Apteka na działce i w domu cz. II

[nerina]

Jak przechować "na zapas" liscie czosnku niedzwiedziego ?

[jolifleur]

Ususzyć? Robiłam nalewkę z czosnku niedźwiedziego i w przepisie była opcja żeby ją zrobić z suszonych liści.

[ewikk77]

Pewnie można zamrozić lub zakisić, ale mam za mało, zjadamy w sezonie na świeżo.

[jokaer]

Ususzyć? Robiłam nalewkę z czosnku niedźwiedziego i w przepisie była opcja żeby ją zrobić z suszonych liści.

Wydaje mi się, że jak się zalewa ususzone, to już enzymy,
które były w świeżych liściach zostają chyba zlikwidowane.

Jak świeże to można zalewać ciepłym lub gorącym alkoholem.
Ja korzystam z przepisów z farmakopei polskiej, albo ze strony dr Różańskiego.
On zawsze podaje jak co robić. I trzeba się tego trzymać.

Teraz jest sezon na pokrzywę, jest pyszna.
No i zbierajcie kwiaty forsycji.
A, i zaczynają się młode listeczki brzozy. Też warto trochę ususzyć
i zrobić sobie też kurację oczyszczającą ze świeżych parzonych.
Gorzkie.

[kuneg]

Sezon sałatkowy z "byle czego" ;)
Polecam pączki liściowe lipy z mnóstwem śluzów. Do sałatek nadają się liście (jeszcze nie są zbyt zwłókniałe, ale już niedługo) i kwiaty mniszka lekarskiego, który wspomaga nerki oraz wątrobę. Niewielki dodatek gwiazdnicy drobnokwiatowej jako źródło saponin i krzemionki.
A za chwilę będzie też czosnaczek do sałatek.
Z sosem czosnkowym prawie wszystko wejdzie ;)

[ewikk77]

U mnie już w tym sezonie były pierogi z dodatkiem pokrzywy i zupa z pokrzywą, niektórym trzeba przemycać, natomiast najmłodszy wyjada zielone, w tym pokrzywę bez namawiania.

[jolifleur]

U mnie już w tym sezonie były pierogi z dodatkiem pokrzywy i zupa z pokrzywą, niektórym trzeba przemycać, natomiast najmłodszy wyjada zielone, w tym pokrzywę bez namawiania.

Każdy sposób dobry, żeby coś przemycić
Nasza córcia zrobiła nam zupę z pokrzyw jak mieliśmy covida. Na wzmocnienie. Przepis znalazła w necie a zupka była pyszna

[kuneg]

Pokrzywa w zupie, to chyba najsmaczniejszy sposób podania pokrzywy, a jeszcze porządnie przyprawiona czosnkiem, majerankiem i tymiankiem, to już palce lizać.

[christinkrysia]

Witam po długiej przerwie i pozdrawiam

Mnie najbardziej smakuje herbata ze świeżej pokrzywy, suszona może i dobra ale nie toleruje jej zapachu...

Ciekawa jestem czy zbieracie kwiaty forsycji ?
Kwitnie od dłuższego czasu więc miałam już 3 zbiory, zrobię jeszcze jeden wypad aby świeże macerować w oleju. Będzie baza do kremów
Tymczasem maceruje się w słoikach zalana alkoholem.
Suszone kwiaty forsycji ( suszymy w ciemnych pomieszczeniach) już mam zapasik


Świeże kwiaty na ziołową nalewkę :
100 gram świeżych lub suchych kwiatów forsycji ( wolę świeże)
500 ml alkoholu etylowego 40 %.
Kwiaty zalać alkoholem, macerować 14 dni, co dwa, trzy dni należy potrząsnąć butelką. Przefiltrować, spożywać 2 razy dziennie po 10 ml.




Od kilku lat dzięki forsycji prawie nie używam tabletek przepisywanych przez alergologa.
Preparaty z forsycji w znaczny sposób pomagają żyć nawet z wielopostaciowa alergią.

Kwiaty zawierają około 1% rutyny, co jest wyjątkową sytuacją w świecie ziół. Ponadto mają dużą zawartość kwercetyny, antocyjanów, saponin trójterpenowych, fenolokwasów , lignanów i alkoholi fenolowych . (…)
Wodno-alkoholowe wyciągi z kwiatów forsycji obniżają poziom glukozy we krwi, wzmagają diurezę, działają uspokajająco, rozkurczowo, przeciwzapalni i przeciwalergicznie.
Stabilizują strukturę włókien kolagenowych i elastynowych oraz komórek tucznych.
Zastosowane w kosmetykach opóźniają procesy starzenia.
Zespół flawonoidowo-lignanowy hamuje uwalnianie histaminy, przez co zmniejsza przepuszczalność śródbłonków i hamuje odczyny uczuleniowe.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1096.30

Jeśli zażywamy leki obniżające krzepliwość, nie przesadzajmy z forsycją.
Kobiety w ciąży oraz karmiące również nie powinny stosować kuracji forsycją .

Forsycja nadal kwitnie i właśnie w ostatnim okresie kwitnienia kwiaty zawierają najwięcej rutyny.

[jokaer]

No właśnie zbieram forsycję.
Swieże kwiaty zalewasz zimnym alkoholem?

[Karo]

O ludzie ależ mamy pracowite zielarki na forum
Super ,że dzielicie się swoimi przepisami na zdrowe życie

[jokaer]

Tak

Zbierając dziś forsycję, zebrałam również dąbrówkę rozłogową.

[kuneg]

Wysiałam w tym roku całe opakowanie nasion coleusa. Wyszło chyba z 40 sztuk. Rośliny są już duże, więc je ogłowiłam, żeby się ładnie rozkrzewiły. Zebrane ziele zamoczyłam w alkoholu. Ciekawa jestem efektów stosowania, bo mam zamiar pozbyć się paru kilogramów nadwagi.
https://rozanski.li/471/coleus-pokrzywka/

[christinkrysia]

No właśnie zbieram forsycję.
Świeże kwiaty zalewasz zimnym alkoholem?

Witaj
Najczęściej alkohol ma ciut wyższą temperaturę niż ta określana tradycyjnie czyli pokojowa.

[kuneg]

Powoli zbliża się czas na zbiór kwiatów bzu czarnego.

Co roku robię syrop z nich przeciw przeziębieniu. Łączę że świeżymi błędami sosny (jeszcze są), i z zeszłoroczną lipą oraz tymiankiem. Daję też odrobinę (!) wrotyczu. Dodaję kwas askorbinowy, no i duuuży cukru. Syrop jest smaczny i skuteczny przy pierwszych objawach.