Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit
U Ciebie zawsze pięknie i kolorowo, a róże są śliczne ;:333 Jestem zadowolona, że ostatnio znowu zaprosiłam kilka do siebie :heja
Pozdrawiam serdecznie i życzę ;:3 dni ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko :wit
Twój rdest pokrewny jeszcze w formie, u mnie już całkiem zrudział :wink:
Na rabatach się rozluźniło, nawet ziemię widać ;:306 Hortensje, chryzantemy, nachyłki, dalie pięknie wyeksponowane ;:215 Tylko siedzieć i podziwiać, aż Ci trochę zazdroszczę, ja nie nadążam :oops: Zresztą jakoś brakuje mi werwy, jak coś niecoś zrobię, to potem w nagrodę dwa razy dłużej spaceruję i odpoczywam :;230

Super byłoby gdyby ta piękna jesień została chociaż do końca miesiąca, ale już w prognozach widać dwa dni deszczu po nich ochłodzenie, choć słoneczko jeszcze ma poświecić.
Na razie cieszmy się jeszcze jednym prawie letnim dniem.
Dobrej nocki Lucynko ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Ależ dzisiaj cudownie cieplutko było! Książki nie wzięłam. Zapomniałam. Na szczęście sąsiadka przyszła na pogaduchy, dzięki czemu większość dnia spędziłyśmy przy wspólnej kawusi ... i nie tylko. W każdym razie później już i tak nic bym zrobić nie mogła, więc wszystko jest jak trzeba. ;:306
Jednak żeby nie było, z rana ścięłam liście dużym hostom i tylko jednej zostawiłam, bo ona ma pąk, który lada dzień rozwinie, mimo pożółkłych już liści. Wypatrzyłam też pąki u moich nerinek, w których chęci do zakwitnięcia już zdążyłam zwątpić. Teraz będę co dzień podglądała, czy już.... A i różyczki też budują nowe pąki i jeśli słoneczka nie zabraknie, z pewnością jeszcze pokażą swoje śliczne kwiatuszki.
Ogromną przyjemność sprawił mi niespodziewany gość, który pokręcił się po mojej działeczce, napił się podanej wody, po czym sobie po prostu poszedł. Niewdzięcznik jeden. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I już za siatką.

Obrazek


Soniu - aż żal , że dni tych begonii są już policzone. ;:174 Dwie z nich spróbuję przezimować w doniczkach. Na więcej miejsca mi braknie, muszę przecież brać pod uwagę to, że zimowo - przedwiosenne wysiewy będą potrzebowały dużo miejsca, szczególnie pomidorki. ;:108
Nachyłek pełnokwiatowy późno pozbierał się po zimie, późno zaczął kwitnąć i jeśli słonko pozwoli, to jeszcze jakiś czas będzie cieszył oczy.
W sumie to po minionej zimie straciłam trzy różyczki, ale nie będę sadziła nowych, za bardzo się zawiodłam. :( Zresztą moimi pupilkami są lilie i tych wiosną dosadzę w puste miejsca.
Z tulipanami to tak jest, że sporo amatorów na ich cebulki czyha. Ja nasadziłam ich dużo i mam nadzieję, że choć połowa przetrwa. ;:218 Na wszelki wypadek wraz z cebulkami tulipanów sadziłam ząbki czosnku. Może odstraszy nornice...
Dzisiaj wyjątkowo się nie forsowałam. Oddałam się innym przyjemnościom :uszy i bardzo jestem zadowolona.

