W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1947
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Piękna Barbula, róże i dalie.
Wrzosy pod okienkiem śliczne.
Też kupiłam w Aldi żółte krokusiki Gardenline, zobaczymy jak będą wyglądać na rabacie w przyszłym roku.
W zeszłym roku kupiłam te z biedry Tricolor ładnie prezentowały się w ogródku tylko szkoda, że tak krótko kwitły.
Piękna Barbula, róże i dalie.
Wrzosy pod okienkiem śliczne.
Też kupiłam w Aldi żółte krokusiki Gardenline, zobaczymy jak będą wyglądać na rabacie w przyszłym roku.
W zeszłym roku kupiłam te z biedry Tricolor ładnie prezentowały się w ogródku tylko szkoda, że tak krótko kwitły.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, ślicznie wyglądają wrzosy w takiej oprawie
A ten piękny czerwony krzewik o liściach podobnych do leszczyny - co to?
Ciekawa jestem czy przymrozki też narobily szkód w Twoim ogrodzie
A może ominęły Twoje okolice i cudowne dalie przetrwały?

A ten piękny czerwony krzewik o liściach podobnych do leszczyny - co to?
Ciekawa jestem czy przymrozki też narobily szkód w Twoim ogrodzie

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ostatnio ochłodziło się znacznie , pada, wieje i ogólnie jest nieprzyjemnie.Dwie noce z rzędu były z przymrozkiem, jednak delikatnym i na szczęście dalie nie są zważone i mogę dalej je podziwiać.W prognozach ocieplenie, więc chyba są uratowane na jakoś czas.Za tydzień w środę nawet 18 st w prognozach .To dobrze, bo jadę z tatą do lekarza we Wrocławiu
Sikorki sobie wczoraj tańce na płocie urządzały, ale one pocieszne.Tak bardzo bym chciała, aby przylatywały zimą. Mam jednak za mały karmnik, muszę pomyśleć o czymś innym
Z nowości to posadziłam narcyzy do dwóch donic i na rabacie oraz krokusy powciskałam przed domem.Tulipany jakoś mi w tym roku do koszyka nie wpadły.Poczekam na wyprzedaże to może coś dokupię. W końcu cebule zawsze można gdzieś wcisnąć.Jeszcze paczkę czosnków o nazwie ?Miami? posadziłam...
Aniu czasami jakieś byliny dokupię, no nie mogę się powstrzymać jak jestem w szkółce, a rośliny czekają w rządku do zabrania. Zawilca w planach nie miałam, ale wiadomo jak go zobaczyłam kwitnącego to już był w moich łapkach.Wrzosy co roku nowe dokupuję tak kilka sztuk.
Jesień jest piękna i bogata w ciepłe kolory?

Florian mam nadzieję, że karpa będzie konkretna, bo krzak jest spory. Tylko będę Cię prosiła o instrukcję podzielenia karpy;)
Masz piękne odmiany to na pewno coś znajdę ,już się cieszę:)
Islander

Dorotko na pewno zakwitnie, moja taka malutka była, a w tym roku się rozrosła i zakwitła.Daj jej czas, a będziesz ją podziwiała:)
Co do róż to niestety sprawdzałam w szkółce i Silas Mariner jest u nich obecnie niedostępny. No chyba , że będą aktualizować i wtedy dodam do koszyka. Eglantyne też mi chodzi po głowie, a pamiętam, że mi ją poleciłaś:)

Ewa dziękuję, coś tam kwitnie:) Cieszę się z każdego najdrobniejszego kwiatka.
Krokusów nigdy za wiele prawda? To takie małe złotka na wiosnę potrafią rozweselić w bury dzień. Rzeczywiście krokusy Tricolor szybko przekwitają, chyba białe mi najdłużej kwitły

Halszko krzaczek w donicy w jesiennych barwach to ?muszę znaleźć etykietę...ta moja pamięć ech...
U mnie na szczęście przymrozki były delikatne i oszczędziły dalie oraz pelargonie.Przykro , że u Ciebie narobił szkód, bo ma przyjść ocieplenie i jeszcze by pokwitły?
Pelargonia moja naj

