Witku! Z wielkim bólem udało mi się powykreślać z listy pomidorowej to i tamto, aż zostało 30 odmian wielkoowocowych, ale nawet tego w moją małą szklarnię raczej nie upchnę
Takie odmiany chciałabym w tym roku wysiać:
Wielkoowocowe
Chris Ukrainian
Amethyst Jewel albo Blue Beauty (może ktoś miał oba, który jest smaczniejszy?)
Ananas Blue
Babcina Malinówka od MORANGO
Bołoto
Brandywine
Brandywine Apricot
Brimmer
Czudo Ziemli
Dr Wyches Yellow
Florida Pink
German Giant
Gogosha
Grandfather Ashlock
Hippie Zebra
K/122/f7
Lyagushka Tsaverna
Lucid Gem
Marry Robinson German Bicolor
Medovyi Gigant
Pink Honey
Pink Siberian Tigger
Sibirski Gigant
Stripped Cavern
Tasmanian Blushing Yellowan
Volkovie Ukho
Wes
White Beauty
White Oxheart
Zagadka Pririody
Koktajlowe/sałatkowe (pod chmurkę )
Cytrynek Groniasty i Snow White - te dwie wybrane przez niezależnego testera smaku
Sunrise Bumblebee- tego poleciła mi Kasia mymysteryy
Atomic Grape (nowość od Amanitki)
Painted Pink (nowość od Amanitki)
Na przetwory ((też pod chmurkę)
2x Opałka
6x Corazon F1
Najchętniej przyjmę rady, których NIE WARTO siać, bo np. chorują, są niesmaczne, mało plenne... Jak mi tu podpowiesz jeszcze kilka wartościowych odmian, to już na pewno ich nie upchnę
Papryki już wybrałam wcześniej, prócz Carycy i Symfonii chcę wkrótce wysiać
California Wonder, Elf zielonki, Violet Sparkle, Chocolate Beauty, Orange Bell, Mini Bell Red i Yellow, Garden Sunshine, Orange Sun i Ashe County Pimiento. Violet Sparkle już miałam, jest niezła i bardzo ładna, miałam też rok temu Chocolate Beauty i najbardziej mi smakowała z tą bardzo grubą ścianka, słodziutka i bardzo paprykowa. Resztę posieję pierwszy raz.
Ela witam,mam już kilka papryk do pikowanie, ale pomidorów jeszcze nie siałam. Może pod koniec tygodnia jakieś pierwsze zimnotrwałe do szklarni podkiełkuję.
Chmielu przyznam, ze prócz cytrynka i megagrona żadnego z tych pomidorów nie miałam

Gargamel brzmi zabawnie, szukałam jakiegoś opisu tego pomidora, bo dostałam go jako gratis od sprzedawcy i jedyne zdjęcia i opis tej odmiany był na aukcji, nigdzie więcej nie znalazłam o nim ani słowa.
Seba, dopiero sprawdzam, jak to jest z ogrzewaniem takiego tunelu, ustawiłam grzejnik na lekkie grzanie i o 7 rano było w środku całkiem ciepło. Termometr mi wysiadł i muszę w weekend kupić mu baterie, żeby jakiś bardziej obiektywny pomiar mieć niż tylko "dość zimno", "dość ciepło"
Olka dzięki za miłe słowa. Sama jestem ciekawa, które w końcu wybiorę

Może będę strzelać rzutkami do listy, co jeszcze wykreślić, bo chyba nie umiem inaczej wybrać

Kurki sama radość, przy minimum pracy, dożo pracy było tylko z kurnikiem i stawianiem woliery, ale od tamtej pory praktycznie same korzyści
Przemku będzie mi bardzo przyjemnie, bo Twoje rady są dla mnie bardzo cenne i nieraz już wyprowadziłeś mnie z błędu jeszcze zanim go popełniłam. Myślę, że ziemia u mnie nie trzyma dość wody, by kapusta i wszystko z jej rodziny dobrze rosło (i ja też nie podlewam jej zbyt często), dodatkowo mam ogromny problem ze szkodnikami, krótko mówiąc wszystko co tylko może podjadać kapustne karmi się na tych moich nędznych roślinkach

Wszelkiej maści śmietki, mączlik, mszyce, bielinek i pchełki. Wokół mnie- pola rzepaku

Chyba lepiej odpuścić i nie psuć sobie nerwów. Wysieję tylko jarmuż dla ptaków a dla siebie kalarepkę, one szybko rosną i na samych zgrubieniach nic nie żeruje.
Foxowa w poprzednim sezonie pysznił się na niej groszek fioletowy. W tym roku może przy niej posadzę jakąś mała dynię, fasolkę tyczną albo ogórki (najpewniej to ostatnie ;) )
Asiu kuków jest 8, 5 niosek Leghorn i 3 czarno-białe Dominanty, te pierwsze niosą białe jajka, te drugie kremowe. Są u mnie od sierpnia i od kiedy niosą, to jaj jest dziennie średnio 5, ale czasem i 8. W tygodniu 4 pudełka się zapełniają, jeśli nie jest bardzo zimno jokaer 
To mamy praiwe to samo posiane- cebulki, sałatę masłową i lodową i paprykę

Wczoraj wsadziłam w pierścienie namoczony bób, dziś moczę jeszcze groszek karłowy. I tez się przymierzam do kalarepy i może jakieś pierwsze pomidorki też wysieję
Nie spodziewała się takiego odzewu

Dzięki Wam wszystkim za chęć pomocy

Dopracowuję plan warzywnika i upewniam się, czy jacyś sąsiedzi z grządek nie będą sobie szkodzić albo się zbytnio zacieniać
