Kawon (arbuz) - część 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

No i pięknie ;:333
Nie wpadłem na pomysł z markerem ;:124 takie proste...
U mnie leża w rzędzie w garażu i jem jednego za drugim ale marker wykorzystać trzeba za rok :D

Dzisiaj zasiałem gorczyce ale tylko w zagrabione poletko bez przekopywania pewnie będzie miała ciężko ale w październiku żytko kto by tyle kopał.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11207
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Gorczyca wschodzi błyskawicznie i bez problemu . Z łubinem gorzej , ciągle czekam . Susza
i pewnie dlatego problemy ze wschodami .
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba pisze:I tak codziennie, po trochu, do lochu! (w piwnicy najchłodniej)
Piękna kompozycja! ;:oj

40-dniowe ZW powinno być już dojrzałe, ale ja tam się nie znam na arbuzach spod koła podbiegunowego ;:306
wingrul pisze:Nie wpadłem na pomysł z markerem ;:124 takie proste...
Ja tam do cechowania używam szpikulca i wydrapuje na skórce, bo marker może się zetrzeć.
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Brakuje jeszcze scen z dzikiego zachodu i znakowanie bydła na gorąco ;:306 tzn tych byczków arbuzowych ;)

A co do gorczycy to zdectdowanie tak pięknie i szybko wschodzi a z tym utrudnieniem to chodziło mi o korzenie...
W twardą ubitą ziemie będą miały ciężko się wbić.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

A weźcie - ja mam chorą wyobraźnię! Widzę wokana, jak codziennie po kryjomu głaszcze swoje arbuzy i marker mu się ściera, ja zaś z dymiącym żegadłem, zawieszona nad krzakiem Złota Wolicy... :;230

Te 40 dni też mnie już zaczyna martwić, ale z drugiej strony - tu wszystko jest opóźnione, gdzie indziej ludzie już mają pełne spiżarnie, a ja dopiero teraz pomidory i ogórki na wiadra zaczynam liczyć. I tak się staram uspokajać, że skoro żaden objaw dojrzałości nie wystąpił (dźwięk, wąs czepny i łyżeczka), to chyba niemożliwe, żeby już były dobre...? No nic, co ma być, to będzie, a teraz do roboty, Kabomba.
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba ;:306 ;:306 ;:306 ;:306 oplułem monitor - czyścisz!

No dobra to ja się pochwalę moim tegorocznym największym świniakiem, a w zasadzie maciorą.
Crimson Giant F.1 niczym nie pędzony - waga 17,6 kg ;:202
Wg notatek to największy niecarolinowy arbuz w mojej arbuzowej historii ;:224 ;:170
Ciekawostką jest to, że na jednym krzaku były cztery takie kolosy: 11,8 kg, 13,4 kg, 13,8 kg i 17,6 kg :shock: :shock: :shock:

Obrazek

Maciora wśród świniaków
Obrazek

No i nie byłbym sobą... Jego Wysokość Asahi Miyako w pełnej krasie ;:3
Obrazek
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Co Ty mu tam wcisnąłeś cegłę do środka ;:306
A propos masz te Karoliny czy nie..
Mi się marzyła Karolinka rok temu, ale lewe nasionka miałem i nic nie wyszło z planów....
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Wokan - ;:oj (Bo przecież to już słów brak :D)
Mam nasiona Crimson Giant i w przyszłym roku nie zawaham się ich użyć! A ten Twój Miyako tak piękny w środku, że też mam monitor do wyczyszczenia - z tryskających łez zazdrości. I teraz po prostu muszę zaszpanować moim dzisiejszym Asahi:


Obrazek

:;230

Niczego nie można zostawić nawet na pięć minut, bo zaraz sępy się zlecą:


Obrazek

Ta trójka jest z miejscówki poza ogrodem (chwastowisko za tunelem poliwęglanowym, wyłożone na wiosnę ściółką z koziarni i czarną agroszmatą):

Obrazek

Złoto Wolicy właśnie stamtąd:

Obrazek
Niby spore, ale do cielaczków mu jeszcze daleko.

I teraz absolutnie bezsensowna analiza porównawcza opony kontra agroszmata: z dwóch opon ze Złotem Wolicy mam 10,4 kg arbuza (3 owoce), z dwóch krzaków z powyższej miejscówki - dokładnie 11 kg (dwa owoce). Można pomyśleć, że miejscówka robi różnicę, więc żeby było zabawniej - ten kurdupel Asahi rósł dosłownie metr od Złota Wolicy, które urodziło owoc powyżej 6 kg, a na krzaku rośnie jeszcze jeden, równie oszałamiającego rozmiaru. Zawiązane w podobnym czasie.
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

wingrul pisze:A propos masz te Karoliny czy nie..
Mi się marzyła Karolinka rok temu, ale lewe nasionka miałem i nic nie wyszło z planów....
Odpuściłem już sobie Caroliny. Może kiedyś do nich wrócę jak pozyskam pewne nasiona.
Kabomba pisze:I teraz po prostu muszę zaszpanować moim dzisiejszym Asahi
Takich to nawet do domu nie zabieram ;:306 ;:306 ;:306
Kabomba pisze:Niby spore, ale do cielaczków mu jeszcze daleko.
A tu na odwrót - "niby spore" ale w moich warunkach byłby rekordzistą ;:180
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

wokan pisze:Takich to nawet do domu nie zabieram ;:306 ;:306 ;:306
Ale co - na miejscu zjadasz, czy gołębiom rzucasz? :D

