Cięcie winorośli cz. 2
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Miałem obydwie odmiany. Ontario jest jedną ze smaczniejszych labrusek, na pewno lepszą od Bety czy Lidii. W szpalerze za dużo się rozpychała i ustąpiła miejsce Garantowi.
A-1704 zginął przywalony konarem sosny podczas wycinki. Owocował w drugim roku po posadzeniu (dwa kontrolne gronka). Jagody o rześkim smaku owoców cytrusowych, ze szczątkowymi pesteczkami. To, że dojrzewał na przełomie września i października miało także plusy (przedłużał sezon zbiorów i nie był atakowany przez osy i szerszenie).
A-1704 zginął przywalony konarem sosny podczas wycinki. Owocował w drugim roku po posadzeniu (dwa kontrolne gronka). Jagody o rześkim smaku owoców cytrusowych, ze szczątkowymi pesteczkami. To, że dojrzewał na przełomie września i października miało także plusy (przedłużał sezon zbiorów i nie był atakowany przez osy i szerszenie).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Obie rosną na południowo zachodniej ścianie .
No zobaczymy , co z tego wyrośnie
.
Najwyżej zacieniają mi altankę z weranda , a po to w zasadzie je sadziłam i jeszcze chciałam wymienić starą fioletowa odmianę , które mam dwie, ta ktora zostanie, rośnie na południowej ścianie
No zobaczymy , co z tego wyrośnie

Najwyżej zacieniają mi altankę z weranda , a po to w zasadzie je sadziłam i jeszcze chciałam wymienić starą fioletowa odmianę , które mam dwie, ta ktora zostanie, rośnie na południowej ścianie
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Budując rusztowanie dla dwóch krzewów opłaca się je przedłużyć na 4-5metrów (dając po środku trzeci słupek). Można wtedy dosadzić dwie odmiany ciemne i wczesne. U mnie bez oprysków już w połowie sierpnia podskubuję Nera, a pod koniec sierpnia Eszter, Galant i Muscat Bleu.
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Ładny krzew, dobrze pocięty. Mam 2 krzewy Kristaly, w tym jeden pięcioletni, podobny do tego ze zdjęcia. Tnę je na 3-4 oczka i zostawiam po 2 grona na latorośli.
Dłuższe łozy z końców stałych ramion mogą posłużyć do ich przedłużenia.
Ogólnie, to jest odmiana na pergole. Mam z nią problem bo w szpalerze uciekła mi za wysoko. Latorośle tej odmiany są za sztywne na kurtynę (nie chcą rosnąć w dół) Dlatego planuję z wilków które wybiją niżej na pniu wyprowadzić nowe ramiona stałe.
Dłuższe łozy z końców stałych ramion mogą posłużyć do ich przedłużenia.
Ogólnie, to jest odmiana na pergole. Mam z nią problem bo w szpalerze uciekła mi za wysoko. Latorośle tej odmiany są za sztywne na kurtynę (nie chcą rosnąć w dół) Dlatego planuję z wilków które wybiją niżej na pniu wyprowadzić nowe ramiona stałe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Ja właśnie te dłuższe latorośle zostawiłam, żeby przedłużyć ramiona.
Oki, dzięki
Oki, dzięki
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2241
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Pelasia, polecam Ci spojrzenie na tę stronę, którą wielokrotnie już polecałem: https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... stock.html . Przedstawia ona formy wachlarza, kordonu i inne, jakie preferowane są dla winorośli. Łatwa instrukcja ciecia pozwala zorientować się w technice.
Polecam Ci ją szczególnie też, ponieważ nie tylko my z Dolnego Śląska, od Lewina brzeskiego po Zieloną Górę, ale i mieszkańcy całego Nadodrza od Szczecina po Opole jesteśmy spadkobiercami po naszych poprzednikach starych kultywarów prowadzonych właśnie wg tych technik. W wielu wsiach i miastach mamy przedwojenne krzewy winorośli prowadzone przy kratownicach umocowanych do ścian domów. Wiele osób prowadzi je intuicyjnie, jednak ta strona pozwala zorientować się, jak ma to wyglądać.
Co więcej, w ubiegłym roku podczas Dni Dziedzictwa Europejskiego w jednym z gotyckich kościółków wiejskich u mnie pod Brzegiem (Średniowieczny Brzeski Szlak Polichromii) rozmawiałem z p. Banik z Uniwersytetu Opolskiego, która jest regionalnym koordynatorem EDD na woj.opolskie. Od lata zeszłego roku, gdy spotkaliśmy się na jednym z warsztatów, jakie prowadziłem z żoną, namawia mnie, aby te przydomowe formy prowadzenia wpisać na krajową listę dziedzictwa kulturowego. W tym roku będziemy to finalizować. Zachowajmy tradycje prowadzenia przydomowych krzewów wg tych starych wzorców właśnie, ponieważ w skali kraju jest to unikat i nie występuje poza naszymi terenami między Sudetami a Odrą od Szczecina po Opole.
Poniżej zdjęcia (dwa pierwsze) jednego poniemieckich kultywarów we wsi Myśliborzyce pod Brzegiem na prawym brzegu Odry (u stóp Winnej Góry, gdzie w połowie XVI w. nasz książę Jerzy II założył winnicę istniejącą do początku XIX w.). Kolejne dwa zdjęcia to przedwojenny kultywar też spod Brzegu, jednak na lewym brzegu Odry . Porasta opuszczony dom, jednak widać zarys dawnego wachlarza.




