Drzewka owocowe i nornice
Re: Drzewka owocowe+nornice
Oczywiście że z siatki trzeba zrobić coś w rodzaju kosza. Korzenie z siatką sobie spokojnie poradzą, a nornice głownie szkodzą małym korzeniom więc chodzi ogólnie o ochronę tych drobnych a te są krótkie. Nornice raczej nie biorą się za grube korzenie a takie właśnie przejdą przez siatkę. Potwierdzam równocześnie że czosnek sadzony obok drzewka znacznie pomaga. Zanim zacząłem sadzić go co roku koło drzewek to niestety parę drzewek mi padło. Teraz to robię co roku, najlepszy termin to jesień w październiku . Zysk z tego jest podwójny: 1. zniechęca gryzonie, a po 2. w następnym roku mamy czosnek który możemy wykorzystać w kuchni no i do kolejnego sadzenia.
Teraz na jesieni posadziłem kilka nowych drzewek w takim koszy z siatki na krety, no i oczywiście posadziłem czosnek. Wcześniej sadziłem bez siatki i trochę drzewek mi padło i to czasem dopiero po 2-3 latach, a już myślałem że się ładnie rozwija bo ładnie rosło a tu nagle bach z jedne strony gałęzie zeschły z drugiej były zielone, a potem i one usłchy i wyciągnąłem drzewko - wyglądało tak jakbym palik wbił.
Teraz na jesieni posadziłem kilka nowych drzewek w takim koszy z siatki na krety, no i oczywiście posadziłem czosnek. Wcześniej sadziłem bez siatki i trochę drzewek mi padło i to czasem dopiero po 2-3 latach, a już myślałem że się ładnie rozwija bo ładnie rosło a tu nagle bach z jedne strony gałęzie zeschły z drugiej były zielone, a potem i one usłchy i wyciągnąłem drzewko - wyglądało tak jakbym palik wbił.
Re: Drzewka owocowe+nornice
Siatka chroniąca drzewka przed nornicami powinna raczej chronić części naziemne.
Korzenie niszczą (zjadają) karczowniki i norniki. Nornica ruda, gdy nie ma nic lepszego do jedzenia bierze się za korę młodych drzewek i gałązki.
U mnie w tym roku jest niespotykanie duże zagęszczenie populacji nornic. Budując korytarze omijają korzenie krzewów owocowych. Szkody jakie wywołują to zasychanie latem młodych, słabo ukorzenionych sadzonek na skutek wysuszenia strefy korzeniowej. Ogryzają trochę marchew, ale preferują nasiona i pestki owoców. Korytarzy średnicy 10 cm głębokie są do 20-25cm. Większe kopce, wielkością zbliżone do kopców krecich świadczą o wybudowaniu gniazda (głębokości około 0,5m)
Przy inwazji nornic sprawdza się tylko szpadel i nocne dyżury kotów.
Korzenie niszczą (zjadają) karczowniki i norniki. Nornica ruda, gdy nie ma nic lepszego do jedzenia bierze się za korę młodych drzewek i gałązki.
U mnie w tym roku jest niespotykanie duże zagęszczenie populacji nornic. Budując korytarze omijają korzenie krzewów owocowych. Szkody jakie wywołują to zasychanie latem młodych, słabo ukorzenionych sadzonek na skutek wysuszenia strefy korzeniowej. Ogryzają trochę marchew, ale preferują nasiona i pestki owoców. Korytarzy średnicy 10 cm głębokie są do 20-25cm. Większe kopce, wielkością zbliżone do kopców krecich świadczą o wybudowaniu gniazda (głębokości około 0,5m)
Przy inwazji nornic sprawdza się tylko szpadel i nocne dyżury kotów.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2212
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Drzewka owocowe+nornice
...oraz łowny, kopiący pies.Wroniarz pisze:(...)
Przy inwazji nornic sprawdza się tylko szpadel i nocne dyżury kotów.
Moja szalona psica regularnie wykopuje jakieś gryzonie i je zjada - tak dla sportu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10799
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Drzewka owocowe+nornice
A co powiecie o karbidzie ? Ja takie miejsce bardzo szybko opuszcam .
