
Marysiu, a czy oregano, rozmaryn, tymianek nie zostaje Ci z roku na rok? U mnie te zioła zimują w gruncie. Tylko rozmaryn trochę okrywam. Ciekawa jestem jakie byliny Cię interesują, gdybyś wypatrzyła coś ciekawego dla siebie w moim wątku to napisz, chętnie się podzielę.
Ewuniu, dziękuję, to taki hydroponiczny eksperyment i to nie mój tylko syna, ale przyznam, że interesujący

Lucynko, widziałam te urządzenia do hydroponiki i faktycznie ceny powalają

Przemek trzyma sadzonki w keramzycie w kubkach jednorazowych ustawionych w płaskim pudełku, do którego wlewa wodę. Co dwa (chyba) tygodnie do wody dodaje nawóz. To dotyczy sadzonek takich jak np. pomidory. A kwiaty doniczkowe też uprawia w keramzycie w doniczkach umieszczonych w osłonkach do których wlewa wodę z nawozem.
Natomiast moje rudbekie Cherry Brandy rosną sobie tak.

Lucynko, dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków

Ta pogoda chyba wszystkim daje się we znaki, niedobór naturalnej witaminy D odbiera nam wigor. Dawniej mówiło się, że to zmęczenie wiosenne

Dziś pomimo pochmurnego nieba wyszłam z telefonem i oto co przyniosłam.






Kurdybanek na kompoście


Czosnek niedźwiedzi za szopką narzędziową

Miłego dnia dla wszystkich i wreszcie prawdziwej wiosny