Polecam Ci ją szczególnie też, ponieważ nie tylko my z Dolnego Śląska, od Lewina brzeskiego po Zieloną Górę, ale i mieszkańcy całego Nadodrza od Szczecina po Opole jesteśmy spadkobiercami po naszych poprzednikach starych kultywarów prowadzonych właśnie wg tych technik. W wielu wsiach i miastach mamy przedwojenne krzewy winorośli prowadzone przy kratownicach umocowanych do ścian domów. Wiele osób prowadzi je intuicyjnie, jednak ta strona pozwala zorientować się, jak ma to wyglądać.
Co więcej, w ubiegłym roku podczas Dni Dziedzictwa Europejskiego w jednym z gotyckich kościółków wiejskich u mnie pod Brzegiem (Średniowieczny Brzeski Szlak Polichromii) rozmawiałem z p. Banik z Uniwersytetu Opolskiego, która jest regionalnym koordynatorem EDD na woj.opolskie. Od lata zeszłego roku, gdy spotkaliśmy się na jednym z warsztatów, jakie prowadziłem z żoną, namawia mnie, aby te przydomowe formy prowadzenia wpisać na krajową listę dziedzictwa kulturowego. W tym roku będziemy to finalizować. Zachowajmy tradycje prowadzenia przydomowych krzewów wg tych starych wzorców właśnie, ponieważ w skali kraju jest to unikat i nie występuje poza naszymi terenami między Sudetami a Odrą od Szczecina po Opole.
Poniżej zdjęcia (dwa pierwsze) jednego poniemieckich kultywarów we wsi Myśliborzyce pod Brzegiem na prawym brzegu Odry (u stóp Winnej Góry, gdzie w połowie XVI w. nasz książę Jerzy II założył winnicę istniejącą do początku XIX w.). Kolejne dwa zdjęcia to przedwojenny kultywar też spod Brzegu, jednak na lewym brzegu Odry . Porasta opuszczony dom, jednak widać zarys dawnego wachlarza.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Na tej niemieckiej stronie jest znikomy ułamek tej wiedzy, jaka zawarta jest w publikacji Władysława Deptuły "Formowanie krzewów winorośli" - pisałem o niej wcześniej. Z 234 stron około 200 poświęcone jest dokładnym opisom z rysunkami form prowadzenia winorośli. Ogromna wiedza podana w przystępny sposób.Dolnoslonzok pisze: ↑15 lut 2023, o 07:28 Pelasia, polecam Ci spojrzenie na tę stronę, którą wielokrotnie już polecałem: https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... stock.html . Przedstawia ona formy wachlarza, kordonu i inne, jakie preferowane są dla winorośli. Łatwa instrukcja ciecia pozwala zorientować się w technice.
Polecam Ci ją szczególnie też, ponieważ nie tylko my z Dolnego Śląska, od Lewina brzeskiego po Zieloną Górę, ale i mieszkańcy całego Nadodrza od Szczecina po Opole jesteśmy spadkobiercami po naszych poprzednikach starych kultywarów prowadzonych właśnie wg tych technik.
Pytanie Pelasi dotyczy akurat innych niż niemieckie kultywarów, więc nie przesadzajmy z tą tradycją. Mowa o węgierskiej Kristaly i amerykańskiej Ontario.
@Pelasia. Cięcie w porządku, ale ze względu na to, że zakrzywiony na lewą stronę pień i kolejne ramię wyprowadzone w lewą stronę jest bardzo blisko lewego ramienia piętro niżej, może być trochę gęsto. A jak gęsto, to grzybki. Kristaly rośnie pionowo i dość silnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Mam na altanie prowadzoną winirośl, ze tak powiem , wachlarzowo .
Są to ciemne winogrona, słodkie, dojrzewają w 2 połowie września, początkiem pażdziernika.
Rosną na ścianie południowej, a drugi na południowo zachodniej.
Cięłam je tak, żeby po prostu zacieniły mi werandę przy altanie, zreszta cel osiągnęłam . Świetnie chroni przed słońcem, można posiedzieć spokojnie nawet w upalne lato


