W ogrodzie Doroty cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko nie dziwię się że radują Twoje oczka bo są piękne. U mnie szaro buro śniegu sporo i zero stopni na termometrze w nocy minusowe temperatury. Przydałoby się trochę więcej słoneczka więc czekam cierpliwie na lepszą pogodę. Pozdrawiam serdecznie życzę zdrówka i duzo słoneczka ;:3 ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Alu pogoda dzisiejsza od rana szwankowała, najpierw mżawka, a od kilku godzin leje. Kałuże wszędzie stoją, ziemia jeszcze zamarznięta i nie wchłania wody. Nie narzekam głośno na taką pogodę, bo moje piaski dostają mocny zastrzyk wody. Na start wiosenny roślinki mają darmowe podlewanie.
Dziś jak szłam napełnić karmniki przy jednym wywinęłam orła. Na wierzchu śnieg, a pod spodem lodowa ślizgawica. Mam nadzieję, że nikt mnie nie widział, bo pewno śmiechu by miał sporo, sama ze swojej przygody do teraz się uśmiecham ;:306
Słoneczko bardzo potrzebna, od razu robi się weselej. Oby nam w najbliższych dniach świeciło ;:3
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko u mnie dziś najpierw sypało potem padało śniegu sporo, ale drogi czarne. Pomimo, że mi się nie chciało wybrałam się na działkę w drodze zaczęło padać, ale przynajmniej odświeżyliśmy chodnik, dałam kotkom i ptaszkom jedzonka, wypiłam herbatkę i do domu bo zmarzłam pogoda u mnie też nieciekawa, czekam na słoneczko. Wyobrażam sobie jak musiało to wyglądać ten Twój upadek, aż sama się uśmiecham bo pamiętam jak ubrałam buty co się ślizgały i żeby zejść od działki do samochodu zaliczyłam wszystkie krzaki drzewa i płotek a nogi jechały na wszystkie strony. Teraz już w nich nie chodzę ;:306 Pozdrawiam Miłego wieczoru. ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

No niestety musiałam przesadzić,inaczej pewnie by padł.
Muszę posadzonkować też grudnika.Całkiem odpadł od podloża,nprmalnie łodyga uschła.No nic zrobię sadzonki.
Ja podlewam moje storczyki wtedy jak widzę przez doniczkę brązowe korzenie.Jak naleję wody z góry (tak czytałam) od razu robią się zielone.Oczywiście nadmiar wody z podstawki wylewam.
Miłego dnia Dorotko. :wit
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, u Ciebie dłużej i większy mróz trzymał, dzięki czemu woda jeszcze nie wsiąka. ;:333 U nas nie było zbyt niskich temperatur, a ostatnio w ogóle max -2* i tylko nocami. Ziemia rozmarzła i moja glina pije tę wodę, a i tak M raportuje, że całe jeziora stoją. :oops: Część spłynie, ponieważ działka jest nachylona w jedną stronę, ale rabaty mam okolone obrzeżami, które większość wody zatrzymują, niestety. ;:223
Dzisiaj cały dzień leje jak z cebra i ciemnica taka, że szkoda słów. :shock: Nawet mrugać ciemno. ;:306
Trzymajcie się zdrowo ;:167 ;:167 i na przekór wszystkiemu wesoło. :tan ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, jak to dobrze, że możesz się pośmiać z ze swojego upadku ;:168 . Koło mnie, po ślizgawce, dwie panie w gipsie, jedna ręka, druga noga.
Mokry śnieg przymroziło, a na lód nasypało śniegu i trzeba bardzo uważać! Trochę śniegu stopniało, zwłaszcza w słońcu, ale jeszcze można bałwany lepić ;:215