Cafe daje popis

Biały groszek nie wiem skąd wziął się w donicy...lubię takie niespodzianki

Mój mały raj

Miłego, słonecznego dnia życzę

Sikorki sobie wczoraj tańce na płocie urządzały, ale one pocieszne.Tak bardzo bym chciała, aby przylatywały zimą. Mam jednak za mały karmnik, muszę pomyśleć o czymś innym

Z nowości to posadziłam narcyzy do dwóch donic i na rabacie oraz krokusy powciskałam przed domem.Tulipany jakoś mi w tym roku do koszyka nie wpadły.Poczekam na wyprzedaże to może coś dokupię. W końcu cebule zawsze można gdzieś wcisnąć.Jeszcze paczkę czosnków o nazwie ?Miami? posadziłam...
Aniu czasami jakieś byliny dokupię, no nie mogę się powstrzymać jak jestem w szkółce, a rośliny czekają w rządku do zabrania. Zawilca w planach nie miałam, ale wiadomo jak go zobaczyłam kwitnącego to już był w moich łapkach.Wrzosy co roku nowe dokupuję tak kilka sztuk.
Jesień jest piękna i bogata w ciepłe kolory?

Florian mam nadzieję, że karpa będzie konkretna, bo krzak jest spory. Tylko będę Cię prosiła o instrukcję podzielenia karpy;)
Masz piękne odmiany to na pewno coś znajdę ,już się cieszę:)
Islander

Dorotko na pewno zakwitnie, moja taka malutka była, a w tym roku się rozrosła i zakwitła.Daj jej czas, a będziesz ją podziwiała:)
Co do róż to niestety sprawdzałam w szkółce i Silas Mariner jest u nich obecnie niedostępny. No chyba , że będą aktualizować i wtedy dodam do koszyka. Eglantyne też mi chodzi po głowie, a pamiętam, że mi ją poleciłaś:)

Ewa dziękuję, coś tam kwitnie:) Cieszę się z każdego najdrobniejszego kwiatka.
Krokusów nigdy za wiele prawda? To takie małe złotka na wiosnę potrafią rozweselić w bury dzień. Rzeczywiście krokusy Tricolor szybko przekwitają, chyba białe mi najdłużej kwitły


Halszko krzaczek w donicy w jesiennych barwach to ?muszę znaleźć etykietę...ta moja pamięć ech...
U mnie na szczęście przymrozki były delikatne i oszczędziły dalie oraz pelargonie.Przykro , że u Ciebie narobił szkód, bo ma przyjść ocieplenie i jeszcze by pokwitły?
Pelargonia moja naj


Cafe daje popis


Biały groszek nie wiem skąd wziął się w donicy...lubię takie niespodzianki

Mój mały raj


Miłego, słonecznego dnia życzę

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu
Cudownie, że Twoje dalie jeszcze ocalały i możesz cieszyć się ich kwiatami.
Też mam kłopot z dzieleniem karp. Trzeba czekać, by się dobrze rozrosły ,
to wtedy same się rozdzielają , już podczas oczyszczania z ziemi.
A tak , to trzeba czekać do wiosny i dopiero wtedy , jak się pokażą nowe pączki to widać , gdzie można ciąć.
Bardzo kiedyś chciałam się podzielić karpą z koleżankami i niestety , nic mi z tego nie wyszło.
Za wcześnie pocięłam i akurat na tych kawałkach nie wyszły nowe pączki.
Moje dalie , niestety już ściął przymrozek, musiałam wykopać.
Tak się zastanawiam, bo moja dalia, o której myślałam , że jest to Cafe, w poprzednim sezonie wyglądała tak , jak Twoja
a tym razem była bardziej biała i ten środek różowy. Tym razem rosła chyba w bardziej kwasowym podłożu,
bo w dołku po wykopanym jałowcu i wśród hortensji. Może to miało wpływ na jej kolor?
U mnie też zimno i mokro, aż nie chce się wychodzić z domu.
Pozdrawiam cieplutko i oby nam się jeszcze zdarzyło kilka dni cieplejszych i słonecznych.


