zainstalować jakąś podporę lub obelisk i owijać wokół niego. Wtedy jednak dostęp będzie łatwiejszy. Tak mi się wydaje. Ale może właśnie Twój eksperyment się sprawdzi.

lojka, dziękuję kochana za miły wpis! Te białe jeżówki rzeczywiście bardzo równo zakwitły. To jest jedna sadzonka, która już raz u mnie przezimowała. Chciałabym ją podzielić, ale przyznam, że trochę się tego teraz boję. Poczekam z tym jednak do wiosny.

Postanowiłam ukorzenić sobie niektóre różyczki. Tutaj widać jedną (Cremosa), która mieszka pod słoiczkiem.
Obrazek
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2404
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Cześć Wandziu masz doświadczenia z hortensjami z patyczka?Ja przetrzymałam rok w ziemi przetrwały zimę mają listki i niewielkie korzonki dałam do donic i nie wiem czy dać je do ziemi na miejsce stałe czy przetrzymać w donicy ,boję się że przez zimę je przesuszę ,nie wiem co zrobić żeby ich nie stracić. :wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Jolu, ja bym teraz nic z nimi przed zimą nie robiła. Zadołowałabym razem z donicą w ziemi, a dopiero potem na wiosnę przesadziłabym na miejsce stałe. Jeżeli donice są ładne i nie chcesz, żeby się w ziemi zniszczyły, to owiń je folią przed umieszczeniem w ziemi. Tylko pamiętaj, żeby na dnie był odpływ dla wody :)
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, u Ciebie jak zwykle różane królestwo ;:138 Przepiękne masz róże, ale i jeżowki cudne i rudbekie w odmianach ;:215
Masz doświadczenie z ukorzenianiem róż? Ja próbowałam wiele razy i nic, ale ... odpukać, ostatnia próba z wiosny wygląda na udaną. Z patyka wyrósł dość spory (ok. 20 cm) pęd z liśćmi. Doniczka przykryta przeciętą pięciolitrową butelką stała w garażu tuż przy drzwiach. W dzień miała widno, ale była osłonięta od słońca i miała chłodniej, ziemia przesychala bardzo powoli. Na razie nie ruszam, choć bardzo jestem ciekawa czy są korzonki. Jeszcze nie wiem jak ją przezimuję. Może w tym garażu w jakimś pudle ;:7
Udanego tygodnia i miłej pracy w ogrodzie ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12124
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Aphrodite cudna, ;:oj ale wszystkie róże na nowej działce pięknie się zadomowiły. ;:215
Nie bój się dzielić jeżówek. Może teraz już nie ryzykuj, ale wiosną spokojnie podziel białą kępkę przynajmniej na dwie części. Dzielone szybciej się rozrastają. Niestety młode liście trzeba chronić przed ślimakami. ;:108
U siebie podzieliłam 3 sześcioletnie kępki, na 46 sadzonek. Postaram się jutro zrobić zdjęcie. Kto nie ryzykuje, ten się nie przekona, jak sobie poradzą. ;:173
Co to za roślina z takimi pięknymi, fioletowymi kwiatami?

