Maryniu, zrobiłam sobie przerwę od walki z pomidorami, by nacieszyć oczy pięknymi fotografiami z Twojej działeczki.

Bardzo dużo tam jeszcze kwitnień: wspaniałych dalii i jesiennych różyczek, które ani "smutne, ani herbaciane". Normalnie letnie i śliczne!

Cieszą zimowity, powtarzające floksy, barwne rozchodniki tudzież wszelkie inne kwiecie, a nawet "wiąz w barwach jesieni".
Milo mi czytać, że miałaś pomocników, którzy pomogli Ci podgonić działkowe prace, a dodatkowo organizują Ci relaks nie tylko na własnej działeczce.
Dobrego tygodnia, Maryniu.
