jode22 pisze: ↑18 lip 2023, o 15:24
20 maja posiałam arbuza z nasion pobranych z kupnego mini arbuza z Biedronki ( przypuszczalnie Tigriminhi).
2 wykiełkowały, były najpierw w mniejszej doniczce, potem w większej. Doniczki stały obok poletka arbuzowego. Nie miałam na nie miejsca, aż znalazło się po czosnku. Jeszcze w doniczce, na pojedynczym pędzie ok. 0,5m zawiązały po jednym owocku. Sadzonki nieduże, ale przyjęły się. Bardzo jestem ciekawa, jak duże urosną, jakie będą miały nasiona i jaki będzie smak
U mnie daleko w lesie za waszymi arbuzami, dopiero zaczynają kwitnąć żeńskie kwiatuszki, nie wiadomo czy się zawiążą i czy dojrzeją. Dwie sadzonki straciłem, coś zjadło korzeń i zdechły, oby nie fuzarioza.
Charleston gray
Janosik, albo crisped nie oznaczyłem która to jaka
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni12 Mój sad
U mnie notorycznie krety budują korytarze pod rzędami arbuzów, pomidorów i ogórków, doszło już do tego że dwa razy dziennie chodzę na poletko i ugniatam te tunele żeby korzenie roślin nie były w powietrzu. Najgorsze jest to że zawsze wybierają najgorszą możliwą trasę centralnie przez sadzonki, pewnie dlatego że jest tam najbardziej wilgotno bo jest rozłożona linia kroplująca i jest tam sporo robaków. To że przy sadzeniu dałem obornik pod korzenie też pewnie nie pomaga. Masz jakieś sprawdzone sposoby na krety? Próbowałem płynu do odstraszania dzików i wlewałem do tunelów ale na dłuższą metę to nie działa. Już po kilku dniach tunele są odbudowywane.
Serdecznie polecam ten wątek: viewtopic.php?p=6429271#p6429271 (link prowadzi do ostatniej strony), gdzie znajdziesz nie tylko moje wynurzenia nt. łapania szkodników, bo w tym wątku to będzie off top i pewnie i tak posty zostałyby przeniesione. W każdym razie w jednym masz rację - odstraszanie nie jest warte funta krecich kłaków.
Kabomba pisze: ↑18 lip 2023, o 19:16
Krkr
Ten kwiat to hermafrodyta, czyli ma zarówno żeńskie, jak i męskie organy płciowe (sam się jednak mimo tego nie zapyli, potrzebuje pomocy ze strony owadów). Nie wiem, czy to cecha odmiany Asahi Miyako, nigdy się aż tak tym wszystkim kwiatom nie przyglądałam, za to - sprawdzając w necie na szybko - wyczytałam, iż istnieją odmiany arbuza wytwarzające np. tylko kwiaty męskie i obupłciowe (czyli żadnych typowo żeńskich). W każdym razie nic takiego, można spać spokojnie.
Tylko ten jeden kwiat Asahi Miyako wyglądał na razie w ten sposób. Nigdy jeszcze nie miałem takiego przypadku na jakimkolwiek arbuzie. Udało się go zapylić.
Niestety jeden z kilkudniowych owoców arbuza został przegryziony, prawdopodobnie przez ślimaka. Wgryzł się na kilka milimetrów. Jest sens trzymać taki owoc czy usuwać?
Obserwuj go przez kilka kolejnych dni - jeśli uszkodzenie nie jest zbyt duże, to tkanka się zabliźni i wszystko będzie dobrze, a jeśli zauważysz oznaki gnicia, rozmiękania tkanki wokół miejsca uszkodzenia itp., to go obetniesz.
Nie dość że większość krzaków mi zdycha to wczoraj zerwałem przypadkiem Crimsona 7kg ale nie do końca dojrzały. Za mocno nim przekręciłem i się urwał.
Był co prawda "zjadliwy" ale niedosyt jest
Coś czuję że muszę zmienić poglądy typu "nie pryskam" i chce ekologicznie.
Czym zabezpieczacie arbuzy profilaktycznie? Muszę poczytać troszkę o chemii.
Ja sadzonki zabezpieczałem Previcur Energy. Przy wysadzaniu psiknąłem Miedzianem, a w środku sezonu Scorpionem. Zastanawiam się czy jeszcze jakiś fungicyd ma rejestrację na arbuza ? W trakcie sezonu używam jeszcze jakieś naturalne: Evasiol i Biosept.
KrKr u mnie w zeszłym roku w zawiązkę arbuza trafił grad i zrobił dziurę. Dziura rosła wraz z arbuzem. Arbuz wyrósł i został zjedzony.
No i znowu mamy kolegę "zielonego"! TO NIE JEST NIEDOBÓR tylko to Złoto Wolicy(choć niekoniecznie, bo są też inne odmiany mające podobne walory w postaci przebarwień na liściach, ale nasiona takich rarytasów są trudno dostępne a w Polsce to już chyba wcale) i ono ma takie liście. Kolega nie czyta wcześniejszych postów w tym temacie! Jest to kilka postów temu wspomniane bo niedawno identyczne pytanie ktoś tu postawił.
Przynajmniej już wiem jaką mam odmianę
Jakie posadziłem to wiem ale synek pobawił się karteczkami z oznaczeniami i zostało wszystko wymieszane
Złoto wolicy w późniejszym etapie wybarwia się na żółto ? Bo mój jak na razie jest zielony