PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
W tym roku u mnie para gołębi grzywaczy założyła gniazdo na starej ałyczy. Strasznie mają bylejakie gniazdo choć ostatnie wiatry wytrzymało.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
To jest przemyślana konstrukcja
Zapewnia bezpieczeństwo, przy tym jest lekkie, odpowiednio wentylowane i odporne na warunki pogodowe (jak pada - przez przerwy między patykami woda przeleci, jak wieje - wiatr też przeleci). Jest tanie w budowie (niewiele trzeba sił na jego sklecenie). Ludzie - architekci powinni uczyć się od grzywaczy 


Pozdrawiam Lucyna
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Uczą się. W wielu nowych domach dach przecieka, komin przecieka, balkon / taras przecieka....
Tak, że uczą się, uczą
Tak, że uczą się, uczą

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Baltazar
- 500p
- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Rzeczywiście kopciuszki są odważne w stosunku do człowieka. Jeden upatrzył sobie na nocleg naszą altanę. Chwilami mam go na wyciągnięcie ręki ale wtedy zachowujemy się spokojnie a on przeskakuje metr dalej.
Jest to samiec.. skacze w okolicy i ma na widoku domek bo na altanie jest też zawieszona budka półotwarta.. mam nadzieję że z samicą i jajkami ale nie chcę zaglądać i stresować. Choć pewnie już trochę za późno na lęg? Macie z tym jakieś doświadczenia?
Jest to samiec.. skacze w okolicy i ma na widoku domek bo na altanie jest też zawieszona budka półotwarta.. mam nadzieję że z samicą i jajkami ale nie chcę zaglądać i stresować. Choć pewnie już trochę za późno na lęg? Macie z tym jakieś doświadczenia?
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Spokojnie, zdąży. Kopciuszki potrafią wyprowadzić trzy lęgi, więc siłą rzeczy trzeci jest późno.
Ewa
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Znalazłam wczoraj sierpówkę siedzącą na drodze. Ptaszek nie ma widocznych obrażeń, jest dorosły. Nie porusza się, sam nie je ani nie pije, tylko siedzi skulony z zamkniętymi oczami. Od wczoraj poję go co jakiś czas strzykawką wetkniętą do dzioba. Jeść nie chce. Umieściłam go w wyłożonej tekturą klatce, która stoi w cieniu na warzywniku. Ma Ktoś pomysł jak mu jeszcze pomóc?
Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Może to ptasia gryba która dziesiątkuje ostatnio ptaki?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Też biorę to pod uwagę i aplikuję dodziobnie rozpuszczony groprinosin. Zwierz żyje ale nic poza tym 

Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
No to pozostaje czekać.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12818
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Dostałem od tego ptaszyska w łeb, obustronnie, skrzydłami. Ptaszysko zaś najprawdopodobniej dostało ode mnie łbem w kuper. Siedziało na gałęzi budlei, ani go nie widziałem, póki się w łeb nie walnąłem…

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Gołąbek niestety zszedł
W firmie, gdzie obecnie pracuję, na placu szkółkarskim, mamy dwie oswojone kawki. Koleżanka znalazła pisklaki wyrzucone z gniazda i je odchowała. Potem przyniosła na plac, gdzie obecnie mieszkają. Ptaszki żyją swobodnie. Mieliśmy nadzieję, że "zdziczeją" i sobie polecą, ale niestety, zżyły się z ludźmi jeszcze bardziej. Siadają na ramionach i głowach, włażą za nami do pomieszczenia socjalnego, "pomagają" przy wszelkich pracach. Poza tym "dzióbią" buty, wsadzają dzioby do uszu, łapią za włosy i psocą się niemiłosiernie. Przylatują też na wołanie. Jestem nimi zafascynowana. Komunikatywnością z ludźmi przewyższają psy i szczurki

W firmie, gdzie obecnie pracuję, na placu szkółkarskim, mamy dwie oswojone kawki. Koleżanka znalazła pisklaki wyrzucone z gniazda i je odchowała. Potem przyniosła na plac, gdzie obecnie mieszkają. Ptaszki żyją swobodnie. Mieliśmy nadzieję, że "zdziczeją" i sobie polecą, ale niestety, zżyły się z ludźmi jeszcze bardziej. Siadają na ramionach i głowach, włażą za nami do pomieszczenia socjalnego, "pomagają" przy wszelkich pracach. Poza tym "dzióbią" buty, wsadzają dzioby do uszu, łapią za włosy i psocą się niemiłosiernie. Przylatują też na wołanie. Jestem nimi zafascynowana. Komunikatywnością z ludźmi przewyższają psy i szczurki

Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 913
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Zwykły wandalizm. Dzięcioły z tego co wiem - nie zakładają gniazd w budkach - jedynie mogą tam nocować. Zresztą i tak już za późno na gniazda bo pisklęta nie przetrwałyby zimy. Pewnie są jakieś owady w starym gnieździe, słyszy je to i otwiera spiżarnię. Czasem też zdarza się martwy pisklak i są tam robaki.
Najrozsądniej metalową/plastikową nakładkę - w zimie będą tam nocować inne dziuplaki.
Technicznie też piskląt już tam pod koniec sierpnia nie ma więc możesz otworzyć budkę i wyczyścić ale uwaga na osy i szerszenie. Wyczyszczenie gniazda powinno pomóc aby dzięcioł nie słyszał w budce pożywienia.
Jest też inna opcja.. pozostawić naturę tak jak jest i obserwować sobie dzięcioła - a na jesień wymienić przednią ściankę albo nałożyć dodatkowy kominek z właściwym otworem.
Najrozsądniej metalową/plastikową nakładkę - w zimie będą tam nocować inne dziuplaki.
Technicznie też piskląt już tam pod koniec sierpnia nie ma więc możesz otworzyć budkę i wyczyścić ale uwaga na osy i szerszenie. Wyczyszczenie gniazda powinno pomóc aby dzięcioł nie słyszał w budce pożywienia.
Jest też inna opcja.. pozostawić naturę tak jak jest i obserwować sobie dzięcioła - a na jesień wymienić przednią ściankę albo nałożyć dodatkowy kominek z właściwym otworem.