Cudownie, że Twoje dalie jeszcze ocalały i możesz cieszyć się ich kwiatami.
Też mam kłopot z dzieleniem karp. Trzeba czekać, by się dobrze rozrosły ,
to wtedy same się rozdzielają , już podczas oczyszczania z ziemi.
A tak , to trzeba czekać do wiosny i dopiero wtedy , jak się pokażą nowe pączki to widać , gdzie można ciąć.
Bardzo kiedyś chciałam się podzielić karpą z koleżankami i niestety , nic mi z tego nie wyszło.
Za wcześnie pocięłam i akurat na tych kawałkach nie wyszły nowe pączki.
Moje dalie , niestety już ściął przymrozek, musiałam wykopać.
Tak się zastanawiam, bo moja dalia, o której myślałam , że jest to Cafe, w poprzednim sezonie wyglądała tak , jak Twoja
a tym razem była bardziej biała i ten środek różowy. Tym razem rosła chyba w bardziej kwasowym podłożu,
bo w dołku po wykopanym jałowcu i wśród hortensji. Może to miało wpływ na jej kolor?
U mnie też zimno i mokro, aż nie chce się wychodzić z domu.
Pozdrawiam cieplutko i oby nam się jeszcze zdarzyło kilka dni cieplejszych i słonecznych.



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu szczęście, że Was przymrozki ominęły, możesz nadal cieszyć się daliami. U mnie to już wspomnienie, czas wykopywać.
Życzę udanych zakupów cebulowych na wyprzedażach.
Życzę udanych zakupów cebulowych na wyprzedażach.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12085
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu piękna skrzynka z wrzosami.
Jak miło pooglądać jeszcze cudnie kwitnące dalie.
Czosnek Majami bardzo lubię, ma bordowy kolor i średnią wysokość. Będzie pięknie wyglądał wiosną na rabacie.
Tak jak Twoja dalia, u mnie jest posadzony marcinek.
Miał być niski, więc z przodu, a okazał się wysoki i zasłania niższe, które słabo kwitną.
Sikorkom nie potrzeba dużego karmnika.
U mnie porywają ziarno i jedzą na drzewach obok.


Czosnek Majami bardzo lubię, ma bordowy kolor i średnią wysokość. Będzie pięknie wyglądał wiosną na rabacie.

Tak jak Twoja dalia, u mnie jest posadzony marcinek.

Sikorkom nie potrzeba dużego karmnika.

- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2529
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu widzę , że pogoda jak u mnie tez mrozi z tym wyjątkiem że większe straty zrobiło dalie odmrożone i nawet częściowo aksamitki wczoraj już musiałam dalie usunąć z ogródka. Ocieplenie idzie też tak słyszałam mam nadzieję, że jeszcze trochę skorzystamy z pięknych dni i polskiej pięknej jesieni. Pozdrawiam życzę
i udanego ciepłego weekendu 


Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16296
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Dalia Cafe, gdy oglądałam jej zdjęcia, zawsze należała do moich ulubionych odmian. W końcu ją zdobyłam, ale po posadzeniu rosła, rosła, budowała wielki krzak i w końcu nie zakwitała. I tak było trzy kolejne lata, aż ją wyrzuciłam na kompost. Nawet nie wiem, czy była zgodna odmianowo. Ot, taka sobie moja przygoda.
Pisałaś Aniu u mnie, że z powodu trudności z przechowywaniem dalii, kupujesz co roku nowe. Chcialabym zapytać, czy z takiej nowej karpeczki wyrośnie i zakwitnie w danym roku porządny krzew. Ale bez wcześniejszego podpędzania w donicy.
Chciałam jeszcze dodać, że z przyjemnością obejrzałam teraz Twoje piękne zdjęcia hurtowo, nie bywam bowiem często i na bieżąco, gdyż w Twoim przypadku muszę przełączać się na inną przeglądarkę. A spośród zaprzyjaźnionych wątków dotyczy to tylko Twojego. Kiedyś była jeszcze tulipanka, ale ona już ostatnio nie pisuje.
Miłego weekendu
Pisałaś Aniu u mnie, że z powodu trudności z przechowywaniem dalii, kupujesz co roku nowe. Chcialabym zapytać, czy z takiej nowej karpeczki wyrośnie i zakwitnie w danym roku porządny krzew. Ale bez wcześniejszego podpędzania w donicy.
Chciałam jeszcze dodać, że z przyjemnością obejrzałam teraz Twoje piękne zdjęcia hurtowo, nie bywam bowiem często i na bieżąco, gdyż w Twoim przypadku muszę przełączać się na inną przeglądarkę. A spośród zaprzyjaźnionych wątków dotyczy to tylko Twojego. Kiedyś była jeszcze tulipanka, ale ona już ostatnio nie pisuje.
Miłego weekendu

