Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 7

[Mirek19]

Kasiu, to co na zdjęciu widać, to niestety, ale żadna reanimacja nie uratuje sadzonki

Przykro mi, że moje "czarne prognozy" sprawdziły się

[massur]

No temperatura jeszcze nie daje spokoju, najbliższe noce niebezpieczne.
Ja dzisiaj w tunelu nawet w dzień włączyłem ogrzewanie bo tylko 12 stopni było.

[bioy]

Idę zapalić w kozie, pomidory podrosły i ciężko okryć.
Po za tym wszystkie rozsady trzymam w foliaku, a nosić się nie chce.

[anulab]

U mnie przymrozek gwarantowany . Nadzieja była , bo wiatr się uciszył i powietrze złagodniało.
Jutro ma być podobnie .

[bioy]

Do mnie dotrze, mam nadzieję, dopiero jutro.
Jutro po popołudniu okryję co nieco w ogrodzie, dziś bez okryć.

[jode22]

Na niebie nie ma ani jednej chmurki, więc w nocy mocno się wyziębi. W szklarni zrobiłam taki prowizoryczny drugi tunel. Na obrzeżach skrzynek powsadzane patyki, otoczone folią bąbelkową a od góry położona poczwórnie złożona biała agrowłóknina. Powinny mieć w miarę ciepło

[KamilK02]

4 stopnie paskudny zimny wiatr,zniosłem wszystko do domu na noc wszystko czerwone trzeba będzie fuknąć fosforowym nawozem dolistnym, jutro mam wolne to wyniosę jak się ociepli, niestety gwarantowane znoszenie z powrotem, gdyż z poniedziałku na wtorek ma być tylko 1 stopień ręce opadają, na bank będzie wtedy przymrozek. Mam zamiar wsadzić towarzystwo do tuneli we wtorek, prognozy na kolejne nice są już łagodniejsze.

[lobuzka]

U mnie jutrzejsza noc ma być najzimniejsza, ale i na dzisiaj tylko 4 st. Rozsady w foliaku od góry zabezpieczone podwojną agrowłókniną, a od spodu zapalone znicze.
Kilka pomidorowych samosiejek w gruncie w foliowcu rośnie i mam wrażenie, że chłód im niestraszny

[leszkat76]

Ja w namiociku z rozsadą odpalam 2-3 znicze, rano jak wejdę do tunelu to wyraźnie odczuwam że jest cieplej niż na zewnątrz. A namiocik z podwujnej zimowej włókniny. Po rozsadzie widzę że jest ok. Nie mam termometra żeby mierzyć. Kupiłam przez internet i przysłali mi trefny.

[Ewaca]

U mnie na zewnatrz +4,a w foliaku +8,8. Znicze i piec olejowy na full. Oprócz tego włóknina i worki z folii bąbelkowej. Dzis może nie będzie mrozu, bo popadało ale jutro na pewno.

[Grubas85]

Ja też zrobiłam prowizoryczny tunel z włókniny w foliaku, dwie warstwy włókniny, ale nie wiem czy to wystarczy. Wczoraj w nocy w tunelu było 7,8 st., a dziś w dzień 10 stopni. Zobaczymy jak po dzisiejszej nocy, byle przetrwać ten tydzień

[anulab]

Teraz mam przymrozek . W mniejszej szklarence 1-2 stopnie , w większej 3-4 . Wszystko opatulone .
Następna noc podobna .

[deltoro]

o 6 było +3'C więc w szklarni spokój.
Wczoraj w południe miałem w szklarni +39'C - wietrzyłem później do 18 aż słońce bezpośrednio nie padało na poliwęglan. Żaden z pomidorów nie pokazywał że mu źle, mimo, że były cały czas nakryte 5L butelkami PET.

[anulab]

Moje dwarfy przykryte plastikowymi kapturkami , ale na dzień je zdejmuję . Co gorsza już się nie mieszczą i
muszę z bólem serca dopychać .

[KamilK02]

Przez te trzy kolejne po sobie zimne wiosny zaczynam się zastanawiać, czy nie siać pomidorów w kwietniu dopiero. Pomidory mają zawiązki pierwszych gron, wyrośnięte i ładne, ale całe czerwone bo non stop zimno. Opatuliłem ijuńskiego którego wsadziłem do folii. Jest tak zimno, że nie ma sensu pomidorów wynosić do tunelu
Pierwszy czujnik to urządzenie w domu, drugi, to na zewnątrz trzeci to gdzie jabłka przechowuję, czwarty to tunel.