Jeżeli chodzi o kristal , to toche szkoda mi wyciąć to ramie ( w grę by wchodziło to dolne) .
A często z drewna wyrastają wilki?

Są to ciemne winogrona, słodkie, dojrzewają w 2 połowie września, początkiem pażdziernika.
Rosną na ścianie południowej, a drugi na południowo zachodniej.
Cięłam je tak, żeby po prostu zacieniły mi werandę przy altanie, zreszta cel osiągnęłam . Świetnie chroni przed słońcem, można posiedzieć spokojnie nawet w upalne lato


Jeżeli chodzi o kristal , to toche szkoda mi wyciąć to ramie ( w grę by wchodziło to dolne) .
A często z drewna wyrastają wilki?
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2212
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Zależy, jak tniesz.
Jak ma dużo oczek z zeszłorcznych łóz, to cały wigor pójdzie raczej w te oczka.
Jak ma mało, to pobudzą się oczka śpiące ze starego drewna, czyli wilki.
Dużo też zależy od odmiany i jej wigoru.
U mnie Bianca regularnie wypuszcza sporo wilków, ale popełniłam błąd przy wyprowadzaniu formy i zostawiłam za dużo latorośli, więc teraz ma na dole sporo pąków śpiących. Ajwaz i Zodiak są szalone ze wzrostem i tu też mają trochę wilków. Natomiast Muscat Bleu jest bardzo grzeczny i układny. Kristaly też mi nie szaleje. Arkadia cierpi wręcz na niedobór latorośli u mnie, więc ogoliłam ją dość mocno w tym roku, żeby móc odbudować formę. Rondo wypuszczało mi wszystko, we wszystkie strony i ze wszystkiego - trudno zapanować nad zaplanowaną formą. Regent rósł raczej grzecznie, chociaż dość mocno. Opisane krzewy mam lub miałam w szpalerze w małych formach.
Marszałek Foch, Marquette i Leon Millot, to już w ogóle nie do opanowania - mimo dużej formy i wielu oczek na łozach, regularnie były/są wilki.
Generalnie winorośl ma silną tendencję wierzchołkową. Jak utniesz dużo na górze, to budzą się śpiące oczka - najbardziej te na górze, chociaż ciężko zgadnąć ze 100% pewnością, gdzie coś wyrośnie.
Jak ma dużo oczek z zeszłorcznych łóz, to cały wigor pójdzie raczej w te oczka.
Jak ma mało, to pobudzą się oczka śpiące ze starego drewna, czyli wilki.
Dużo też zależy od odmiany i jej wigoru.
U mnie Bianca regularnie wypuszcza sporo wilków, ale popełniłam błąd przy wyprowadzaniu formy i zostawiłam za dużo latorośli, więc teraz ma na dole sporo pąków śpiących. Ajwaz i Zodiak są szalone ze wzrostem i tu też mają trochę wilków. Natomiast Muscat Bleu jest bardzo grzeczny i układny. Kristaly też mi nie szaleje. Arkadia cierpi wręcz na niedobór latorośli u mnie, więc ogoliłam ją dość mocno w tym roku, żeby móc odbudować formę. Rondo wypuszczało mi wszystko, we wszystkie strony i ze wszystkiego - trudno zapanować nad zaplanowaną formą. Regent rósł raczej grzecznie, chociaż dość mocno. Opisane krzewy mam lub miałam w szpalerze w małych formach.
Marszałek Foch, Marquette i Leon Millot, to już w ogóle nie do opanowania - mimo dużej formy i wielu oczek na łozach, regularnie były/są wilki.
Generalnie winorośl ma silną tendencję wierzchołkową. Jak utniesz dużo na górze, to budzą się śpiące oczka - najbardziej te na górze, chociaż ciężko zgadnąć ze 100% pewnością, gdzie coś wyrośnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli cz. 2
A jak bym się zdecydowała na obcięcie to kiedy najlepiej?
U Ciebie Małgosiu widziałam takie krzewy na dwa rozgałęzienia....
Asia
U Ciebie Małgosiu widziałam takie krzewy na dwa rozgałęzienia....
Asia
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2212
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Na przedwiośniu najlepiej, czyli właściwie to na dniach.
Ja już moją mikro winnicę przycięłam we Wrocławiu w ostatni weekend.
Prowadzę moje krzewy na 2 ramiona w szpalerach, przy rusztowaniach.
Pewnie o tą fotkę Ci chodzi?