Dzisiaj zebrałam jeszcze kilka takich, z miejscówki nazwanej roboczo Dwarf Galore, bo same kurduple rodzi (dwudziestoletni świerk chyba im całą wodę wypija), i doszłam do wniosku, że w sumie dla mnie takie najlepsze, bo akurat dam radę całego w jeden dzień zjeść. A z tym Asahi to się o jakieś trzy dni pospieszyłam: świński ogonek zaschnięty tak mnie ucieszył, że zapomniałam plamę pod spodem sprawdzić (tak bardzo chciałam go w końcu spróbować), ale i tak był pyszny!

Szkoda, że od jutra już bardziej jesienna pogoda, bo to stawia pod znakiem zapytania dalsze losy mojego dziwaka NN. Nie wiem nawet, na ile dni go liczyć, a patrząc po tym, jak długo w tym roku schodzi u mnie nawet wczesnym odmianom, to dziwak może się zdziwić, gdy się zderzy z przymrozkiem.
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Piękne te wasze arbuzy. Jak wy to wszystko przejadacie ? ;:oj U mnie bilans wygląda tak: 6 się udało, 1 chyba przejrzał. Był miękki i nitkowaty. Nie do zjedzenia. Na początek wystarczy chodź pojadł bym jeszcze. :D
Krkr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 sie 2022, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Pierwszego arbuza Złoto Wolicy zerwałem po 38 dniach, miał zaschnięty was czepny w całości. Był dobry ale wydaje mi się, że parę dni mógłem się wstrzymać. Czerwona część zaczynała się około 15 mm od krawędzi. Waga ponad 6kg. Miaższ bardzo delikatny, nie tak zwarty jak w sklepowych więc nawet blisko krawędzi był bardzo dobry.
Drugi ma już ponad 50 dni, nie wiem dokładnie ile ponad ale może nawet 55, was czepny zielony, waga ponad 10 kg, dzwięk przy uderzaniu mocno tłumiony, kolor na spodniej części ciężki do określenia bo przy tej masie niewygodnie zagladać. Pytanie czy dalej czekać? Arbuz jakby pod swoim ciężarem delikatnie się spłaszczył, nie jest idealnie kulisty.
Nie hodowałem wcześniej arbuzów więc proszę o odpowiedź czy zawsze koniecznie trzeba czekać aż was czepny przy ogonku uschnie?
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ja bym nie czekał bo będzie za późno.
A jak piszesz że może nawet 55dni to już pewnie tak jest.

Ewentualnie wchodzi w grę krzyżowanie się odmian. Jakie nasionka? Oryginał czy pochodzenie nieznane?
Krkr
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 29 sie 2022, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Nasiona od Legutko F1. Krzak rośnie między krzakami Rosario, który ma owoce około 4 kg i 5kg.
Zapylałem ręcznie ale pszczoły także się kręciły przy tych arbuzach. Jakieś 10 dni temu ten sam krzak Złota Wolicy zawiazał kolejne dwa arbuzy już bez mojego udziału.
Co sadzicie o aplikacjach do weryfikacji dojrzałości po analizie dzwięku?
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Krkr - to masz podobnie jak u mnie - trzy mocno już "przeterminowane" bydlaki na jednym krzaku Złota Wolicy, a niedawno jeszcze sześć się na tym krzaku zawiązało (mają około 10 dni). Czyżbyś też mieszkał w chłodniejszej części Polski?

Postanowiłam, że poświęcę się dla dobra nauki i zerwę jutro jednego cielaka, choć nadal nie ma żadnych objawów dojrzałości. I tak jest za wielki, żebym go zjadła, więc nie będzie żal. (To znaczy zerwę, o ile dożyję, bo wczoraj wieczorem użądlił mnie szerszeń i prawe przedramię mam już tak spuchnięte i obolałe, że chyba je sobie sama odgryzę).
Rowerzysta pisze:Jak wy to wszystko przejadacie ? ;:oj
Ja każdego roku wysyłam paczki "ogródkowe" mojej mamie, i zawsze jakiś arbuz i melon się tam wciśnie, ale w tym roku będę musiała rozdawać również lokalnie - już jestem umówiona z jednym chętnym ze wsi, w domu ósemka dzieciaków, myślę że dadzą radę mojej klęsce urodzaju, a i dla mnie zostanie. Wrzesień miesiącem dbania o nerki za pomocą diety arbuzowej :D
(Rowerzysta, nie oszukuj się - w przyszłym roku też będziesz miał arbuzy, tylko... Dwa razy więcej ;:306 )
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”