
kylo
Dodam od siebie, że lepiej kupić plastikowe wiadro do fermentacji miazgi (szczelny pojemnik fermentacyjny z deklem i otworem na rurkę w tym deklu), a do balona przelać już czysty moszcz. Z balona bardzo źle się wydłubuje skórki i pestki przez wąską szyjkę.
Nie spiesz się ze zbiorem owoców - pestki muszą być całkowicie brązowe, chrupiące i w miarę bez goryczy, choć to zależy też od odmiany.