P.S.
marta64 pisze: W widoku za oknem zaciekawiła mnie trawa z takimi puszystymi pióropuszami ;:138 . Co to jest?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko witaj w zimowej scenerii , która szybko się zmienia wraz z nadchodzącymi frontami.
Piękna biel śniegu mimo pochmurnego nieba zawsze kusi mnie do wyjścia z domu. Spacer najczęściej prowadzi na działkę i dzięki temu ptaki częściej dostają karmę.
Spacer po mieście nie ma sensu ale całe szczęście, że mamy blisko lasy i jeziora.
Storczyki zawsze mi się podobały ale tylko w chwili kwitnienia, potem tracą swą atrakcyjność.
Moja koleżanka ma kilkadziesiąt i wciąż na oknach coś kwitnie ale te po kwitnieniu wynosi do nieużywanego pomieszczenia.
Przyniosłam z działki ziemię, którą przygotowałam sobie późną jesienią ... takie swoje mieszanki. Papryka od Ciebie juz ma liście właściwe i kolejne nasionka dziś wylądowały na wacikach. A u Ciebie co wschodzi ?
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko
Storczyki piękne (tfu, tfu , żeby nie zapeszyć).
Ja też ostatnio jak jechałam w te śnieżne warunki z pracy, na rondzie przy małej prędkości zarzuciło mi tyłek w aucie.
Staram się ostrożnie jeździć ale na lodowe zmarzliny na jezdni nie ma mocnych.
Grunt, że przy tym orle nie zrobiłaś sobie krzywdy.
U mnie dziś padał śnieg z deszczem a w nocy ma być bardzo silny wiatr, nawet sms z alertem z powodu silnego wiatru dostałam.
Miłego weekendu.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Pogoda paskudna, od wczoraj mocny wiatr, deszcz padający w poprzek na przemian z topiącym się śniegiem. Zimowych obrazków na ogrodzie już nie ma wszystko spłynęło. Paskudny wiatr przywiewa z różnych stron śmieci, trzeba będzie sprzątać. Jak tylko pogoda się poprawi w najbliższym tygodniu to wyruszę na obchód ogrodu.
Teraz celem odpoczynku zagłębiam się w prasę ogrodniczą, oglądam i planuję drobne zmiany na rabatkach.
Zamówiłam ziemię do wysiewu, mam nadzieję, że szybko dojedzie.
Trzeba było też dla ptaszków dokupić słonecznik, niby dużych mrozów, śniegu nie było, a 35 kg worek się już kończy. Żarłoki przylatują do trzech karmników.
Przyniosłam do ciepłego domku posadzone dwa tygodnie temu cebulki zwartnic mam nadzieję, że zakwitną. Jedna cebulka spora, druga mniejsza, przed sadzeniem musiałam je posypać cynamonem.

Obrazek

Alu pogoda nam się zmieniła wolałam te białe widoki z zeszłego tygodnia. Było tak pięknie, a dziś szaro, deszcz pada i mocno wieje. W nocy dudnienie przeszkadzało spać, nie lubię takiej pogody, jestem bardzo wtedy niespokojna.
Z mojego upadku sama się śmiałam. Ja mam często takie przygody za szybko wszystko chcę zrobić, ileż ja razy podczas prac spadnę z małego stołeczka ;:306 Najważniejsze, że do tej pory oprócz siniaków nic mi się nie stało.

Danusiu miałam takiego odpadającego grudnika, na wiosnę go wyjęłam z ziemi, oczyściłam, posadziłam na nowo. Bardzo mnie zaskoczył bo pomimo znacznego zmniejszenia ilości pięknie zakwitł w grudniu i kwitnie do tej pory pojedynczymi kwiatami. Na pewno swojego grudnika uratujesz.
Proszę napisz kiedy zacząć zasilać nawozem bio, na razie moje roślinki dostają rozcieńczony drożdżowy nawozik.
Pozdrawiam :lol:

Lucynko wystarczyło dwa dni dodatnich temperatur i po zimie nie ma śladu. Nie lubię takiej pogody, źle się czuję. Deszczu ostatnio mamy nadmiar. Na spacerek do ogrodu wyjść nie można, bo wiatr bardzo mocny. Jak jednego dnia zaświeci słoneczko to później co najmniej trzy dni paskudnej pogody. Zostają nam tylko dla rozrywki dobre książki do czytania.
Pozdrawiam, do wiosny coraz bliżej i tego optymistycznie się trzymajmy ;:168

Marto gdybym ja z boku stała i kogoś tak znikającego w krzakach zauważyła, to pewno ze śmiechu nie umiałabym tej osobie pomóc. Dobrze, że po róży nie pojechałam, bo byłoby weselej ;:306
Lodowiska lekko okryte śniegiem to pułapki, nie dziwi mnie, że ludzie się przewracają i łamią kości.
Marto przepraszam, część Twojego wpisu przeoczyłam i nie odpisałam. Od razu się poprawiłam i z fotorelacją na pw odpowiedziałam ;:196

Krysiu za oknem mamy paskudne widoki. Zimy brak, a było tak pięknie.
My codziennie do karmników dosypujemy słonecznika, tego roku za szybko on znika, trzeba było dokupić 20 kg worek.
Żałuję, że nie mam z kim spacerować, koleżanka ostatnio ma więcej, a niedługo przybędzie jej jeszcze więcej obowiązków. I na przyjemności nie ma czasu. Gdybym miała odwagę sama chodzić, ale ja taka strachliwa ;:131
Z moich podkiełkowywanych papryk na razie jedna obudziła się to odmiana cayenne. Pozostałe nasionka jeszcze leniuchują. Chyba czują, że jeszcze nie mam ziemi.

Ewo dzisiaj więcej kwiatów storczyki mają. Cieszę się, że w końcu udało mi się i wiem jak się nimi opiekować. Trzeba było kilka zniszczyć, żeby dojrzeć ;:306
Bardzo boję się lodowiska na jezdni, trzy razy wpadłam w lekki poślizg, na szczęście jechałam wolno, nic się nie stało. W zimowy czas wolę być pasażerką.
Alerty ostrzegające dostawaliśmy w piątek, ja raz, mąż dwa razy. Oby te wichury już się skończyły bo mam dość ;:185
Miłego, słonecznego tygodnia.