Pięknie dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam. ;:167


Halinko - dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej działeczki. ;:180
Tobie przybywa różyczek, a mnie ubywa. W sobotę trzecią już w tym sezonie wyrzuciłam. ;:223 Została pozbawiona korzeni. Podejrzewam żerowanie karczownika.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę Ci dużo słonecznych dni. ;:196


Halszko - mój rdest miał więcej cienia niż słońca i zapewne to jest powodem tego, że nie przekwitł jeszcze dokumentnie. ;:108
A widać ziemię, widać, bo coś nie coś już wylądowało na kompoście posiekierkowane przez M.
Nie zazdrość, Kochana, bo ja jestem niespokojnym duchem i na działce nudzi mnie bezczynność. ;:224 W domu przeciwnie, w domu mogę założyć nogę na nogę i ewentualnie krzyżówki porozwiązywać. ;:7
Dziękuję ślicznie za pochlebną ocenę moich kwiatków ;:180
Nie smutaj się, ponoć październik ma być ciepły. Słoneczne dni będą się wprawdzie przeplatały z pochmurnymi, ale w sumie ma być lepiej niż we wrześniu. ;:215 Niech się tak stanie! ;:138
Buziaczki. ;:196


Naturalnie kilka fotek nie omieszkałam cyknąć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Misia wypatruje jeżyka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy. ;:4

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 639
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Kochana, tak mi się widzi, że begonia Twoja jest bulwiasta, a to oznacza, że przed przymrozkami możesz tę bulwę delikatnie wyjąć z ziemi, obłamać część nadziemną i wywalić na kompost a delikatnie oczyszczoną bulwę umieścić w odkwaszonym torfie w pojemniku (nieszczelnym, żeby nic nie zapleśniało). Przechowaj w garażu, obudzisz wczesną wiosną i podpędzisz :)
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, pędzisz z wątkiem jak i przygotowaniem działeczki do zimy ;:63 , a mnie przydałoby się jeszcze jakieś trzy miesiące takiej pięknej pogody jaka ostatnio panuje, żebym Ci dorównała ;:306
Dziękuję Ci ogromnie za chęć podzielenia się dzwoneczkiem ;:196 , ale szkoda go dla mnie, bo nawet kropkowany, przez niektórych uznawany za chwast, nie chce być dłużej niż do zimy ;:145 . Jedynie brzoskwiniolistne mają się dobrze w moim ogrodzie.
Kolczasty gość z pierwszą wizytą nie zabawił długo, ale z pewnością jeszcze wróci ;:138 .
Do mnie już nie zaglądają ;:185 , bo sąsiad wszystkie przeniósł za rzekę, broniąc ich przed swoim psem, wyjątkowo nieznoszącym jeźy.
Niesamowite kwitnienia u Ciebie Lucynko ;:oj , jeszcze piękne różyczki, jesienne, cudne chryzantemy i wiosenny ciemiernik ;:138
Miłego wypoczynku w słoneczku ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11621
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Mnie także zadziwił ten kwitnący ciemiernik ;:215 ...takie dziwne czasy nastały, że to co ma kwitnąć ociąga się a to co ma jeszcze czas wyrywa się.. ;:131 Ale niech tam ..od przybytku głowa nie boli..
Jeża jeszcze u siebie nigdy nie spotkałam na działce jedynie 2 razy kiedyś tam zaskrońce.
Bulwy begonii przechowywałam kiedyś normalnie z doniczką w piwnicy , na zimę zapominałam o nich a w marcu zabierałam na parapet, podlewałam, nawoziłam i kwitły kolejny sezon.
Ja dzisiaj pauzuję w domu,mam wizytę u lekarza o 16 niby miałam jechać na działkę ale nic z tego...M marudzi,miałam jechać autobusem ale mi godziny nie pasują...Przeżyję...Pójdę pozałatwiać parę spraw życiowych.. :)
Tobie miłego dnia w plenerze życzę Lucynko! ;:196 ;:167

