Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Rośliny doniczkowe
emm89
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 22 sie 2013, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Moją palmę mam od zeszłego roku. Palma jest w doniczce palmówce, na dnie keramzyt, ziemia wymieszana z perlitem. W tamtym sezonie ładnie rosła wypuszczała dużo liści. Niestety przez zimę jej stan się znacznie pogorszył. nie wiem dlaczego. podlewam ją raz w tygodniu, nawożę raz w miesiącu woda jest odstana, przefiltrowana. Czasem dodatkowo zraszam zraszaczem. końce przysychają a Palma nie wypuszcza nowych liści. Stoi przy oknie, ale tego okna nie otwieramy. W zimie w tym kącie mogła mieć trochę ciemno. okna są na południe a palma stoi po stronie wschodu, więc otrzymuje tylko południowe i zachodzące słońce. Jak mogę jej pomóc żeby na nowo pięknie rosła?


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Masz wszystko w wątku, temat wałkowany wiele razy... wystarczy poczytać.

1. Przede wszystkim światło, więc żadnych firanek, zasłon, itd.

2. Nawilżacz powietrza, który będzie włączony przez większość doby żeby utrzymywać wilgotność na poziomie minimum około 60%. Żadne spryskiwanie liści, a tym bardziej co jakiś czas nie podniesie wilgotności powietrza... to jest fizycznie niemożliwe. :shock:

3. Roślin nie podlewamy cyklicznie co do dnia, bo podłoże przesycha w różnym stopniu w zależności od warunków uprawy (również ilości światła). W przypadku Areki w okresie jesienno-zimowym powinno się pozwolić przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża, no chyba że utrzymujesz w tym czasie wysokie temperatury, dobrze powyżej 20 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
jamajka53
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 26 sty 2023, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

emm89 polecam kupić higrometr, jeśli jeszcze nie masz, i sprawdzić poziom wilgotności w domu. Te suche końcówki to na pewno od suchego powietrza
Ulaa222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 kwie 2023, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Dzień dobry,
tydzień temu zakupiłam palmę. Niepokoi mnie biały nalot widoczny na zdjęciu załączonym poniżej oraz dziwne plamy i urazy liści. Popularna aplikacja do identyfikacji podpowiada, że ten biały nalot może być grzybem.
Będę wdzięczna za pomoc!
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Może być pleśń.
Wymień podłoże, co powinnaś zrobić od razu po zakupie, do mieszanki ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 3:1 oraz doniczkę postaw na podstawce żeby do korzeni docierało powietrze.
Postaw blisko okna.
Pleśń po prostu zbierz czymś i tyle.

Dziury na liściach to uszkodzenia mechaniczne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ulaa222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 kwie 2023, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Areka po przesadzeniu. Na dno doniczki dałam keramzyt plus ziemia z perlitem. A teraz sytuacja wygląda nie za dobrze.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

A podlana w ogóle? Podłoże wygląda na suche.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ulaa222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 kwie 2023, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Tak, podlana. Jednak część liści jest sucha a dodatkowo pojawiły się plamy na niektórych.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

A kiedy podlewałaś ostatnio? Jaką ilością? Podłoże jest suche, że zaczyna odstawać od ścianki doniczki.
Odetnij tego liścia ze zdjęcia nr 3 albo przytnij do zdrowej tkanki.
Po co liście są związane sznurkiem? Jak się za bardzo rozchodzą to w Castoramie są dostępne takie kółka na trzech kijkach. Wtykasz w podłoże i liście będą jednocześnie pod kontrolą, ale będą miały swobodę.

Zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ulaa222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 kwie 2023, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Może 5 dni temu. Podlewam na oko, tak żeby zalać wierzchnią warstwę, ale muszę przyznać, że boję się przelania.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Z jednej skrajności można przejść w drugą skrajność. To jest palma, potrzebuje solidnego nawodnienia, więc podlewasz taką ilością żeby woda dotarła do całej bryły korzeniowej, a kolejne wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. Jak zrobi się ciepło to można cały czas utrzymywać umiarkowanie wilgotne podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ulaa222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 2 kwie 2023, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Okej, dziękuję za wszystkie porady i wskazówki.
eldirfar
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 16 cze 2023, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Hej, hodował ktoś tą palmę w podłożu seramis? Ja po małym półrocznym eksperymencie z mniejszym okazem jestem z niego zadowolony. Z palmą nic się nie dzieje faktycznie palmy nie da się przelać i nie ucinam co tydzień jednego liścia jak to miałem z większym okazem w normalnej ziemi. Palma rośnie i niedługo nawet będę musiał ją przesadzić do większej doniczki bo zaczęły z niej wychodzić korzenie. Kupiłem teraz też większy okaz i też przesadziłem do seramisu i będę obserwował co będzie się z nią dziać.
Tris586
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 wrz 2023, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Usychająca areka

Post »

Dzień dobry, mam problem z moją areką, kupiłam ją jakoś na początku czerwca i przez cały czerwiec, lipiec i prawie cały sierpień wszystko było ok, pięknie rosła, pojawiały się nowe liście, aż w końcu od końca sierpnia mam z nią problem, zaczęły jej usychać listki, trwało to około dwóch tygodni i jej przeszło i znowu było ok na krótki okres czasu, a teraz od połowy września, znowu zaczęły przysychać, z jednej strony nadal wypuszcza nowe liście, ale z drugiej strasznie martwi mnie to usychanie, bo trochę zubożała na listowiu. Liście usychają od końca, robią się brązowe, aż cały liść uschnie i to uschnięcie przebiega dalej do łodygi, która także brązowieje. Próbowałam znaleźć problem za pomocą aplikacji do chorób roślin, tam mi wyszło, że roślina jest przelana, ale nie podlewam jej aż tak często, czasem nie mam czasu i zdarzy się, że podleję ją tylko raz w tygodniu w wolny weekend, tym bardziej, że wcześniej rosła pięknie pomimo takiego podlewania, zraszam jej też liście codziennie lub co drugi dzień, przegotowaną letnią wodą z dodatkiem nawozu, a nawożę ją raz na tydzień lub dwa, szukałam też rozwiązania za pomocą poradników, znowuż tam mi wyszło, że takie końcówki świadczą o zbyt małej wilgotności i przez to nie wiem co zrobić, w jednym miejscu piszę mi, że to przelanie, w innym za mała wilgoć, a areka jak usycha, tak usycha..., prócz niej mam jeszcze chamedorę w salonie (bo areka jest u mnie w sypialni), ale ona czuje się wręcz świetnie i nic jej nie dolega. Dołączyłabym zdjęcie liści areki, ale niestety nie potrafię tego tutaj zrobić, mam nadzieję, że ktoś wie co z tym zrobić, bo nie chcę jej stracić :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Przeczytaj wątek, a znajdziesz wszystkie odpowiedzi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”