Nowe wyzwania
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
Halszka, tak mi się liliowce podobały, że kupowałam i kupowałam a teraz się tak rozrosły, że trochę muszę pożegnać. Miejsce jest ale siły coraz mniej ;)
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2370
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nowe wyzwania
Nie wiem, z czego macie te słupki, ale zróbcie słupki z naszego, rodzimego dębu lub z robinii akacjowej. U mnie na mini winnicy słupki z robinii są już z 10 lat i nic im nie dolega. Zostały okorowane i opalone przed wkopaniem. Klimat u mnie cieplejszy i wilgotniejszy, więc bardziej sprzyjający grzybom. Dąb czerwony (amerykański) zgnił u podstawy po 3-4 latach.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
Małgorzatko, słupki były chyba z olszy, teraz zamówiliśmy dębowe. Myślę, że najgorszą robotę zrobiły te mrówki i kwas mrówkowy, który wydzielają.
W każdym razie już nie patrzę z takim zachwytem na drewno jak kiedyś ;)
A akację musieliśmy wyciąć niedawno. Szkoda, że nie zostawiliśmy na słupki
Do pieca poszła 
W każdym razie już nie patrzę z takim zachwytem na drewno jak kiedyś ;)
A akację musieliśmy wyciąć niedawno. Szkoda, że nie zostawiliśmy na słupki


- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2370
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nowe wyzwania
Szkoda. Nie ma lepszego drewna na słupki, niż z Robinii. Podobno potrafią przetrwać ze 30 lat...
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
Też tak pomyślałam 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe wyzwania
Witaj, Ewuś.
Ile Ty masz odmian liliowców!!!
W dodatku co jeden to ładniejszy,
a wszystkie razem robią niesamowite wrażenie.
Roboty przy nich raczej Ci nie brakuje
, a może nawet masz jej nadmiar,
mimo że liliowce w znacznej mierze są samoobsługowe.
Pozdrawiam cieplutko.

Ile Ty masz odmian liliowców!!!





Roboty przy nich raczej Ci nie brakuje



Pozdrawiam cieplutko.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nowe wyzwania
Ewo ... jakże cudny widok https://www.fotosik.pl/zdjecie/4183fdcc0f275cbb
Jak dla mnie to woda niepotrzebna - cień drzew mi wystarcza
A cudne liliowce to tylko będę oglądał u ciebie. U na nie ma na nie miejsca.
Pozdrawiam.
Jak dla mnie to woda niepotrzebna - cień drzew mi wystarcza

A cudne liliowce to tylko będę oglądał u ciebie. U na nie ma na nie miejsca.
Pozdrawiam.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
Cześć Lucynko, przy liliowcach nie ma dużo pracy. Wystarczy wypielić i posypać troszkę nawozu a i bez nawozu też zakwitną. Już tyle razy je chwaliłam, że kolejny raz już nie wypada
Andrzeju, woda przy temperaturze ponad 30 stopni jest nieoceniona. W ostatni upalny dzień byłam na kajakach kilka godzin i po powrocie obie z koleżanką stwierdziłyśmy, że "Gdzie tu upał? Było tak miło
" Drzewa w taką pogodę są również nieocenione. Widać to jak wracam z miasta i betonów do siebie, do drzew i zieleni. Kilka stopni mniej od razu po przejechaniu bramy
Zresztą sam to wiesz 
Podziwiaj te ślicznotki ile dusza zapragnie, może jednak jakiś podbije Twoje serducho i kiedyś się skusisz ? ;)
To ze specjalną dedykacją:

Wędrowałam dzisiaj po ogrodzie i próbowałam zrobić jakieś miłe dla oka zdjęcia. Nie było łatwo po tych upałach ale coś tam namierzyłam aparatem





Andrzeju, woda przy temperaturze ponad 30 stopni jest nieoceniona. W ostatni upalny dzień byłam na kajakach kilka godzin i po powrocie obie z koleżanką stwierdziłyśmy, że "Gdzie tu upał? Było tak miło



Podziwiaj te ślicznotki ile dusza zapragnie, może jednak jakiś podbije Twoje serducho i kiedyś się skusisz ? ;)
To ze specjalną dedykacją:

Wędrowałam dzisiaj po ogrodzie i próbowałam zrobić jakieś miłe dla oka zdjęcia. Nie było łatwo po tych upałach ale coś tam namierzyłam aparatem





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe wyzwania
O tak, Ewuś! Żeby teraz znaleźć ciekawe eksponaty, które wdzięcznie zapozowałyby do zdjęcia, trzeba się nachodzić i napodglądać.
Mam tak samo.
Niby działka z daleka bardzo kolorowa, a to ze względu na wielgachne krzaczory kosmosów i tytoniów, ale z bliska już tak wesoło nie jest.
Na widok Twoich winogronek aż mi ślinka pociekła.
Moje jeszcze się ociągają
, a doczekać się już nie mogę.
Malinki i u mnie owocują i jest ich już tyle, że przestałam nastawiać soki, teraz wrzucam do słoja z alkoholem na nalewkę.
Bardzo ładnie kwitnie Ci hortensja.
Czytałam, że idą dni deszczowe, a jednocześnie zimne. Przynajmniej u mnie, a mnie już teraz ciepełka brakuje. Ponoć to pozostałość pocovidowa i muszę przeczekać nawet około miesiąca.
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.