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Róże to jak w lecie ci Lucynko :wit pięknie kwitną. ;:215
Filaretki piękne. Chyba muszę swoje przesadzić w inne miejsce, bo moje jakoś marnie rosną i kwitną. :roll:
Fajnie,że masz jeżyka. ;:215
Begonie, kosmosy wszytko pięknie wciąż kwitnie i cieszy i nas i owady.
I oby jeszcze długo.
Pozdrawiam serdecznie i ciepełka życzę ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Kwitnąco u Ciebie.
Fajnego miałaś gościa,może przyszedł na wywiad???
U Ciebie odętki jeszcze kwitną a ja moje wycięłam przy ziemi ponieważ nie chciałam zniszczyć innych roślin.
Miłej końcówki dnia. :wit
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit widzę, że bardzo zapracowana jesteś, ale i zrobione masz wszystko super bo nie straszne Ci teraz zimno i deszcze. W ogródku jeszcze pięknie i kolorowo mimo że musiałeś tylu kwiatów sie pozbyć, ja też musiałam wykopać bo sadziłam tulipany w niektóre w miejsca jednorocznych i zrobiło się pustawo. Pogoda się popsuła, ale życzę Ci aby jak najszybciej wyszło słoneczko ;:3 oraz miłego dnia. ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Ale kolorowo masz Lucynko ;:138 Kosmosy kwitną obficie, róże śliczne, buraczkowe chryzantemy zapowiadają piękne kwiaty. Jeżyk mieszka pewnie gdzieś w pobliżu a do Ciebie wpadł w odwiedziny :D
Zachód słońca świetnie sfotografowałaś ;:333
Mizianko dla Misi :) a dla Ciebie i M milutkiego wieczoru ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ciekawego gościa miałaś, jeż to znak że ogródek przyjazny, może się gościć.
Pochwalę kosmosy są piękne, cała gama ciekawych kolorków. Zapytam czy zawiązują nasionka, nie wiem co z moimi nie tak, kwitną, ale jak do tej pory nasion nie zawiązały, po przekwitnięciu owocniki zasychają.
Czytam z ciekawością co napisałaś o hibiskusie bylinowym i jego kwitnieniu. Dobrze, że napisałaś o obecnym jego wyglądzie, bo już myślałam, że z moim coś nie tak. Dopiero zaczynam z nim przygodę i wszystkie informacje koduję.
Misia jak zawsze na swoim miejscu, tym razem proszę ją ode mnie podrapać po brzuszku ;:108
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wczoraj wypędził mnie z działki bardzo silny i niesamowicie zimny wiatr. Wróciłam nie tylko przewiana do szpiku kości, ale dodatkowo z potężnym bólem głowy i nie miałam siły cokolwiek napisać. W tej sytuacji ograniczyłam się jedynie do przeczytania Waszych wpisów i odłożyłam odpowiedzi do dzisiaj. A dzisiaj cały dzień pochmurny i ciemny, też niesprzyjający dobremu samopoczuciu. W ogóle sytuacja wygląda jak w ponurą noc listopadową. Bardzo łatwo o chandrę, ale nie! Nie dam się!


Dorotko FikuMiku - ta żółta begonia rzeczywiście jest bulwiasta i ona mieszka w doniczce, natomiast na rabacie jeszcze w pełni kwitnienia białe i różowe begonie rabatowe i to one ponoć mogą przeżyć zimę w domowych pieleszach.
Jest tylko jeden malutki problemik. Bo o ile cebulę bulwiastej można schować gdziekolwiek - jest bowiem niewielka - o tyle całe rośliny rabatowej przeniesione do doniczek zajmą całość miejsc przeznaczonych dla późnozimowych wysiewów, w tym pomidorów. :oops: A garażu nie posiadam, niestety.

Martusiu - to nie ja pędzę, to zasługa Miłych Gości często zaglądających do mojego wątku, za co oczywiście wszystkim jestem ogromnie wdzięczna. ;:180
Działeczka moje stanowi zapewne ułamek wielkości Twojego ogrodu, toteż nie trzeba ani dużo czasu, ani specjalnego wysiłku w celu dokładnego przygotowania jej do zimowego spoczynku.
Wyobraź sobie, że u mnie dzwonki brzoskwiniolistne zachowują się tak jak u Ciebie kropkowane czy 'Pink Octopus'.
W ubiegłym roku mieliśmy przyjemność gościć na działce całą rodzinkę jeżyków, w tym ten był pierwszym gościem. Ponieważ jednak dostał pić, to może jeszcze wróci ... Na wszelki wypadek przygotowaliśmy schronisko w postaci szałasu z gałązek i liści jako ewentualne zimowe mieszkanko.
Jesteś ponad miarę miła w ocenie moich kwitnących, których jest już naprawdę niewiele, dziękuję i w rewanżu życzę cieplutkiego, pełnego słonecznych promieni października. ;:167