Obrazek

Słonecznych dni na ogrodowe przyjemności. ;:168
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Witaj Wandziu ;:196
Ależ pięknie rosną Ci róże. Mają słoneczny raj, a one lubią słonko. U mnie drzewa trochę urosły, ale one też muszą być. Aphrodite pięknie i na bogato Ci kwitła. W tym roku kupiłam pierwszą rudbekię i ciekawa jestem jak przezimuje. Widzę, że u Ciebie rosą krwawniki, u mnie nie chciały ;:14 Wyhodowałaś kochana bardzo dorodne pory.
A jak się ma Twoja The Pilgrim ? Moja teraz powtarza kwitnienie i pięknie pachnie.
Te fioletowe kwiatuszki to zapewne astry, u mnie też zaczynają kwitnąć.
Misza123
100p
100p
Posty: 197
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu :wit
Tak sobie myślę, że jeżeli nie wiesz co to za odmiany wypuściły długie baty, to je trochę podetnij albo teraz, bo jeszcze ciepło, albo wiosną. Jak się potem okaże, że to rabatowki albo wielkokwiatowe, to będą głupio wyglądać. Jak w przyszłym roku będziesz widziała co to za odmiany, to zdecydujesz jak ciąć.
Ja, tak jak ty, też odetchnęłam z ulga po wykopaniu bukszpanów. Przynajmniej już nie będę musiała się zajmować wstrętnych lichami. Jeden kłopot z głowy. Miejsce po nich muszę jakoś zagospodarować.
Trochę u mnie popadało, więc jestem w trakcie przerabiania rabat i rozsadzania bylin. Wykopałam wreszcie pustynniki, bo już słabiej kwitły. Trochę się namnożyły. Z 8 zrobiło się 26. Szukam po ogrodzie dla nich miejsca.
Jesienny ogród i różane panny prezentują się ślicznie.
Pogoda piękna, więc cieszmy się mijającym latem, bo dni coraz krótsze, a za kilka dni zapuka jesień. ;:168
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, podziwiam twoje wszystkie przepiękne róze.
Angela bardzo urokliwa. Ja mam jeden pustaczek . I też obficie kwitnie.
Rudbekie piękne. A rudbekia Flamenco True Red przepiękna. Jeszcze takiej nie widziałam. Gdzie ty takie rarytasy kupujesz ?
U mnie nie ma dostępnych ciekawych roślin.
Hortensje, marcinki piękne.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

jarha, z ukorzenianiem róż to ja nie mam specjalnie doświadczenia. Udało mi się dotychczas ukorzenić tylko jedną: Artemis. Ale prawdę powiedziawszy, to tych prób za wiele nie czyniłam. Dopiero teraz robię taki eksperyment. Niektórzy mówią, że to całkiem proste, innym natomiast kompletnie nie wychodzi. Wiesz, ja na Twoim miejscu nie ruszałabym tej Twojej róży. Skoro stała dotychczas w garażu, to niech zimuje w garażu. Najwyżej wstaw tę donice do jakiegoś kartonu i napchaj wokół trochę pomiętych gazet. Będzie dobrze. ;:108

cymciu, z tego co piszesz wynika, że nie dzieliłaś tych swoich jeżówkowych kęp aż przez sześć długich lat. Nic dziwnego, że tak się rozrosły. Ale żeby zrobić z tego 46 pojedynczych sadzonek to po prostu mistrzostwo! Uwielbiam widok takich dużych jednogatunkowych łanów.
Roślina, o którą pytasz, to niski aster o przepięknym wyrazistym kolorze. Proszę bardzo, tutaj on z bliska.
Aster Alpha Light Purple
Obrazek

Pashmina, mój Pilgrim świetnie przezimował. Już wczesną wiosną był soczysty i zieloniutki. Ja tę róże przeniosłam z przydomowego, gdzie wegetowała i powoli zbliżała się dosłownie ku zeru. Na działce wypuściła z ziemi dużo nowych pędów. Pierwsze były wiotkie, kolejne coraz grubsze. Widzę, że jej wysiłki są ukierunkowane na tworzenie krzaczka, bo kwitła zaledwie kilkoma kwiatami. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zbliży się choć trochę do wyglądu Twojego Pilgrima, który jest po prostu wzorcowy.
Krwawniki rzeczywiście dobrze u mnie rosną, a nawet niepokojąco się rozrastają. Nie wiadomo tylko, jak przezimują.

Misza, wiesz Gosiu, akurat tak się złożyło, że oglądałam właśnie filmiki p. Hyżego dotyczące jesiennego cięcia. On zdecydowanie odradza jakiekolwiek cięcie o tej porze. Najwyżej można ze względów estetycznych usuwać suche, przekwitnięte kwiaty. Natomiast nowe czerwone pędy dobrze jest uszczykiwać na samej górze, bo i tak nie zdążą już zakwitnąć, a chodzi o to, aby przed zimą zdrewniały. I tak też zrobiłam. Zostawiłam w spokoju te wszystkie strzelające w niebo pędy i tylko oberwałam im same końcówki.
Wspomniałaś o pustynnikach. To naprawdę bardzo efektowne rośliny. ;:108
Ja natomiast zajęłam się dzieleniem liliowców i złocieni.

