Maranta- problemy z liśćmi

[slawcioo]

Ok, Dziękuję.

[kaunis_tytto]

Szanowni Forumowicze i Szanowne Forumowiczki,
jestem tu nowa, ale w ostatnich miesiącach wątki na forum były dla mnie nieocenioną skarbnicą wiedzy. Ponieważ jednak tego problemu nie znalazłam omówionego - postanowiłam go opisać.
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc w diagnozie moich marant. Na dwóch liściach pojawiły się małe dziurki. Liście od spodu są czyste (przędziorka mogę na bank wykluczyć - przerabiałam go i wiem jak wygląda). Rośliny stoją w pokoju z oknami na południe, w lekko zacienionym miejscu (nie są wystawione na bezpośrednie słońce). Stoją w mini szklarni - na małej podstawce, która stoi w większej i jest otoczona keramzytem zalanym wodą (woda i keramzyt nie wlewają się do podstawki, na której stoją rośliny). Staram się dbać o podwyższoną wilgotność stąd ten keramzyt zalany wodą. Obie rośliny trafiły do mnie niedawno, jakieś 2 tygodnie temu. Nie zdążyłam jeszcze przesadzić do mojej tradycyjnej mieszanki dla marant (torf+podłoże kokosowe +perlit + worm castings). Obecnie rezydują w mieszance hummus, perlit/seramis i włókna + odrobina torfu. Jeśli chodzi o podlewanie - zawsze przed jest test palca, staram się podlewać, gdy mają już sucho. Ostatnio piły odstaną, przegotowaną wodę z odrobiną Fish-Mixu i BioGrow (nie więcej niż po 1 ml każdego na 1,5 l wody; w instrukcji obu nawozów limit to 4 ml na 1,5 l wody).

Zastanawiałam się na wciornastkami, ale one lubią suchość. Może to jakaś choroba grzybowa? Czy ktoś z Was miał podobny problem z liśćmi marant i byłby uprzejmy doradzić coś sensownego?

[norbert76]

Uważam, że nie ma się czym przejmować. Ta roślina wygląda całkiem zdrowo. Na pewno można wykluczyć grzyba czy szkodniki, a zmiany mogą mieć pochodzić od uszkodzenia mechanicznego. Mogło dojść do niego np. podczas transportu.

[kaunis_tytto]

Dziękuję, trochę mnie to uspokoiło. będę zatem po prostu mieć je na oku.