Maryniu - i ja zachodzę w głowę, co się temu ciemierniku pomydliło w łebku.
Begonie bulwiaste w tym roku wypięły się na mnie wyjątkowo niegrzecznie i na kilka (już nie pamiętam ile) ostała się tylko jedna, ale i ona nie kwitła tak, jak powinna. ;:222 Ponieważ jednak bardzo je lubię, w przyszłym roku znowu zaproszę je do siebie.
Mam nadzieję, że wizyta u medyka okazała się pomyślna dla Twego zdrowia, czego najserdeczniej Ci życzę i dziękuję za dobre życzenie od Ciebie ;:167 , które spełniło się tylko w części, bo wiatr i ostry spadek ciśnienia atmosferycznego zdołował mnie dokumentnie.
Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Aniu - szczerze mówiąc, to róże ładniej kwitły w powtórce niż w pierwszym rzucie, gdy było u mnie sucho, jednak teraz gonią już reszteczkami kwiatków, a firletki raczej mizernie powtarzają. Większa kępka w ogóle nie powtarza.
Dziękuję za pozytywną ocenę moich kwiatków, ;:180 które tak na dobrą sprawę to już na taką pochwałę nie zasługują, choć oczywiście jeszcze cieszą.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę Ci słonecznych dni. ;:196

Danusiu - chciałabym bardzo, by było tak, jak napisałaś, ale już malutko kwiatków na rabatach, dzięki czemu wszystkie wyraźnie widać, bo miszmasz zlikwidowany. ;:306
Kwitła jeszcze tylko jesienna odętka, ale też już nie kwitnie, też została przycięta, podobnie jak większość bylin, w tym floksy i tylko ten czerwony jeszcze został oszczędzony, bo kwitnie ciągle na bogato.
Ta końcówka dnia nie zapoznała się z Twoim życzeniem i zachowała się zupełnie odwrotnie, nie mniej serdeczne dzięki za dobre serduszko. ;:167

Alu - zapracowana to ja byłam, od wczoraj już na jakiś czas pozbyłam się roboty, co mnie martwiło, bo powiało nudą, jednak na szczęście powiało też zimnym wiatrem, który na dzisiaj przygnał ciężkie deszczowe chmury i już nudzić się na działce nie było mi dane. ;:306
Tak naprawdę, to kolorów na rabatach już niewiele, ale za to wszystkie widać. Większość działki już niemal opustoszała, a ponieważ znowu zrobiło się zimno, obawiam się o różyczki, które jeszcze po kilka pączków zbudowały.
Słoneczko przygarniam z wdzięcznością i odwzajemniam z całego serca. ;:167

Halszko - kolorowo - powiadasz ... ;:131 To tylko tak wygląda na zdjęciach, ponieważ widać jeszcze kwitnące roślinki, a że ich malutko, to widać je dobrze.
Chciałabym, by jeżyk zamieszkał na działce, nawet szałas dla niego przygotowaliśmy, ale to on sam wybierze sobie zimowe lokum.
Misia wymiziana, podziękowania słodko wymruczała, M i ja dziękujemy za dobre życzenie i cieplutko pozdrawiamy. ;:196