Anabuko, ja często kupuję rośliny w marketach. Na przyklad w Auchan było kilka odmian rudbekii i to w dobrym stanie. A akurat rudbekiami ostatnio bardzo się zainteresowałam, bo u mnie nie chorują i długo kwitną.

Graham Thomas - pierwsze kwiaty po przeprowadzce na nowe miejsce, ale sam krzaczek na razie wątlutki.
Obrazek
Obok rośnie krzewuszka o cytrynowych listkach.
Obrazek

Róża Milano. Jestem zachwycona tą różą. Niesamowicie długo trzyma kwiaty.
Obrazek

Obrazek

A to jest samosiejka aksamitka. Jest to JEDNA sztuka, z jednego nasionka!
Obrazek
Obrazek
Hortensja Pinky Winky wybarwiła się na malinowo.
Obrazek
Delikatny kwiatuszek Pastelli.
Obrazek
Niektóre bylinki zakwitły po raz drugi. Na przykład kuklik.
Obrazek
Przywrotnik
Obrazek
Szałwia okręgowa.
Obrazek
Awatar użytkownika
lojka 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2404
Od: 4 wrz 2011, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie
Kontakt:

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu Pastella piękna w jesiennej krasie.U mnie jest jeden pąk irysa ciekawe czy zakwitnie. ;:7
krasna101
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1036
Od: 5 gru 2011, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Witaj Wando po raz drugi Cię odwiedzam i oczywiście znów zachwycam się urodą Twoich roślinek. ;:oj Bardzo ładnie komponujesz nasadzenia na rabatkach. Wychodzą ładne kolorowe "obrazy".
W poprzednim sezonie też posadziłam taką pełną ceglasto-brązową rudbekie która była bez nazwy /otrzymałam od sąsiadki która ma szklarnie z kwiatami/. Była średniej wielkości /ok.70cm/ i bardzo mi się podobała ale w tym sezonie już mi się nie pokazała ;:145 Widocznie jednak musiałam ją przykryć albo była jednoroczna :wink: Tak to się dzieje z wieloma roślinami tu na Suwalszczyźnie , że tylko jeden sezon mi kwitną;:108
Wandziu a teraz zwracam się do Ciebie jako znawczyni Róż- w tym sezonie posadziłam różyczki w dużych donicach. Bardzo ładnie mi kwitły. Już szykuję nową rabatę i chcę przenieść na nią te róże i nie wiem czy teraz czy lepiej wiosną? I powiedz mi jeszcze jakiego gatunku są te Twoje róże , bo widzę, że stanowią takie nie za duże krzaczki? Odpowiadały by mi ;:108
serdecznie pozdrawiam Bożena ;:167
Misza123
100p
100p
Posty: 197
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu, to ci kuklik zrobił psikusa. Pewnie dlatego, że jak na tę porę roku jest zbyt ciepło. U mnie też jeszcze między innymi kwitną floksy i parę kwiatków ma liliowiec. Przycięte lawendy też popuszczaly kłosy z pączkami. Zwariowana pogoda. W tamtym roku o tej porze przykrywałam kwiatki, bo były przymrozki. Niestety globalne ocieplenie ma wpływ na nasze ogrody. Co do róż, to jak pisałam, jesienią nie przycinam w ogóle a tylko ogławiam. Zobaczymy, co przetrwa do wiosny i w jakiej kondycji to wtedy będziemy ciachać.
Liliowce, pustynniki i irysy na szczęście już rozsadzone, ale to jeszcze nie koniec. Kupiłam bardzo dużo różnych cebulek kwiatowych i trzeba będzie gdzieś poupychać.
Twoja aksamitka imponująca. Moje w tym roku dopiero zaczynają kwitnąć. Późno były pikowane to pewnie dlatego.
Tyle nas czeka pracy a dni już bardzo krótkie. Do roboty ..... :tan ;:196
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Hortensje już złapały jesienne kolory.
Moje też. ;:222 :)
Róże wciąż ci pięknie kwitną ;:215
Rudbekie też. ;:333
Fajnie, mieć taki fajny supermarket pod nosem z fajnymi roślinami
Ja nie mam. A może to i dobrze... ;:219
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12124
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