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, chyba się powtarzam
ale jeszcze raz napiszę - śliczne dalie
groszek też uroczy
A Twoja pelargonia naj gdzieś zniknęła
Miłego weekendu



A Twoja pelargonia naj gdzieś zniknęła

Miłego weekendu

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2697
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Jeszcze pięknie Ci kwitną dalie! Zazdroszczę.
Podzielić karpę dalii nie jest trudno. Trzeba ją po prostu rozerwać. Gdy karpa nie jest zbytnio zbita i splątana - rozerwiemy ją rękami. Jeśli jest większa, to trzeba w nią wbić jakiś szpikulec, duży śrubokręt czy ostatecznie widły i z pomocą narzędzia podzielić karpę. Karpę możemy podzielić na tyle części, ile z niej wyrastało pędów. Możemy jeszcze bardziej dzielić karpę ale to już wymaga większego doświadczenia i precyzji.
Podzielić karpę dalii nie jest trudno. Trzeba ją po prostu rozerwać. Gdy karpa nie jest zbytnio zbita i splątana - rozerwiemy ją rękami. Jeśli jest większa, to trzeba w nią wbić jakiś szpikulec, duży śrubokręt czy ostatecznie widły i z pomocą narzędzia podzielić karpę. Karpę możemy podzielić na tyle części, ile z niej wyrastało pędów. Możemy jeszcze bardziej dzielić karpę ale to już wymaga większego doświadczenia i precyzji.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, masz sporo dalii.
Ja ograniczam się do 10-12.
W tym roku kilka mi nie zakwitło.
Prześlicznie przebarwiają się liście fortegili. Moja rośnie w lekkim cieniu, chyba nie doczekam się takich kolorów
Ja ograniczam się do 10-12.
W tym roku kilka mi nie zakwitło.

Prześlicznie przebarwiają się liście fortegili. Moja rośnie w lekkim cieniu, chyba nie doczekam się takich kolorów
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Wichury mnie tu przywiały, wiatry i deszcze?co to się ostatnio wyprawiało?
Pergolę mi znów przewróciło, doniczki fruwały po całym ogrodzie, śmietniki latały? tylko się schować pod kocyk i zagrzewać?Na szczęście dalie jeszcze kwitną i nie poddają się tej paskudnej pogodzie.Zdążyłam posadzić cebule tulipanów i krokusy.Teraz grzecznie będę czekała na wiosnę.
Dziś w nocy zawitał przymrozek, nie wiem jak wyglądają dalie, mogły zmarznąć, ale mam nadzieję, że dwustopniowy im nie zaszkodził.
Krysiu moje karpy to pierwszoroczniaki, pewnie duże nie będą.Zobaczę, czy uda się podzielić. Cafe na początku też miała różowiutki środek, ale potem wpadła w beż i tak pozostała.Teraz jej kwiaty są jakby jaśniejsze w październiku. Myślę, że pH gleby ma tu znaczenie i to może być powód, który wymieniłaś.Wiatr mnie skutecznie wygania do domu.Czekamy na cieplejsze dni...

Grażynko jeszcze do wczoraj się nimi cieszyłam, Cafe ma mnóstwo pąków czekających na rozkwit, jednak dzisiejszy przymrozek mógł narobić szkód
Później zajrzę do ogrodu czy je zmroził, czy oszczędził.
Cebule czasem wpadną do koszyka, ale ostatnio w Auchan żadnych jeszcze przecen nie widziałam.

