Ja bym się nie bała, no może tylko tego, że korzenie już sięgnęły do Chin

Wyjechałam w tym roku wcześniej na wakacje, a po powrocie nie było mojego warzywnika. Nie było widać żadnych warzyw. Tam, gdzie je zostawiłam wyrósł bogato i bujnie -LEBIODNIK.
Mam zwyczaj siać pierwszy koper tak z ręki, nie w rządkach tylko nad cały warzywnik, dlatego mam ograniczone możliwości użycia gracki. Teraz również musiałam wszystkie chwasty i tonę nadmiarowej rukoli pielić palcami, łodyżka po łodyżce.
Przed i po:
Wysadziłam wczoraj ostatnie ziemniaki. Posiałam też dwa dni temu ogórek Monisia, cukinie Anissa i jedna dynie hokkaido, również trochę zielonej fasolki szparagowej tycznej, wszystko w doniczki papierowe. Jak cokolwiek się pojawi, od razu posadzę do gruntu.
Jeszcze nie wysiewałam ogórków tak późno, żeby nie czekać za długo kupiłam 10 rozsad Super Green. Jestem ciekawa tej odmiany.
Zrobiłam kilka aktualnych zdjęć.
Pomidory przywitały mnie kwiatami. A takie maluchy sadziłam, szybko się zebrały.
Kapusta sobie poradziła, choć w czasie mojej nieobecności ani razu nie padało.
Buraczki z rozsady i pory. Dopiero w tym tygodniu posiałam buraczki do gruntu. Dosiewałam też pietruszkę i marchew, bo bardzo słabo wzeszły, ale pietruszka sobie już chyba o tej porze nie poradzi
Czosnek nieźle w tym roku wygląda, mam nadzieję, że oprócz bujnego szczypioru będzie też pracował nad ząbkami
Cebuli mam pół warzywnika, dymki ozime żółte i czerwone, wiosenne we wszystkich kolorach i siankę Ailsa Craig i Spanish Yellow.
Bób i groszek na etapie kwiatów, w tym roku nie robiłam rozsady i jest z siewu do gruntu.
Sałata i szpinak, więcej tu sałatowych samosiejek, niż moich wysadzonych rządków. Zaczynam je przerywać, żeby się ślimaki za bardzo nie spodobało
Kupione ogórki. Moje dopiero kiełkują.
Jak się skończy ochłodzenie posadzę też paprykę. W tym roku mam Zorzę, bycze rogi, Jolantę i Zulu.
