Henryku, dziękuję

Ja tradycyjnie mam zimową porą odpoczynek od prac ogrodowych,
to i więcej czasu na forum.
Mam w ogóle sporo zdjęć z lata i muszę je ogarnąć, może nawet dziś
Niestety umarniłam jedno z moich najładniejszych drzewek i to już słusznego wieku,
Zupełnie o nim zapomniałam, a stał pod chmurką i go w listopadzie jakoś na początku
zniszczył chyba definitywnie przymrozek.
W każdym razie niby " pieńki" jeszcze na dotyk nie sa złe, ale zupełnie nie wiem jak go
potraktować. Zastanawiam się, czy nie ściąć mu całkiem korzeni, może by coś wtedy wypuścił,
znaczy jakieś korzonki?
Tak biedul wygląda w chwili obecnej

,
a tak wyglądał za czasów swej świetności, to zdjęcie z 2018 roku