Soniu dalie mają dużo pąków, zwłaszcza Cafe. Oby dzisiejszy , nocny przymrozek ich nie załatwił, to jeszcze się nimi do listopada pocieszę
Sikorki ostatnio urządziły sobie rano zabawę, ale one pocieszne

Alicjo przykro mi ,że niektórym z Was dalie zmroziło, ale z drugiej strony czeka mnie wykopywanie, a niektórzy mają te najgorsze zajęcie przed sobą

Wandziu to rzeczywiście miałaś przygodę z Cafe , co za uparciucha
Czułabym niedosyt na Twoim miejscu.A co do Twojego pytania
Na działce miałam dalię posadzoną prosto z kapersa. Też mi nie zakwitła, jej karpa była mała i mizerna.Tym razem wszystkie moje dalie podpędziłam najpierw w doniczkach. Szybciej zakwitają i dłużej się nimi cieszymy.
Są różne teorie ,że nie ma potrzeby wcześniej pakować je do donic, w glebie też urosną w swoim czasie. Co ja poradzę, że ja taka niecierpliwa jestem? Aha i jeszcze jedno moje spostrzeżenie.Karpy , które się przechowały szczęśliwie do wiosny nigdy nie podpędzam, wkładam je wprost do gleby i czekam aż wykiełkują.
Nie mam pojęcia dlaczego niektórzy z Was nie widzą moich zdjęć:(
Specjalnie przełączać się na inną przeglądarkę, ale z drugiej strony miło mi, że czasem coś u mnie skrobniesz
Dziękuję za odwiedziny 

Halszko dziękuję za pochwały:) Dalie jeszcze pokażę, jeśli mi nie zmarzły
Mam jeszcze kilka zdjęć sprzed tygodnia, zaraz je wstawię.
Florianie mam nadzieję, że jeszcze pokwitną, zobaczymy co dzisiejszy poranek przyniesie po lekkim przymrozku.
Oj bałabym się rozrywać karpę , ale czasami odrywają się same te bulwki i wtedy można je spokojnie włożyć do gleby

Gosiu nie mam dużo dalii, około 10 szt.Moje zakwitły wszystkie, ale różnie z bujnością kwitnienia. Cafe to królowa tego sezonu, no szalona bestia.
Robię jej sporo zdjęć, a ja wiem, czy uda mi się ją przezimować?
Fortegilla rzeczywiście czaruje listkami, które stopniowo się przebarwiają.
Lubi słonko to fakt, ja mam ją w donicy, więc przestawiam gdzie chcę

Taki cukiereczek

Rudbekia z Auchan wyprzedaż - 30 % to zabrałam...


Trzy małe rozplenice posadziłam w nogach berberysów...

Krokusy też poszły do gruntu, by wiosną było kolorowo...

Fortegilla warto ją mieć , wiosną kwitną szczoteczki, a jesienią piękne, ogniste ma listki...


Groszek pachnący wciąż kwitnie, na wiosnę znów wysieję....

Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Pergolę mi znów przewróciło, doniczki fruwały po całym ogrodzie, śmietniki latały? tylko się schować pod kocyk i zagrzewać?Na szczęście dalie jeszcze kwitną i nie poddają się tej paskudnej pogodzie.Zdążyłam posadzić cebule tulipanów i krokusy.Teraz grzecznie będę czekała na wiosnę.
Dziś w nocy zawitał przymrozek, nie wiem jak wyglądają dalie, mogły zmarznąć, ale mam nadzieję, że dwustopniowy im nie zaszkodził.
Krysiu moje karpy to pierwszoroczniaki, pewnie duże nie będą.Zobaczę, czy uda się podzielić. Cafe na początku też miała różowiutki środek, ale potem wpadła w beż i tak pozostała.Teraz jej kwiaty są jakby jaśniejsze w październiku. Myślę, że pH gleby ma tu znaczenie i to może być powód, który wymieniłaś.Wiatr mnie skutecznie wygania do domu.Czekamy na cieplejsze dni...

Grażynko jeszcze do wczoraj się nimi cieszyłam, Cafe ma mnóstwo pąków czekających na rozkwit, jednak dzisiejszy przymrozek mógł narobić szkód

Później zajrzę do ogrodu czy je zmroził, czy oszczędził.
Cebule czasem wpadną do koszyka, ale ostatnio w Auchan żadnych jeszcze przecen nie widziałam.