Na pierwszym planie jest Ajwaz, bodajże 4-ro letni. To jest fotka chyba sprzed 4 lat, ale za to ładnie widać formę - 2 stałe ramiona i łozy cięte na krótkie czopki na owocowanie. Akurat Ajwaz dobrze plonuje przy krótkim cięciu. Jak się przyjrzysz, to w tle widać inne krzewy - każdy inaczej wygląda, bo jak sadziłam, to wprawy nie miałam i każdy robił, co chciał
a poza tym, praktycznie każdy krzew jest z innej odmiany i zapanować nad tym trudno 
Ja już moją mikro winnicę przycięłam we Wrocławiu w ostatni weekend.
Prowadzę moje krzewy na 2 ramiona w szpalerach, przy rusztowaniach.
Pewnie o tą fotkę Ci chodzi?


Na pierwszym planie jest Ajwaz, bodajże 4-ro letni. To jest fotka chyba sprzed 4 lat, ale za to ładnie widać formę - 2 stałe ramiona i łozy cięte na krótkie czopki na owocowanie. Akurat Ajwaz dobrze plonuje przy krótkim cięciu. Jak się przyjrzysz, to w tle widać inne krzewy - każdy inaczej wygląda, bo jak sadziłam, to wprawy nie miałam i każdy robił, co chciał


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Tak, dokładnie o tą fotkę chodzi
Ja dopiero załapałam o co chodzi w cięciu winorośli w tamtym roku.
Oglądałam na YouTube filmiki , nie pamiętam jak się gościu nazywa i mnie olśniło.
On robi zawsze tło z kartonów jak pokazuje cięcia , widać wyraźnie , a przy tym dobrze tłumaczy
Jak widzę twój szpaler to mam ochotę posadzić koło Kristal jeszcze jakieś jedna odmianę
Filmiki od Akademia na winnicy

Ja dopiero załapałam o co chodzi w cięciu winorośli w tamtym roku.
Oglądałam na YouTube filmiki , nie pamiętam jak się gościu nazywa i mnie olśniło.
On robi zawsze tło z kartonów jak pokazuje cięcia , widać wyraźnie , a przy tym dobrze tłumaczy
Jak widzę twój szpaler to mam ochotę posadzić koło Kristal jeszcze jakieś jedna odmianę

Filmiki od Akademia na winnicy
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Przez dwa lata prowadziłem kilka odmian deserowych w formach ze stałym ramieniem. Powróciłem do Guyot'a bez czopka zastępczego z powodu mniejszego zagęszczenia latorośli, co wydaje się kluczowe przy uprawy bez oprysków. Z metra szpaleru zbieram 2-3 kg zdrowych owoców. Gdy łoza na owocowanie jest słaba lub uszkodzona zostawiam na jeden sezon starą dwuletnią (która stała się drzewem) z kilku oczkowymi łozami na owocowanie (w tym roku mam tak z trzema na blisko czterdzieści krzewów). Nie da się łatwiej i prościej
.

Od lewej z 15IX22 Nero z 2018, Muscat Bleu i Eszter z 2020.
.

Od lewej z 15IX22 Nero z 2018, Muscat Bleu i Eszter z 2020.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2212
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Cięcie winorośli cz. 2
U mnie jest drobny problem z długim cięciem, bo mi się krzewy potrafią rozhartować w ciepłą zimę i dalsze oczka z łozy nie startują. Dotyczy to szczególnie odmian z dużym udziałem winorośli amurskiej. Stąd stałe ramiona z krótkimi czopkami.
Najdziwniejszą u mnie formę ma Nero w szpalerze, choć amurskiej w sobie nie ma - trochę krótkiego cięcia, trochę długiego i do tego pokręcone. Czyli jak akurat wyjdzie
Najdziwniejszą u mnie formę ma Nero w szpalerze, choć amurskiej w sobie nie ma - trochę krótkiego cięcia, trochę długiego i do tego pokręcone. Czyli jak akurat wyjdzie