Wandziu Pastella śliczna, ;:oj róże jesienne mają bardziej nasycone kolory.
Pięknie przebarwiona Pinki Vinki. Moją klon całkowicie zacienia, więc ledwo się zaróżowiła.
Dziękuję, ;:196 teraz widać liście astra, cudny i ta zwarta kępa. ;:215
Przez prace w ogrodach synów, brakuje mi czasu na własny. ;:173 Wczoraj odmładzałam sześcioletnie żurawki Marmalade, strasznie się wypiętrzyły, jakby były pienne. :roll:
Słonecznych dni na jesienne pobyty na działce. ;:168
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka na słonecznym ranczo

Post »

lojka, pogoda spowodowała, że rośliny znów poczuły energię i chcą kwitnąć po raz drugi. Stąd te anomalie, że pojawiają się pąki na irysach, liliowcach i innych bylinach, które po prostu straciły orientację i wcale nie szykują się do odpoczynku pod koniec sezonu. Twój irys pewnie zdąży zakwitnąć, bo zapowiadają, że w październiku też będą temperatury powyżej 20 st. ;:108

krasnal, pewnie masz rację, że Twoja rudbekia była po prostu jednoroczna. Te bylinowe na ogół są mrozoodporne i ładnie się rozsiewają. Moja rdzawa dobrze przeżyła ostatnią zimę i teraz podzieliłam ją aż na trzy sadzonki.
O różach odpowiem u Ciebie, bo sprawa dość pilna i szybciej znajdziesz tam informację. Teraz tylko powiem, że odmiany mam różnych wysokości, parkowe, rabatowe, wielkokwiatowe, ale na razie róże w większości są jeszcze dość niskie, bo to świeżaki i dopiero w przyszłych sezonach osiągną docelową wysokość.
Dzięki za wizytę no i wpadaj częściej. :D

Misza, ja przez tą wariacką pogodę ciągle przesuwałam prace z przesadzaniem i dzieleniem roślin, ale jak długo można czekać? Niewykluczone, że nagle nastąpi załamanie i zrobi się zimno. A więc masz rację, do roboty, do roboty...
Ale z cebulowymi jeszcze zaczekam do połowy października. Kupiłam w tym roku po raz pierwszy czosnki główkowate, bo bardzo mi się spodobały na filmikach z youtuba. Poza tym trochę narcyzów. Przesadzam też niektóre hortensje i dzielę przywrotniki. A Ty jakie cebulowe będziesz sadzić?
Aha, i kupiłam kilka róż marketowych po parę złotych. Są z gołym korzeniem, więc też jeszcze poczekam z wysadzaniem. Pa, pa!

anabuko, ja nie dość że mam kilka marketów w pobliżu, to jeszcze w mojej mieścinie jest duże centrum ogrodnicze, do którego mogę dojść pieszo. Wyobraź więc sobie, jak bardzo jestem narażona na pokusę i jak muszę z nią ciągle walczyć. ;:223

cymciu, żurawki są wnerwiające z tym swoim wypiętrzaniem. Ciągle je trzeba odmładzać. No i jeszcze te wstrętne opuchlaki. Przez cały sezon miałam w skrzynce dwie piękne złociste żurawki. Pewnego dnia jakoś tak oklapły, pomyślałam, że to z powodu suszy, ale coś mnie tknęło... Delikatnie pociągnęłam za czubek i o zgrozo, wyjęłam obie całkowicie bez korzeni. ;:202 Przekopałam ziemię pod nimi i oczywiście znalazłam kilka białych spaśluchów. Żurawki udało mi się podzielić, bo jakieś korzoneczki jeszcze pozostały. Gdy urosną, posadzę do gruntu, bo zauważyłam, że w doniczkach i wszelakich pojemnikach opuchlaki lęgną się najchętniej. Fuj.

Obrazek
Życzę wszystkim ogrodowych przyjemności.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”