Soniu dalie mają dużo pąków, zwłaszcza Cafe. Oby dzisiejszy , nocny przymrozek ich nie załatwił, to jeszcze się nimi do listopada pocieszę

Sikorki ostatnio urządziły sobie rano zabawę, ale one pocieszne


Alicjo przykro mi ,że niektórym z Was dalie zmroziło, ale z drugiej strony czeka mnie wykopywanie, a niektórzy mają te najgorsze zajęcie przed sobą


Wandziu to rzeczywiście miałaś przygodę z Cafe , co za uparciucha

Czułabym niedosyt na Twoim miejscu.A co do Twojego pytania

Na działce miałam dalię posadzoną prosto z kapersa. Też mi nie zakwitła, jej karpa była mała i mizerna.Tym razem wszystkie moje dalie podpędziłam najpierw w doniczkach. Szybciej zakwitają i dłużej się nimi cieszymy.
Są różne teorie ,że nie ma potrzeby wcześniej pakować je do donic, w glebie też urosną w swoim czasie. Co ja poradzę, że ja taka niecierpliwa jestem? Aha i jeszcze jedno moje spostrzeżenie.Karpy , które się przechowały szczęśliwie do wiosny nigdy nie podpędzam, wkładam je wprost do gleby i czekam aż wykiełkują.
Nie mam pojęcia dlaczego niektórzy z Was nie widzą moich zdjęć:(
Specjalnie przełączać się na inną przeglądarkę, ale z drugiej strony miło mi, że czasem coś u mnie skrobniesz



Halszko dziękuję za pochwały:) Dalie jeszcze pokażę, jeśli mi nie zmarzły

Mam jeszcze kilka zdjęć sprzed tygodnia, zaraz je wstawię.
Florianie mam nadzieję, że jeszcze pokwitną, zobaczymy co dzisiejszy poranek przyniesie po lekkim przymrozku.
Oj bałabym się rozrywać karpę , ale czasami odrywają się same te bulwki i wtedy można je spokojnie włożyć do gleby


Gosiu nie mam dużo dalii, około 10 szt.Moje zakwitły wszystkie, ale różnie z bujnością kwitnienia. Cafe to królowa tego sezonu, no szalona bestia.
Robię jej sporo zdjęć, a ja wiem, czy uda mi się ją przezimować?
Fortegilla rzeczywiście czaruje listkami, które stopniowo się przebarwiają.
Lubi słonko to fakt, ja mam ją w donicy, więc przestawiam gdzie chcę


Taki cukiereczek

Rudbekia z Auchan wyprzedaż - 30 % to zabrałam...


Trzy małe rozplenice posadziłam w nogach berberysów...

Krokusy też poszły do gruntu, by wiosną było kolorowo...


Fortegilla warto ją mieć , wiosną kwitną szczoteczki, a jesienią piękne, ogniste ma listki...


Groszek pachnący wciąż kwitnie, na wiosnę znów wysieję....


Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2529
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu widzę że u Ciebie spory wiaterek i szkody, roboty narobił u mnie też wiało, ale nie tak strasznie. Mi raz przewróciło pergolę jak miałam mała róże powiązałem do prętów i do płota, różami zarosło i mam teraz spokój. Pozdrawiam Miłego słonecznego dnia



Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
U mnie też wiało ale szkód żadnych nie zauważyłam.
Tylko dzisiaj przez kilka godzin grabiłam liście. Jeszcze trochę zostało.
Od kilku już sezonów podpędzam dalie sadząc je do donic.
Jakbym dała od razu do gruntu , to dopiero pod koniec maja . Nim by coś wyrosło, to już byłaby pora na wykopki.
Na początek dostają wiecej nawozu z azotem a później taki nawóz na zawiązywanie kwiatów z fosforem i potasem.
Nawet, jak miałam w poprzednim sezonie nowe słabe karpy , to i tak zakwitły.
Jak daje się cały czas nawóz azotowy, to rosną właśnie liście.
Śliczna kapustka.
Fajny kolorek.
Rzeczywiście Cafe pięknie Ci rozkwitła.
Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego tygodnia.