Na widok Twoich winogronek aż mi ślinka pociekła.


Malinki i u mnie owocują i jest ich już tyle, że przestałam nastawiać soki, teraz wrzucam do słoja z alkoholem na nalewkę.

Bardzo ładnie kwitnie Ci hortensja.

Czytałam, że idą dni deszczowe, a jednocześnie zimne. Przynajmniej u mnie, a mnie już teraz ciepełka brakuje. Ponoć to pozostałość pocovidowa i muszę przeczekać nawet około miesiąca.

Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.


- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowe wyzwania
Ewo, liliowce niby bezobsługowe, ale wymagają doglądania, tak się tylko mówi, samo zbieranie przekwitniętych kwiatów przy tej ilości zajmuje trochę czasu.
Pięknie zaowocowała winorośl, grona ma takie pełne, dorodne. Maliny i u mnie obrodzily w tym roku, ale dosadziłam jesienią 5 sadzonek i trafiły się jakieś późne - jeszcze wszystkie owoce zielone.
Miłego cieplutkiego dnia Ewuniu
Pięknie zaowocowała winorośl, grona ma takie pełne, dorodne. Maliny i u mnie obrodzily w tym roku, ale dosadziłam jesienią 5 sadzonek i trafiły się jakieś późne - jeszcze wszystkie owoce zielone.
Miłego cieplutkiego dnia Ewuniu

- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
Lucynko, trzeba się cieszyć z tego co zostało. Dobrze, że wszystko nie poschło ;) Teraz jest okazja wytypowac te najmocniejsze i przekomponować co nieco. Wczoraj już zaczęłam 
Była u mnie przyjaciółka i po przeglądzie ogrodowych strat, wspólnie coś tam wypracowałyśmy. Jakieś nowe koncepcje powstały
W sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Halszka, winogrono pierwszy rok takie dorodne. Albo dorosło do owocowania albo pobudziło je moje cięcie. Ciągle na ścieżkę wyłaziło a ja cięłam kilka razy
A maliny i u mnie późno. Myślę, że powodem jest susza. Jak pada to potrafią być już w sierpniu a jak sucho to dopiero we wrześniu. Najważniejsze, że mają owoce, chociaż pewnie do mrozów nie zdążą wszystkie dojrzeć.
coś tam jeszcze upolowałam aparatem





Była u mnie przyjaciółka i po przeglądzie ogrodowych strat, wspólnie coś tam wypracowałyśmy. Jakieś nowe koncepcje powstały

W sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Halszka, winogrono pierwszy rok takie dorodne. Albo dorosło do owocowania albo pobudziło je moje cięcie. Ciągle na ścieżkę wyłaziło a ja cięłam kilka razy

A maliny i u mnie późno. Myślę, że powodem jest susza. Jak pada to potrafią być już w sierpniu a jak sucho to dopiero we wrześniu. Najważniejsze, że mają owoce, chociaż pewnie do mrozów nie zdążą wszystkie dojrzeć.
coś tam jeszcze upolowałam aparatem





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe wyzwania
Ewuś, robimy mniej więcej to samo.
Ja też łażę po działce i kombinuję, z czym się pożegnać, co przesadzić, ewentualnie dosadzić...
Wczoraj przerzedzałam pierwiosnki, które za bardzo się już rozpanoszyły, zabierając miejsce innym bylinkom. Otworzyło się nowe pole do działania, znalazło się bowiem sporo miejsca dla tulipanów,
których minionej wiosny bardzo mi brakowało.
Ładna rabata hostowo - żurawkowa.
Zimowity oszalały, ale ładne są, to można im pośpiech wybaczyć.
Ciepłego deszczyku życząc, buziaki ślę.




Ładna rabata hostowo - żurawkowa.

Zimowity oszalały, ale ładne są, to można im pośpiech wybaczyć.

Ciepłego deszczyku życząc, buziaki ślę.


- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowe wyzwania
Ewciu, co to takie śliczne białe upolowane aparatem? Ładnie stoi, nie pokłada się, no i białe, a tego koloru jesienią niewiele.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1456
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Nowe wyzwania
To białe ładne to szczypiorek czosnkowy. W rządku na grządce warzywnej a w kępce na rabacie razem z trawami.
Bardzo smaczny do twarożku ze śmietaną czy kanapek albo ogórków a do tego ozdobny
I jeszcze dodam, że mam kilka odmian szczypiorku a ten jest najwcześniej
Bardzo smaczny do twarożku ze śmietaną czy kanapek albo ogórków a do tego ozdobny

I jeszcze dodam, że mam kilka odmian szczypiorku a ten jest najwcześniej