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3168
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Drzewka owocowe+nornice
Karbid niestety nie działa. Nornice, wręcz na bieżąco zasypują korytarze z karbidem i robią otwory wentylacyjne obok.
Po kilku zużytych puszkach zrezygnowałem, nie widząc efektów starań
Po kilku zużytych puszkach zrezygnowałem, nie widząc efektów starań

Pozdrawiam, Jacek
Re: Drzewka owocowe+nornice
Podobnie jest z kulkami naftalinowymi. Nie do wiary, ale potrafiły je wytaczać na zewnątrz. Wszelkie ,,śmierdziuchy'' wkładane do wlotów korytarzy powodują natychmiastowe powstawanie w bliskiej odległości nowych kopczyków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10799
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Drzewka owocowe+nornice
Nie napiszę co na sto procent działa bo już nie raz dostałam za to "lanie".
Lepszej metody nie znam . No może jeszcze pasta jako tako likwiduje problem .

Lepszej metody nie znam . No może jeszcze pasta jako tako likwiduje problem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Drzewka owocowe+nornice
Po raz trzeci już w tym sezonie uzupełniłyśmy butelki w saszetki z pastą. Transportują je do swoich magazynków na "ciężkie czasy". No bo przecież niemożliwe by je zjadały i znów przyłaziły po świeże!
Ale przynajmniej je sobie zabierają, granulek to w ogóle nie tykały. Poobcinane po obydwu stronach małe plastykowe butelki rozmieściłyśmy wokół całej działki wzdłuż murka, przyciśnięte czymkolwiek, kamieniem, deską, by wiatr je nie przeturlał. Trzeba to robić w rękawiczkach, najlepiej ubrudzonych ziemią. Nornice nie tylko siedzą w tunelach i norach, łażą też po powierzchni. Przez murki, barierki przelezą.
Ale przynajmniej je sobie zabierają, granulek to w ogóle nie tykały. Poobcinane po obydwu stronach małe plastykowe butelki rozmieściłyśmy wokół całej działki wzdłuż murka, przyciśnięte czymkolwiek, kamieniem, deską, by wiatr je nie przeturlał. Trzeba to robić w rękawiczkach, najlepiej ubrudzonych ziemią. Nornice nie tylko siedzą w tunelach i norach, łażą też po powierzchni. Przez murki, barierki przelezą.
Pozdrawiam! Gienia.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3168
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Drzewka owocowe+nornice
Co do pasty i granulek, obserwacje mam identyczne. Tylko pasta znika.
Pozdrawiam, Jacek
Re: Drzewka owocowe+nornice
Różowy granulat ,,Nornit'' u mnie znika po każdej nocy. Umieszczam wieczorem 3-5 granulek pod połówkami kwadratowych doniczek przyciśniętych grubymi gałęziami tak aby tylko mysz się wcisnęła. Latem poza nornicami żarły to ślimaki. W tym roku na dwóch działkach po 2 ary poszło już chyba z 10 opakowań po około 8zł a padniętych znalazłem tylko kilka sztuk. Więcej za darmo się potopiło w głęboko wkopanych kadziach pod rynnami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10799
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Drzewka owocowe+nornice
Kadzie wkopane pod rynnami to jako pułapka na gryzonie ?
Ja też padniętych nie widzę , ale zdecydowanie zmniejsza się populacja .
Mniej śladów ich bytności . Warzywa korzeniowe nie obgryzione . Mniej dziur
w ziemi .
Rozstawiam stacje deratyzacyjne , w których pastę nabija się na drut .
Zapominam sprawdzić , ale pasta najczęściej wyjedzona .
Ja też padniętych nie widzę , ale zdecydowanie zmniejsza się populacja .
Mniej śladów ich bytności . Warzywa korzeniowe nie obgryzione . Mniej dziur
w ziemi .
Rozstawiam stacje deratyzacyjne , w których pastę nabija się na drut .
Zapominam sprawdzić , ale pasta najczęściej wyjedzona .