U mnie też wiało ale szkód żadnych nie zauważyłam.
Tylko dzisiaj przez kilka godzin grabiłam liście. Jeszcze trochę zostało.
Od kilku już sezonów podpędzam dalie sadząc je do donic.
Jakbym dała od razu do gruntu , to dopiero pod koniec maja . Nim by coś wyrosło, to już byłaby pora na wykopki.
Na początek dostają wiecej nawozu z azotem a później taki nawóz na zawiązywanie kwiatów z fosforem i potasem.
Nawet, jak miałam w poprzednim sezonie nowe słabe karpy , to i tak zakwitły.
Jak daje się cały czas nawóz azotowy, to rosną właśnie liście.
Śliczna kapustka.

Rzeczywiście Cafe pięknie Ci rozkwitła.



Pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego tygodnia.


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Końcówka listopada , ale za oknem od rana świeci słonko
Dalie wykopane już wcześniej , ale leżą w taczce w domku nieogrzewanym i martwię się o nie.Chyba dziś pójdę je okryć kocem. Na minusie -2 to chyba nie powinno im nic się zdarzyć. Jak myślicie? Mam pomysł, by zamówić na all szklarnię z półkami i tam je ulokować, gdyby przyszły większe przymrozki.
Zamówiłam niedawno dwie róże z niemieckiej szkółki. I to był błąd, bo do tej pory ich nie ma , niby są wysłane, ale śledzenie paczki pokazuje , że są nadane i czekają.Poza tym mają bardzo wysokie koszty wysyłki.
No trudno, popłynęłam z tym zamówieniem, co mnie naszło na zimę róże zamawiać.W międzyczasie dwie donice obsadziłam tulipanami, krokusami, narcyzami i szafirkami.Nie mogę doczekać się wiosny.
Alicja na szczęście teraz nie wieje, ale mały mrozik się pokazał
Ostatnia róża Lady Emma

Krysiu Ja też swoje dalie podpędziłam, ale chyba za szybko, bo dwie wyrosły mi w domu za wysokie i jak je posadziłam w ogrodzie to wiatr połamał. Potem oglądnęłam film w sieci, że można je spokojnie uszczknąć, a i tak zakwitną.
Teraz tak zrobię .Dzięki za radę odnośnie zasilania dalii. Tak bardzo je lubię
Klon mój ukochany
Trzy tygodnie wcześniej, teraz stoi łysy...

Do niedawna floksy Drummonda ładnie kwitły...

Ładna kapustka

Pajęczynka uwita

Groszek


Boscobel zimową porą

Miłego weekendu

Dalie wykopane już wcześniej , ale leżą w taczce w domku nieogrzewanym i martwię się o nie.Chyba dziś pójdę je okryć kocem. Na minusie -2 to chyba nie powinno im nic się zdarzyć. Jak myślicie? Mam pomysł, by zamówić na all szklarnię z półkami i tam je ulokować, gdyby przyszły większe przymrozki.
Zamówiłam niedawno dwie róże z niemieckiej szkółki. I to był błąd, bo do tej pory ich nie ma , niby są wysłane, ale śledzenie paczki pokazuje , że są nadane i czekają.Poza tym mają bardzo wysokie koszty wysyłki.
No trudno, popłynęłam z tym zamówieniem, co mnie naszło na zimę róże zamawiać.W międzyczasie dwie donice obsadziłam tulipanami, krokusami, narcyzami i szafirkami.Nie mogę doczekać się wiosny.
Alicja na szczęście teraz nie wieje, ale mały mrozik się pokazał

Ostatnia róża Lady Emma

Krysiu Ja też swoje dalie podpędziłam, ale chyba za szybko, bo dwie wyrosły mi w domu za wysokie i jak je posadziłam w ogrodzie to wiatr połamał. Potem oglądnęłam film w sieci, że można je spokojnie uszczknąć, a i tak zakwitną.
Teraz tak zrobię .Dzięki za radę odnośnie zasilania dalii. Tak bardzo je lubię

Klon mój ukochany


Do niedawna floksy Drummonda ładnie kwitły...

Ładna kapustka

Pajęczynka uwita

Groszek


Boscobel zimową porą

Miłego weekendu
