Maryniu, pisałam w Twoim wątku dwa razy i dwa razy coś mi zeżarło posty. Zdenerwowałam się tak, że postanowiłam odczekać ze dwa dni, by znowu spróbować. Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie gładko.
Bardzo mi zależało, by przywołać tę fotografię, bo zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Maluje taki delikatny obraz, taki słodki, ale nie przesłodzony.
Oczywiście spacer po Twoim wątku zawsze jest dla mnie wielką przyjemnością, tym bardziej że Twoja działeczka jeszcze bogata w kwitnienia, a jesienne kwiatki i zakątki fantastycznie zamykasz w obiektywie aparatu.
U mnie dzisiaj bardzo ciepło, nawet wiatr nie chłodzi, a przeciwnie: dogrzewa.

W związku z tym pozwoliłam sobie na dłuższy pobyt na działeczce, czego teraz żałuję, bo za mocno dałam sobie w kość.
Pozdrawiam cieplutko i życzę ciepełka.