Wszyscy wspominają, to ja też coś pokażę, to pierwsze kwitnienia w sezonie 2021

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko witaj. U mnie podobnie z pogodą w kominach gwizda spać się nie da może tej nocy będzie lepiej. U mnie też plany i czytanie zakupionych książek na targach z zielonego pogotowia. Jakoś trzeba wypełnić ten czas popołudniowej niedzieli. Pozdrawiam życzę spokojnej dobrej nocki
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Oj nie kuś tymi wiosennymi kwitnieniami ;:173
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12116
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko na takie piękne wiosenne kolory ;:oj chyba jeszcze poczekamy, choć wiatry chyba ciepło zwiastują.
Przesadzałaś kiedyś ranniki. Chyba czeka mnie taka operacja zaraz po kwitnieniu, mam nadzieję, że cebulki przetrwają.
Gratuluję pięknych storczyków. ;:138 U mnie najdłużej trzy lata jeden przetrwał. :roll:
Dobrze, że upadek był bez konsekwencji. ;:168
Nie śpiesz się z porządkami, pogoda zdradliwa. ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, pogoda wariuje, ale o tej porze roku ma prawo ;:131 . Może jeśli teraz się wyżyje, to wiosna będzie przyjazna naszym roślinkom. ;:218 Oby! ;:108
Pięknych wiosennych kwiatków, nawet jeśli wspominkowych i na fotografii, nigdy za dużo. :tan Ja już nawet lato zaczęłam przywoływać na zdjęciach, bo ileż można wysiedzieć będąc pozbawionym kolorów. ;:oj
Dzisiaj mam słoneczny dzionek, ;:3 a M donosi, że wiatr narobił trochę szkody na działce. Na szczęście nie jestem akurat tą szkodą specjalnie zmartwiona. ;:185 Wiatr mnie po prostu wyręczył. ;:7
Tobie również słoneczka życzę, by rozjaśniło Ci świat. ;:3 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Paskudny wiatr przewiało w inne strony, szkoda że wczoraj nie zaświeciło słoneczko, dziś chyba też go nie zobaczę. Pospacerowałam po ogrodzie, zbierałam nawiane śmieci, zamiatałam, zdjęłam dekoracje świąteczne ( tak naprawdę zbierałam części rozrzucone wokół). Na rabatce wypatrzyłam kiełkujące rannki, radość ogromna, jestem ciekawa czy rozrzucone nasionka wokół wykiełkują. Chciałabym, aby ilość ranników znacznie się powiększyła.
Będąc na zakupach przywiozłam do domku hiacynty.

Obrazek

W kadr mi weszła Pusia :lol:

Alu przez ten wiatr dwie noce nie przespałam, tak mi huk przeszkadza. Dobrze, że już mamy to za sobą i żadnych szkód nie porobiło, choć wczoraj jak jechaliśmy w miasto wiele po drodze drzew złamanych ściągniętych na pobocze. Słychać było często wycie strażackich syren.

Obrazek

Małgosiu w taką pogodę można powspominać, kolorków nam potrzeba. Jeszcze trochę musimy poczekać, aż ogrody się rozweselą. Pocieszam się, że do wiosny już blisko.
Na razie moje parapety, sadzonki rosną.

Obrazek

Soniu musimy jeszcze cierpliwie czekać. Pytasz, czy przesadzałam ranniki. Tak kilka lat temu przenosiłam je ze starej działki, pamiętam wykopałam całą kępkę z dużą ilością ziemi, one wtedy kwitły więc na pewno był to luty- marzec. Bez problemu przyjęły się. Myślę, że spokojnie możesz je przesadzać.
Soniu opieki nad storczykami cały czas się uczę :lol:
Z pracami ogrodowymi nie jestem wyrywna, czekam na ocieplenie, a wtedy na pewno ostro zacznę działać.

Lucynko też liczę na piękną wiosnę. Coś moje niebo zaczyna się rozjaśniać, może słoneczko uda się zobaczyć.
Wspominajmy jak najwięcej, czy wiosenne, czy letnie wspomnienia radują oczy.
Też bałam się o drewniane pergole, ale na szczęście stoją wiatr im nic nie zrobił.
Chyba słoneczko zobaczę, niebo coraz jaśniejsze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zmykam, M potrzebuje laptopa, miłego dnia.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko miejmy nadzieję, że ten wiatr się szybko skończy i wyjdzie ;:3 bo nic się nie chce taki przygnębiający czas depresji można się nabawić. U mnie też dużo połamanych drzew i śmieci na osiedlu sprzątaczka ma co zbierać. Ja chce sie wybrac na cmentarz bo tam mogło szkody narobić. W sobotę pojechałam na działkę to ;:65 maszerowałam na nogach, nie dało sie dojechać na działkę sam lód. Teraz siedzę w domku i czekam na lepsza pogodę. Pozdrawiam życzę miłego dnia ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”