Dorotko - mam nadzieję, że jeżyk jeszcze wróci i zamieszka w przygotowanym dla niego zimowym schronisku.
Zebrałam dużo nasion kosmosów, ;:303 więc tylko przypomnij , a też będziesz je miała. Przy okazji - sadzonki dzielżanów wyślę do Ciebie wiosną, bo coś nie śpieszy się im w wypuszczaniu młodziutkich odrostów.
Swojego bylinowego hibiskusa już przycięłam, zostawiając ok. 20 cm łodyg, by widzieć po zimie, gdzie dokładnie siedzi i nie wsadzić czegoś, co odebrałoby mu możliwość ładnego startu. :lol: On dość późno wypuszcza młode łodygi, zawsze z korzeni.
Misia uwielbia głaskanie i drapanie po brzuszku, toteż pięknie mruczała w podzięce. ;:168
Ładuje się bezpardonowo na moje kolana, odwraca do góry brzuchem i czeka na swoją porcję pieszczot tak ze trzy - cztery razy dziennie.


Obrazek

Obrazek

ObrazekDorotko ;:180

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy, kolorowych snów, słonecznego czwartku. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Pomimo takiego sezonu niełatwego (przynajmniej u mnie) mialaś super kwiaty i warzywa gratulacje się naprawdę należą ;:138 Fajny pomysł na te alejke przy furtce!! Ciekawe czy masz juz sporo innych idei na zmiany??
Te żółte kwiaty piąte zdjęcie (niestety nie da się pokazać linku)to przypominają mi niemal menore :D
U mnie kosmosy dopiero buduja pąki a siane były na sadzonki w marcu... tak ta zimna i ulewna pogoda opózniła u nas sezon.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, no cóż, jesień to już nie letnia feria kwitnień ;:185 , ale dopóki jest co sfotografować, zwłaszcza w słoneczku, to jest dobrze ;:215 .
Rozkwitają u Ciebie chryzantemki :tan , a moje nie chcą ;:185 , chociaż ostatnie ciepełko mocno napompowało ich pączki, to jest nadzieja, o ile ich nie zmrozi ;:223 .
Pełnik niezmiennie mnie zadziwia ;:oj
Dzwonki brzoskwiniolistne znikają Ci pewnie przez ciągłe pielenie. One nie są chyba zbyt długowieczne, ale nasion mają miliony i ciągle są u mnie w różnych miejscach, ale ja nawet już nie pamiętam gdzie są schowane moje pazurki :;230
Niech złota jesień szybko wraca i trwa jak najdłużej ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Dzisiaj też nie odważyłam się pojechać na działkę. Przeszłam się na ryneczek i po powrocie stwierdziłam, że jeszcze poczekam. Poczekam na słońce. Pokazało się dopiero po południu, ale dla mnie trochę za późno. Może jutro od rana zaświeci.....


Iguniu - w sumie nie mogę narzekać na plony warzywne, ;:333 tylko z owocami cieniutko. ;:222
A kwiaty jak to kwiaty. Jedne super, inne niezbyt udane bądź zupełnie do kitu. ;:131 Jednak ogólnie nie było najgorzej, dziękuję. ;:196
Te kwiaty to pełnik chiński. Powtarza kwitnienie i w sumie ładniej kwitnie teraz niż wiosną. :lol:
Moje kosmosy już z coraz mniejszą ilością kwiecia, a też wyjątkowo późno w tym roku zakwitły.
W sumie sezon został opóźniony i wcześniej się kończy. :oops: Taki dziwny rok.

Martusiu - chryzantemy bardzo wolniutko się zbierają, ale moje zawsze tak mają, poza jedną - tą rudą.
Pełnik chiński popisuje się teraz bardziej niż w pierwszym kwitnieniu ;:303 , tylko - niewdzięcznik - nie przyrasta. ;:204
Pewnie masz rację w sprawie mojej nadgorliwości w pieleniu, ale tego nie zmienię, bo lubię. ;:306
Przyłączam się do Twego wołania o powrót złotej jesieni. ;:215 Może dwugłos szybciej do niej dotrze....


Obrazek

Obrazekdarmowe aukcje

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy. Słonecznego piąteczku. ;:4 ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”